Wybaczcie dłuższą nieobecność
Annes, szukam teraz ciekawych jeżówek ale wszystko wyprzedane. Za późno się obudziłam z tematem. Nie sądziłam że mnie to tak weźmie

Dokupiłam tylko Green Line. Jest cudna i dobrze się u mnie czuje. Więc decyzje zapadły

Nastawiłam się na Lilypol ale chyba nie będę kupować. Najlepiej kupię wiosną i podpędzę w domu. Mam wtedy dłuuugo kwitnące lilie
Tulipanka/Wiolu, zachwyty o LJS mogłaś czytać u Robaczka/Kasi. Niestety już jej nie ma na forum

bo ma super okazy. Poza tym pokazywała zdjęcia z Rosarium Europa i tam ta róża była cudna. U mnie rośnie od wiosny, zdrowa, ładnie kwitła ale jeszcze niewiele urosła. Generalnie ma śliczne kwiaty, ale trzeba jej jeszcze czasu. Ja kupiłam u Ewy/Gloriadei, piękną sadzonkę. Polecam
Marzenko, LJS urosła ci trochę czy tylko skupiła się jak u mnie, na kwitnieniu?
Dywanik ratuję, chyba się uda, choć długo to trwa. Spektakularnych efektów nie widać ale choroba przestała się posuwać.
Lilie sobie chyba jesienią daruję. Aż się dziwię że to piszę

Dokupię tulipanów.
Dorotko, lilie już przekwitają, zostały w większości białe. Ale za to róże zaczynają od nowa
Adrianie, chyba też zrobię tak jak ty i wyślę do nich fotki. Ciekawa jestem co z tego wyjdzie. Ja też na nich nie narzekam. Są najbardziej solidnym ze znanych mi sprzedawców i zdecydowanie będę dalej robić u nich zakupy. Muszę znaleźć czas i zajrzeć do twojego wątku. Jak jesteś takim zapaleńcem liliowym to widzę bratnią duszę

Choć mam wrażenie że moja wiedza na temat lili jest jeszcze bardzo znikoma. Tym bardziej przyda się ktoś obeznany
Adrianie, zawiodłam się. Liczyłam że masz wątek i coś ciekawego się w nim dowiem o liliach a tu brak......Załóż wątek, twoja wiedza bardzo się przyda.
Heliofitka/Iwonko, jak widzisz z korespondencji z Adrianem, nie wszystkich odmian jesteśmy pewni... Ale większość się zgadza. Jaką to odmianę zidentyfikowałaś?
Co do tego przebierania cebulek to nawet nie wiesz jak mnie to relaksuje

Teraz przebieram i czyszczę tulipany

I nastawiam się na czosnki. Ot taki świstak ze mnie
Anym/Anka dziękuję za odwiedziny

i miłe słowa. Ochy i achy też czasem potrzebne, szczególnie jak ktoś ma taki dołek ostatnio jak ja... Od razu mi się poprawia
Zeberka/Saro, mi też co kilka dni coś nowego się otwiera, niestety teraz to już końcówka. Na szczęście zdjęcia dają choć namiastkę wrażeń.
AnaAn/Aniu, cieszę się że ci się podoba. Fajnie jeżeli się na coś przydam. Pokaż co nasz nie nazwane to będziemy próbować. Może Adrian się włączy bo widzę że on lepszy fachowiec ode mnie. Wspólnymi siłami może się uda. Ja bardzo lubię wiedzieć co mam, nie wiem dlaczego...
Jeszcze ostatnie lilie z mojego lasku

Casablanka, jedna z najpopularniejszych lili. Bardzo byłam zła w zeszłym roku jak się okazało że z trzech zakupionych na jakimś targu odmian mam jedną: Casablankę. Ale teraz jestem bardzo zadowolona. To niezwykle piękna lilia o wielkich bardzo białych kwiatach. Jest teraz ozdobą rabat, gdy róże mają przerwę.

Jest rozrzucona w wielu miejscach ogrodu, bo przecież miały być różne kolory...muszę je zdromadzić na jednej rabacie dla większego efektu.

czyż nie jest śliczna?

kolejna bardzo urodziwa lilia to Devotion.

świetnie wygląda w towarzystwie jeżówek Green Line

róża Knirps niestrudzenie kwitnie

A to moja ulubienica Papiljo. Mam ją drugi rok, jestem ciekawa czy uda się rozmnożyć...

i znów Casablanka na innej rabacie

niestrudzona Bantry Bay. To jeden pęd. Krzak jest tak wielki że nie jestem go w stanie objąć jednym zdjęciem.

nóżki Wiliama Baffina...wspina się na sosnę...

przycięta lawenda

The Fairy zaczyna ponownie, to samo Iceberg na łuku. I biała trawka ścięta niemal do zera, odbija nieśmiało...
Pozdrawiam
