
Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Wolusiu - rozumiem co czujesz
Sama mam z tym problem.Zawsze coś zbroją .Kiedyś włamali się do altanki,zwineli butle gazową z palnikiem.Potem całe ogrodzenie z jednej strony,co ciekawe wiem kto to zrobił i u kogo,w połowie wsi ono jest założone ,nawet czasmi przejeżdzamy
.W tamtym roku córka kupiła około 16-18 tui ,zwineli na dwa razy
Przed wielkanową ,przyjechali ze szpadlem wykopali całe kępy rozchodników,a gdyby poprosili dostaliby jeszcze raz tyle gratis. Musimy się z tym godzić ,bo tam nie mieszkamy i zawsze znajdzi się "chętny".
Pozdrawiam Cię serdecznie

Sama mam z tym problem.Zawsze coś zbroją .Kiedyś włamali się do altanki,zwineli butle gazową z palnikiem.Potem całe ogrodzenie z jednej strony,co ciekawe wiem kto to zrobił i u kogo,w połowie wsi ono jest założone ,nawet czasmi przejeżdzamy


Pozdrawiam Cię serdecznie

- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Aniu, o dziwo złodziej niewiele zniszczył. mam wrażenie jakby to był tak zwany ,,swój złodziej"
Jadziu- ja nie potrafię się na to zgodzić
Ipako i Patrycjo- tak się dzieje jak działka jest daleko od domu. Nie można niczego upilnować.
Paulii- czytałam, co się u Ciebie stało. Zaczynam się zastanawiać, czy my wszyscy nie pozwalamy na to, by ktoś wyciągał ręce po cudze. Przecież milczenie, to akceptacja
Elu, Iwonko, Ruda Żabko- serce biło mi jak oszalałe, jak wczoraj szłam na działkę, bo nie wiedziałam, co tam zastanę. Mam obawy przed sezonem- dla kogo uprawiam waryzwka? Może dla innych? M twierdzi, że z tego powodu nie zbuduje mi szklarni..., bo dla złodziei nie bedzie pracował
Jadziu- ja nie potrafię się na to zgodzić

Ipako i Patrycjo- tak się dzieje jak działka jest daleko od domu. Nie można niczego upilnować.
Paulii- czytałam, co się u Ciebie stało. Zaczynam się zastanawiać, czy my wszyscy nie pozwalamy na to, by ktoś wyciągał ręce po cudze. Przecież milczenie, to akceptacja

Elu, Iwonko, Ruda Żabko- serce biło mi jak oszalałe, jak wczoraj szłam na działkę, bo nie wiedziałam, co tam zastanę. Mam obawy przed sezonem- dla kogo uprawiam waryzwka? Może dla innych? M twierdzi, że z tego powodu nie zbuduje mi szklarni..., bo dla złodziei nie bedzie pracował

- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Wolusiu, pomalutku do przodu
wszystkich warzywek przecież Ci nie zjedzą ci szkodnicy 


-
- 500p
- Posty: 687
- Od: 8 mar 2014, o 14:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: między Kłodzkiem a Wrocławiem
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
witaj
widzę pięne i pachnące konwalie! ja też mam dużo
jakimś cudem przetrwały pomimo wzięcia je za chwasty i wyplewienia
Przykro mi wiolusiu z powodu tych wandali
mam nadzieję, że chociaż w roślinkach nie poniosłaś strat
Ja za każdym razem gdy wchodzę na działkę jestem wystraszona czy ktoś się włamał czy ukradł itp
Mam nadzieję, że więcej nikt Ci nic nie zwinie i że warzywka uprawiasz dla siebie
A mąż może da się jednak przekonać do szklarni

widzę pięne i pachnące konwalie! ja też mam dużo



Przykro mi wiolusiu z powodu tych wandali

mam nadzieję, że chociaż w roślinkach nie poniosłaś strat
Ja za każdym razem gdy wchodzę na działkę jestem wystraszona czy ktoś się włamał czy ukradł itp

Mam nadzieję, że więcej nikt Ci nic nie zwinie i że warzywka uprawiasz dla siebie
A mąż może da się jednak przekonać do szklarni
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Witaj Wiolu
Powiadasz ze czytałaś, co się u mnie stało a śladziku nie zostawiłaś
Jak widać obie miałyśmy nieproszonych gości.
Zgadzam się z Twoim mężem, co do szklarni chłopina się napracuje przy budowie jej ciężko zarobione pieniacze na materiał się wyda a potem pojedziecie na działkę i okaże się ze nie ma szklani. U nas nawet potrafili sedesy i brodziki kraść a jak nie mogli ukraść do ze złości
fekaliami zapaskudzili pomieszczenie .
Miłego dnia życzę Pozdrawiam Serdecznie Trzymaj się kochana Cieplutko


Jak widać obie miałyśmy nieproszonych gości.

Zgadzam się z Twoim mężem, co do szklarni chłopina się napracuje przy budowie jej ciężko zarobione pieniacze na materiał się wyda a potem pojedziecie na działkę i okaże się ze nie ma szklani. U nas nawet potrafili sedesy i brodziki kraść a jak nie mogli ukraść do ze złości
fekaliami zapaskudzili pomieszczenie .
Miłego dnia życzę Pozdrawiam Serdecznie Trzymaj się kochana Cieplutko

Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Witaj, ja na szczęście mieszkam w domku więc ogród na oku, ale złodziei wszędzie pełno, nawet u nas.... Boli to że człowiek się napracuje, a ktoś wyciągnie po to rękę bo jemu się "należy" .
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
To ja jestem szczęściara ,ogród nie ogrodzony , od drogi widać co rośnie ale jak do tej pory nic mi nie zginęło .. Wszyscy wiedzą że jak coś chcą to dostaną i to z nawiązką ,więc nie ma okazji do kradzieży .. Właściwie mam wszystko ukorzenione od małego więc może i to że od razu nie wpadało w oczy a teraz to wszystko mocno ukorzenione i trudno by było wykopać .. Ale jak kwitną kwiaty to dużo osób przychodzi po bukiety ,daję bo nie wiem czy w nocy by mi i tak nie zginęły ale już cały sadzonki ..
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Ja jak czytam takie informacje to aż się gotuje w środku.
Nie będę sypała złymi słowami na takich debi,i.
powinny im ręce odpaść.
Współczuje takiego sąsiedztwa i takiego otoczenia, chamy i tyle.
Mam nadzieje ze to co zniszczyli uratowane.

Nie będę sypała złymi słowami na takich debi,i.

Współczuje takiego sąsiedztwa i takiego otoczenia, chamy i tyle.
Mam nadzieje ze to co zniszczyli uratowane.

- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Janeczko i Patrycjo- nie ma to jak ogród przy domku, ale ja mieszkam w kamienicy w centrum miasta, więc pozostaje mi działeczka poza miastem. Pobyt na świeżym powietrzu, niezły spacer w obie strony, praca na działeczce= to wszystko robimy dla zdrowia. Myślę, że na złodzieja nie ma rady- koło domu też ukradnie, jak mu będzie zależało 
Paulii- nadrabiam zaległości na forum, bo weekend miałam wyjazd służbowy i byłam poza domem; nie gniewaj się, ale nie zawsze piszę posty, choć czytam wszystkie wpisy w bardzo wielu wątkach. Trzymaj się kochana
Kasiula- ja tez tak złożeczyłam, ale M mi zwrócił uwagę i chyba miał rację...zło potrafi do nas powrócić
Staram sie juz o tym nie myśleć, a w warzywkach szkody niewielkie na szczęście
i kwiaty wszystkie są na miejscu
Ameliar- dziękuję za odwiedziny. M nadal niubłagany, ale warzywka niezdeptane. Konwalie rosną piękne i nie są wymagające. Trzeba tylko pilnować, by się zbyt moćno nie rozrosły w miejscach, w których sobie tego nie życzmy
Pogodnego dnia wszystkim zakochanym w ogrodach życzę

Paulii- nadrabiam zaległości na forum, bo weekend miałam wyjazd służbowy i byłam poza domem; nie gniewaj się, ale nie zawsze piszę posty, choć czytam wszystkie wpisy w bardzo wielu wątkach. Trzymaj się kochana

Kasiula- ja tez tak złożeczyłam, ale M mi zwrócił uwagę i chyba miał rację...zło potrafi do nas powrócić


Ameliar- dziękuję za odwiedziny. M nadal niubłagany, ale warzywka niezdeptane. Konwalie rosną piękne i nie są wymagające. Trzeba tylko pilnować, by się zbyt moćno nie rozrosły w miejscach, w których sobie tego nie życzmy
Pogodnego dnia wszystkim zakochanym w ogrodach życzę

- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
U mnie właśnie konwalie rosną na rabatce , w trawie bardzo je lubię, ale tam gdzie inne kwiaty , to potem jest taka luka jak okwitną 

- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Wiolu a może nam cos pokażesz??
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Nie mogę wstawić zdjęć
, bo połamałam kartę pamięci. Przydałaby się jakaś stara karta...
Zdjęcia więc utracone



Zdjęcia więc utracone

- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Dziś wysyłam do Basi z Wrocławia. Nie mogę ustalić nazwy z forum... Basiu, odezwij się 

- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi
Wiolu co za pech
Kwiatki poczekają i jeszcze raz zrobisz zdjęcia

Kwiatki poczekają i jeszcze raz zrobisz zdjęcia
