
Lato czyli liliowce, róże i reszta
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Trzeba się jeszcze nacieszyć kwiatami ,bo jak przyjdą burze to wszystko skoszą
Śliczne te bukieciki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
piękną masz kolekcję liliowców, ten ma ładne kontrastowe kolorki, jak się nazywa? czy masz zdjecia całych krzaczków?kogra pisze:
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6371
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko przy takim upaqle zadyszki dostalam tyle miałam do nadrobienia
pająki cudowne i kolekcja niczego sobie, tyle okazów aż mi oczy uciekały poza okulary
Wszystkie takie sobie to wypełniacze naszych ogrodów i bez nich byłoby pusto i mniej kolorowo a i zapach wieczorem nie tylko lilie i róże nam dają ale nie doceniane floksy


Wszystkie takie sobie to wypełniacze naszych ogrodów i bez nich byłoby pusto i mniej kolorowo a i zapach wieczorem nie tylko lilie i róże nam dają ale nie doceniane floksy

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko, u mnie temperatury były podobne..ogród się gotuje.
Oby burze nie były zbyt gwałtowne
Oby burze nie były zbyt gwałtowne

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Piękne te liliowce, oczywiście dla mnie najpękniejsze te z ciemniejszym oczkiem. 

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Oby się z gradem nie sprawdziło!
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12818
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
A żebyś wiedziała, że u mnie chłodniej. No ale trochę sprawiedliwości musi być na tym świecie. Przez ostatnie trzy tygodnie to ja zdychałem z gorąca ? bo w dzień słupek rtęci nie spadał poniżej 30°C ? to teraz wasza kolej w Polsce. :-P
A co do fotografowania ? nawet starym dziewięcioletnim złomem da się zrobić niezłe fotki (wiem o czym mówię, wszakże do grudnia 2012 fotografowałem aparatem kupionym w listopadzie 2003. roku... dopiero gdy wyzionął ducha na amen, sprawiłem sobie coś lepszego... ja zawsze tak robię ? sprzęt elektroniczny eksploatuję do śmierci technologicznej, nie zmieniam tylko dlatego, że już przestarzały i nie na topie).
Pozdrawiam!
LOKI
A co do fotografowania ? nawet starym dziewięcioletnim złomem da się zrobić niezłe fotki (wiem o czym mówię, wszakże do grudnia 2012 fotografowałem aparatem kupionym w listopadzie 2003. roku... dopiero gdy wyzionął ducha na amen, sprawiłem sobie coś lepszego... ja zawsze tak robię ? sprzęt elektroniczny eksploatuję do śmierci technologicznej, nie zmieniam tylko dlatego, że już przestarzały i nie na topie).
Pozdrawiam!
LOKI
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Kochana, u mnie taka sama patelnia, rośliny szybko przekwitają, a spodziewane burze oby tylko były łagodne.
Jakie śliczne te bukieciki aż żal, że tak szybko przekwitają.Dobrze że dzięki fotkom możemy podziwiać je także zimą.

Jakie śliczne te bukieciki aż żal, że tak szybko przekwitają.Dobrze że dzięki fotkom możemy podziwiać je także zimą.

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Loki
jak możesz cieszyć się że my się gotujemy ,kilka dni ma być chłodniej i potem znów to samo , jestem załamana, większość dnia siedzę w domu bo serce mia wysiada.


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Tosiu -
Geniu - dzisiaj chyba u mnie padnie rekord.
Już jest w cieniu 37 stopni a to jeszcze nie najgorszy etap dnia.
Jadziu - mam nadzieję, że nie.
Ale nie wiadomo co będzie bo na pewno temperatura w cieniu przekroczy 40 stopni.
A to nie wróży nic dobrego.
Ale deszcz jak woda rybom potrzebny naszym roślinom.
Mnie już zaczyna powoli brakować wody i biorę z oczka.
Lawendo - witaj.
Nie robię zdjęć całym kępom liliowców tylko kwiaty, bo liście nie są przecież aż tak atrakcyjne.
Zresztą widać ich przy bukiecikach lub fotkach z dalszej perspektywy.
Liliowiec o którego pytasz to Cobalt Down.
Marysiu - wypełniacze to też potrzebny dodatek do naszych ulubionych kwiatów.
Floksiki mówisz......zaraz wkleję, bo to następne moje ulubione kwiatki.
Kasiu - czekam na deszcz jak na zbawienie.
Zniosę wszystko oprócz gradu, ale czy da się coś przewidzieć.....??????
A gdyby nawet, to i tak nie zabezpieczymy całego ogrodu.
Linetko - w tej ilości którą mam, najbardziej urzekają mnie jednak pająki.
Chociaż przyznaję, że niektóre falbankowe są bardzo ładne.
Z wytrzymałością na upały jednak bywa u nich różnie.
Ewka - cały czas mam taką nadzieję.
Ale z utęsknieniem czekam na deszcz.
Loki - no to dobrze nam życzysz......
Ale u Ciebie i tak jest cieplejszy klimat, więc Ci nie zazdroszczę chłodu.
Obawiam się tylko tego zapowiadanego gradu i szalonej burzy.
Co do aparatu to u mnie jest podobnie ze sprzętem.
Mój ma już 7 lat i zrobił tysiące zdjęć, więc też jest na wykończeniu.
Stasiu - ta patelnia wykańcza wszystko, ludzi i rośliny.
Zmienia się nam klimat na kontynentalny.
Geniu - niestety sercowcy tak to odczuwają.
Ja jakoś to znoszę, ale nic mi się nie chce i tylko zmieniam miejsce z fotela na tapczan.
Na ogród wychodzę tylko rano i wieczorem.
Kilka floksów na dodatek.
Kilka spaliło słońce, więc fotek nie będzie.
Rozkwitnie jeszcze biały, ale o ile słońce też go nie spali.

Dotarło do mnie dzisiaj to cudo.
http://www.youtube.com/watch?v=lPAol4gwD-4


Geniu - dzisiaj chyba u mnie padnie rekord.
Już jest w cieniu 37 stopni a to jeszcze nie najgorszy etap dnia.
Jadziu - mam nadzieję, że nie.
Ale nie wiadomo co będzie bo na pewno temperatura w cieniu przekroczy 40 stopni.
A to nie wróży nic dobrego.
Ale deszcz jak woda rybom potrzebny naszym roślinom.
Mnie już zaczyna powoli brakować wody i biorę z oczka.

Lawendo - witaj.

Nie robię zdjęć całym kępom liliowców tylko kwiaty, bo liście nie są przecież aż tak atrakcyjne.

Zresztą widać ich przy bukiecikach lub fotkach z dalszej perspektywy.
Liliowiec o którego pytasz to Cobalt Down.
Marysiu - wypełniacze to też potrzebny dodatek do naszych ulubionych kwiatów.
Floksiki mówisz......zaraz wkleję, bo to następne moje ulubione kwiatki.

Kasiu - czekam na deszcz jak na zbawienie.
Zniosę wszystko oprócz gradu, ale czy da się coś przewidzieć.....??????
A gdyby nawet, to i tak nie zabezpieczymy całego ogrodu.
Linetko - w tej ilości którą mam, najbardziej urzekają mnie jednak pająki.
Chociaż przyznaję, że niektóre falbankowe są bardzo ładne.
Z wytrzymałością na upały jednak bywa u nich różnie.
Ewka - cały czas mam taką nadzieję.
Ale z utęsknieniem czekam na deszcz.
Loki - no to dobrze nam życzysz......

Ale u Ciebie i tak jest cieplejszy klimat, więc Ci nie zazdroszczę chłodu.
Obawiam się tylko tego zapowiadanego gradu i szalonej burzy.
Co do aparatu to u mnie jest podobnie ze sprzętem.
Mój ma już 7 lat i zrobił tysiące zdjęć, więc też jest na wykończeniu.
Stasiu - ta patelnia wykańcza wszystko, ludzi i rośliny.
Zmienia się nam klimat na kontynentalny.

Geniu - niestety sercowcy tak to odczuwają.
Ja jakoś to znoszę, ale nic mi się nie chce i tylko zmieniam miejsce z fotela na tapczan.
Na ogród wychodzę tylko rano i wieczorem.
Kilka floksów na dodatek.
Kilka spaliło słońce, więc fotek nie będzie.
Rozkwitnie jeszcze biały, ale o ile słońce też go nie spali.






Dotarło do mnie dzisiaj to cudo.

http://www.youtube.com/watch?v=lPAol4gwD-4
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11660
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
U mnie floksy najlepiej się mają w cieniu - od lat nimi upychałam dziury w miejscach,gdzie nie było co posadzić a pasowały wyższe rośliny do rozjaśnienia zakątków...ostatnio znowu stały się modne...sama powiększyłam kolekcyjkę o kilka egz....i posadziłam w bardziej ps. "reprezentacyjnych" miejscach...Aby do jutra Graziu , ma być chłodniej oby tylko burz nie było ale deszczyk by się przydał...


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko Sally Holmes jest śliczna
Ty to umiesz znaleźć cudności 


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko masz miejsce na takiego pięknego potwora
Oj będziemy podziwiać tę burzę kwiatów .Oj musisz być bardzo zadowolona .Floksy pachną niesamowicie, a do ogródka też chodzę dopiero jak słonko znika z mojego ogródka czyli po 16

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Floksy masz śliczne i tyle barw, aż oczy rwie. Sally Holmes też wygląda cudnie, tylko wymaga zdaje się sporo miejsca?
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
GRAŻYNKO ,liliowce bajeczne ,ale i floksikom też nic nie brakuje .Jedynie upał doskwiera .
Nowa róża superaśna .Ile ich już masz
Dobrze ,że w nocy popadało i u mnie nadal pada .Burza była w miarę łagodna .Roślinki troszkę odżyją ,bo podlewanie to nie to samo ,co deszcz z nieba .
Nowa róża superaśna .Ile ich już masz


Dobrze ,że w nocy popadało i u mnie nadal pada .Burza była w miarę łagodna .Roślinki troszkę odżyją ,bo podlewanie to nie to samo ,co deszcz z nieba .