Lobelii się nie pikuje jako pojedynczych roślin z tego co wiem.
W kolejne małe naczynia wsadza się "pęczki " siewek i na to moim zdaniem jest jeszcze u Asi za wcześnie.
Karo nikt nie mówi, że ma pojedynczo pikować Zdecydowanie się już wyciągają. Zaczynają się pokładać i widać, że ciągną w stronę Asiu raz dziennie obracaj je żeby się prostowały i równo rosły.
A na pikowanie jest właśnie dobry moment. Lobelia lubi przesadzanie i na pewno jej nie zaszkodzi tylko pomoże i wzmocni. Asiu spójrz na pierwszą stronę wątku. Będziesz wiedziała jak popikować.
asia2312m ale masz już duże lobelki, moje dopiero zaczynają kiełkować. Kiedy siałaś swoje? Również jestem nowicjuszką na forum, a lobelie wysiałam po raz pierwszy w roku ubiegłym (kolor purpurowy z białym oczkiem)-w tym powtórka, ale, dokupiłam jeszcze nasionka niebieskiej i czerwonej. Życzę dużo słoneczka tej Twojej. Daj znać kiedy zakwitnie.
Ja zamierzam pikować lobelkę jak co roku kępkami. Wysieję dopiero w połowie lutego choć ręce już siegaja do torebki z nasionkami .
A oto moje zeszłoroczne na balkonie.
Kochani te lobelie na zdjęciu ( we wcześniejszym poście) to już po pikowaniu są. Wysiałam wcześnie bo już w listopadzie. Teraz posiałam kolejne opakowanie. Z 1 torebeczki posiałam 3 takie pudełka od surówek, wzeszły gęsto. Doświetlam moje roślinki. Siałam tak wcześnie bo myślałam, że mi nic z tego nie wyjdzie i chciałam mieć czas na jeszcze kilka prób. Te przepikowane były około miesiąca temu. Pozostałe 2 pudełka pikowałam wczoraj i dziś (brak czasu). A tu zdjęcie przed pikowaniem!
Dopiero? Lobelia nawet wysiana w marcu się uda. Ja tylko raz wysiałam na koniec stycznia. Dodam, że pierwszy raz Początek marca spokojnie starczy. W styczniu i lutym są jeszcze krótkie i pochmurne dni, więc rośliny mają i tak spowolniony wzrost.
Paulina one nie są maleństwa Spokojnie poczekać aż podrosną i wtedy pikować . W porównaniu np. z pikowaniem begoni stale kwitnącej, to lobelia przy niej gigant