Na Polnej... comeback...

[alana]

Gabi, piękne widoki miałaś podczas pobytu i krajobrazy i fauna Aż wstyd przyznać, ale ja w polskie góry jeszcze nie dotarłam, ja północny i wodny człowiek chyba jestem
U Ciebie deszcz, a u nas sucho i do tego wiatr, który dodatkowo wysusza. Znowu jak w poprzednim roku, u Was na południu mokro, a u nas bez deszczu. Chciałabym aby chociaż raz na kilka lat trafił się prawdziwy sezon - normalna wiosna, piękne polskie lato...ale to już chyba z cyklu - było, minęło.
Ale ponoć od poniedziałku ma się ocieplić, to przyroda pójdzie do przodu i będzie co fotografować.
Pozdrowienia słoneczne mimo to

[Gabriela]

Grażynko, czytałam o kulkowaniu róż i też chciałabym spróbować, tylko nie wiem które róże by tak zrobić...
A ciąć będę jutro... już mi skóra cierpnie na samą myśl... kurcze... tyle róż... kiedy ja to zrobię...


Alutka, u nas wczoraj i dzisiaj było pięknie... aż za ciepło... nic nie robiłam, bo byłam na zakupach.
I dorwałam pełne kosmosy ... kupiłam dwie paczuszki, jedne jakieś różowe i mieszankę... tylko gdzie to wysieję
Zdjęć oczywiście nie mam... nasiona na działce, a aparat w domu...
Powoli zaczynają ciemierniki kwitnąć... na razie tylko tak po jednym - dwa kwiatki, ale niedługo będą całe w kwiatach...
A to taka mała wiosna u mnie...

[Jagodka]

Gabi ...zajrzałam i ja ...od Jadzieńki/Jakuch .
A Pana Pieczki nie spotkałaś ... on się w " Pancernych ..." nazywał właśnie ...Jeleń ..może to jego wcielenie na fotce .
Piękne robisz fotki ...detale , ach ...te detale ...zapewne leżałaś plackiem na ziemi , by w kadrze zamknąć takie obrazy ? Aż się proszą , by je chwalić ; .." patrzcie , jakie jesteśmy piękne ..a jakie skromne .."

Dużo zdrówka - by lepiej było z kolankiem ...słoneczka nam potrzeba - ale ciepłego ...
Pozdrawiam serdecznie

[kogra]

No proszę, niby nic a jednak coś kwitnie.
Ale teraz to już wszędzie niedługo będzie sporo kwiecia.

[Gabriela]

Witaj Jagódko... miło że mnie odwiedziłaś...
Ubawiłaś mnie tym jeleniem... nie, nie spotkałam p. Pieczki... może gdybym przez Godów przejeżdżała, to bardziej prawdopodobne abym go tam spotkała...
Jeszcze nie leżałam na ziemi bo trochę mokro, ale to fakt że trzeba nisko się pokłonić, aby uchwycić detale... ale wszystko przede mną...
Kolano nie chce przestać boleć i chyba bez lekarza się nie obejdzie... dzięki...

Grażynko, kwitnie ale jakoś słabiutko... choć nie wiem co bym jeszcze chciała.... przecież to dopiero połowa marca...

[kasia100780]

Śliczne krokusy!

[kogra]

Niby tak, ale wszyscy poganiają wiosnę i wyczekują wiosennych kwiatów.
Wiesz jak to jest,.......... jeszcze czas, ale paluchy swędzą.

[Gabriela]

Dzięki Kasiu...

O tak Grażynko... niecierpliwe jesteśmy okropnie i ciągle poganiamy wiosnę aby w ziemi pogrzebać... ale zimy nie chcemy dopuścić... nawet przez myśl...
Chociaż powiem szczerze, że w zeszłym roku czekałam na te długie zimowe wieczory... lubię siedzieć wtedy w domku w ciepełku... no cóż... starzeję się...

[JAKUCH]

Kurcze a ja nie umiem obejrzeć fotek Kulkuje sie najlepiej te ,które mają wiotkie łodygi wtedy elegancko je nagniesz .Mam zakulkowaną Alpenfee,młodą gałązkę The Pilgrima ,2 gałązki Doktorka .Jestem ciekawa efektu

[kogra]

Gabiś po sezonie to co innego, czujemy przesyt ogrodem i tyle się napracowaliśmy, że mamy już dosyć.
A wiosną chce się powietrza i słonka, ciągnie nas do przyrody jak wilka do lasu.
Ja też zaraz zmykam do pracy.

[Gabriela]

O matko.... ale jestem zmachana i podrapana...
Róże obcięte... kurcze.... tyle roboty... cały dzień cięłam... a i tak nie wiem czy dobrze.
Nie wiem np. jak ciąć Reine des Violettes, Comte de Chambord, Cottage Rose i Mary Rose... podcięłam trochę, ale nie wiem czy dobrze...
No i mam... kupiła sobie baba róż i teraz nie wie jak ciąć... ... muszę dodać że to są już duże trzyletnie krzewy... boję się czy za mało nie cięłam, i czy będą kwitły obficie... ale Reine na razie zostawiłam i zastanawiam się nad kulkowaniem właśnie tej róży.... reszta cięta dość nisko... zobaczymy co z tego będzie.

Jadziu, mam doktorka dopiero od jesieni i przyjdzie mi trochę poczekać na jakikolwiek efekt...

Grażynko, po sezonie to ja czuję się totalnie zmęczona i wypalona, i czekam niecierpliwie na zimę.... mam wtedy więcej czasu na kartkowanie...

[eukomis]

Witaj Gabi wiosennie, mamy kilka dni ciepełka to siedzimy w ogrodzie ja dzisiaj przesadzałam róże . Kurcze zle wsadziłam i mi przeszkadzały przy chodzeniu.

[kogra]

Ja mam już za sobą takie różane prace i na szczęście udało mi się już wysprzątać 3/4 ogrodu.
Historyczne róże tnie się lekko, tylko nadając pożądany kształt i wycinając to co stare, chore lub suche.
Też mam Reine zakulkowaną, sama ciekawa jestem efektu.

[JAKUCH]

Gabi teraz tylko czekać na kwiaty jak robota zakończona .Mnie pozostało tylko parę róż do przycięcia

[Margo2]

Ja Mary Rose Tnę nisko, bo nie chcę, żeby za bardzo mi wybujała.
Nad Comte sama się zastanawiam jak ją w tym roku potraktować.
Cięcie dopiero przede mną