Majeczko były jeszcze inne kolorki ,wszystkie ładne ,ale ja mam słabość do takich bladawych
Małgosiu miałam kiedyś piękne róże "na nóżkach" tzw.pienne w gruncie,niestety jak przyszła mroźna zima ,mimo odpinania od podpory i okrywania przemarzły

później jeszcze wielokrotnie próbowałam niestety nie udało mi się ich zatrzymać

wiosną zeszłego roku mimo zaklinania się że już nigdy więcej kupiłam 2 róże pienne,były śliczne i cena mała więc postanowiłam że spróbuje

teraz siedzą sobie w domku narzędziowym obatulone w miejscu szczepienia rajstopkami

donica dostała porządny płaszczyk ,a ja chodzę i je podlewam ,na razie pędy mają zielone ,zobaczymy co z tego wyjdzie

a to maleństwo z L na lato pójdzie na taras ,a na zimę mam dla niej miejscówkę w zimnym pokoju,zobaczymy co z tego wyjdzie
Miłeczko tak też myślałam że L to masz na myśli LM ,bo tylko tam widziałam austinki ,ale u nas nie były w takich cenach ,dłuuugo trzymali pierwsze ceny ,a te były wysokie jak dla mnie,polowałam na przeceny ,no ale nie udało się
