Mój ogród przy lesie cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Dobry wieczór, Tereniu!
Zostawiam letnie pozdrowienia podziwiając Twoje floksy i liatry... te ostatnie jeszcze u mnie nie kwitną - mają spore opóźnienie w stosunku do Twoich... te białe są cudowne! :)
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Kupidynek bardzo fajnie wygląda. Ciekawa roślinka
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10610
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tereniu widziałam Twój rozwar jest wysoki mój też ...zauważyłam że co roku rośnie wyżej... :?: :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Witajcie Kochani po weekendzie. :wit
Wczoraj i sobotę podlewaliśmy do samej nocy ogród, wróciliśmy po 22-tej drugiej do domu, gdyż korki na drodze, wszyscy z jezior wracali . W sobotę chmurzyło się, ale nie spadła ani kropla deszczu, chociaż w okolicy przeszły burze.
Nie wiem, jak długo moje rośliny wytrzymają, podlewane raz w tygodniu przy takim upale. :wink:
Po sobotnim plewieniu skalniaka chyba także lekkiego udaru dostałam, gdyż silne bóle głowy i nudności, połowę niedzieli przeleżałam, ale nie mam wyboru, jak pojedziemy na jeden dzień, to i w słońcu trzeba plewić, czy przycinać przekwitnięte byliny. :)

Dorotko witaj. :wit
Faktycznie przerzuciłam się na pojedyncze kupowanie roślin. Bynajmniej nie ze skąpstwa, ;:306 gdyż na rośliny wydaję pieniądze lekką ręką. Ale powodem jest coraz bardziej brakujące miejsce, a chciało by się wcisnąć jak najwięcej.
U mnie także nie wszystkie rośliny chcą rosnąć, już nie wspominam o różach i powojnikach, ale taki głóg o różowych kwiatach, czy bez koralowy o żółtych strzępiastych liściach pomimo kilku prób nie zaklimatyzowali się w moim ogrodzie, chociaż nie z powodu wymarznięcia. :)

Iwonko masz rację, że roślin w woreczkach nie warto kupować.
Po pierwsze, że nie wszystkie wyrastają, a bardzo dużo podmianek.
Ten fioletowy floks miał być pomarańczowy, chociaż z tego także się cieszę, gdyż takiego jeszcze nie miałam. :)

Linetko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. ;:196
Niestety róże zaczęły mi bardzo chorować, pomimo pryskania Topsinem w ubiegłym tygodniu. Teraz nie pryskałam, ze względu na wysoką temperaturę . Liście żółkną od dołu i opadają, kilka krzewów jest już prawie bez liści. A może to z suszy, lanie godzinami wężem mało co daje, w dodatku ciśnienie wody ledwo, ledwo. Kupidynek ciągle kwitnie, nawet suszy się nie boi, ma jeszcze dużo pąków. :)

Marzenko kilka odmian floksów już mi się nazbierało. Niepokoją mnie białe w tym roku.
Wielka, rozrośnięta kępa, wszystkie liście zdrowe, co przy takiej suszy u floksów mało się zdarza, a ledwo na wierzchołkach mają malutkie pąki na kwiat.
Będę o Tobie pamiętała, jeśli chodzi o floksy. ;:108
Szkoda, że nie dołożyłam Ci kawałka do tych roślinek. :)

Małgosia tą miętę mesykańską otrzymałam od Forumki i traktuję ją jako roślinę ozdobną.
Rośnie nad oczkiem i ładnie wygląda. Nawet nie wiem, czy pachnie miętą, muszę to sprawdzić . :oops:
Do picia mam na warzywniaku miętę pieprzową .
Rozwar pełny się wyradza niestety. Kupiłam biały, jako pełny, ale taki był tylko dwa lata, a w tym roku ze zdumieniem stwierdziłam, że niektóre płatki ma podwójne, a niektóre zupełnie pojedyncze. :)

Maryniu moje wszystkie liatrie są biedronkowe .
Białe bardzo ładnie rosną, a różowe zaczęły drobnieć i jest ich coraz mniej, ale podobnie, jak Ty wiosną dokupię.
Nie wiem, dlaczego giną, one chyba nie przemarzają.
Pozdrawiam Cię serdecznie. ;:196

Arkadiuszu witaj . :wit
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa . :)

Aguniu dziękuję Kochana za miłe słowa, ;:196 u Ciebie liatrie mają opóźnienie, u mnie z kolei białym floksom coś się porobiło i jak zobaczyłam cudowne kwitnienie u Ciebie, nie mogłam wyjść z zachwytu.
Chociaż i na moich jakaś szansa się kroi w postaci pojedynczych pąków na czubkach. :D

Misiu witaj. ;:196
Te wysokie rozwary u mnie są z wysianych nasion. Myślę, że to jest inna odmiana, od tych kupowanych w doniczkach, które mają tylko ze 30 cm wys.
A Twoje są z nasion? :)

Kilka fotek z pobytu na działce .


Obrazek
krwawnica nad oczkiem wodnym
Obrazek
wrotycz nad oczkiem
Obrazek
nawłoć kanadyjska
Obrazek
Vanilla Fraise
Obrazek
China Girl
Obrazek
Kent
Obrazek

Obrazek

Obrazek
The Fairy przekwita
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tereniu ;:196
Może za dużo azotu dostały Twoje floksy. moje nieżle w tym roku. Nie mam zbyt wiele, 4 odmiany, nowe to czerwone . Może jutro spadnie deszcz, ja miałem to szczęście , że polało . Nie za dużo , ale wczoraj wieczorem ziemia jeszcze mokra była. Więcej w upał nie wyrywaj chwastów , teraz już wiesz czym to grozi. Miałaś szczęście , że na tym się skończyło . ;:108 ;:108
Pozdrówka dla Was. ;:168
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tadziu witaj. :wit Floksy właśnie tak wyglądają, jakby dostały za dużo azotu i poszły w liście, zamiast w kwiaty.
Jednak ja ich zupełnie nie nawoziłam, innych odmian także. U nas dookoła padało, nas niestety bardzo często deszcz omija.
Zapominam Tadziu, że to już druga młodość niestety, zawsze mi się udawało plewienie na słońcu, ale to wszystko do czasu.
Pozdrawiam Cię serdecznie . ;:196
Awatar użytkownika
Norbitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 7 lip 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Podziwiam Cię, że w taki upał jeszcze jesteś w stanie pracować na działce. Dobrze, że dla zdrowia tylko tak skończyła się Twoja praca ...
Ja nie wychylam nosa z domu i ostatnie dni to wypadałam tylko podlać doniczkowce.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Beatko no musiałam ten swój perzak odchwaścić, gdyż jeszcze trochę, a musiałabym wykopać rośliny, a dopiero taką cieniutką trawkę z nich wyciągać, która poczynia sobie coraz bardziej .
Ale już więcej taka głupia nie będę. Dobrze, że mi trochę oddało i do wnuczka mogłam pojechać, a tam mieszkanie na parterze, wokół drzewa, cudowny chłodek . :)
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tereniu ;:196 , nie szarżuj ze zdrowiem. Choć łatwo się pisze a gorzej w praktyce. Ja wczoraj też pieliłam, ale wieczorem. Patryk usnął w aucie i spał już do rana, a ja do pielenia. Wypieliłam rabatę hostowo-hortensjową. Najorzej wyrywało się młode dęby, choć perz też jest uciążliwy. Dosadziłam 2 ogrodówki różowe kwitnące na jednorocznych pędach- tak mi wyglądają. Kwitnie też jedna niebieska ogrodówka, która chyba z natury jest niebieska, bo niczym jej nie barwię.
To taka reaktywacja tej rabaty, bo miałam jej już nie mieć, ale...
U mnie od 2ch tyg ani kropli deszczu. Rośliny zasychają mimo podlewania
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Współczuję złego samopoczucia w niedzielę. Ze słońcem nie ma żartów, nawet w naszym umiarkowanym klimacie.
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Marzenko u nas wczorajszy dzień był nie do zniesienia upalny.
Ja już w taką pogodę nie odważę się wyjść do ogrodu.
Niech się dzieje co chce. Z wnuczkiem cały dzień na dwór nie wychodziłam . Twój Patryczek jest bardzo dzielnym dzieckiem, ale w upały dzieci tym bardziej cierpią.
Dębów siewek i u mnie zatrzęsienie, gdyż rosną w starym sadzie i chyba ptaki roznoszą nasiona po ogrodzie.
Niektóre trudne są do wyrwania. Ja mam także jedną hortensję ogrodową kwitnącą na jednorocznych pędach, a niebieska, którą nie trzeba zabarwiać jest śliczna. U mnie deszczu także dwa tygodnie nie było, gdyby nie ściółkowanie korą, to już było by po roślinach, podlewanych raz w tygodniu. :)

Linetko mnie w taki upał już nic do ogrodu nie wygoni, strachu się najadłam, po raz pierwszy mi się to zdarzyło. :)


Obrazek
Leonardo da Vinci
Obrazek
Budleja Pink Delight
Obrazek

Obrazek
Hortensja bukietowa Limelight
Obrazek
Unique
Obrazek
Przetacznik
Obrazek

Obrazek
Klematis Praecox
Obrazek

Obrazek
Liatria
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tajeczko u nas dzisiaj upały odpuściły ale wszystko jest tak nagrzane że nadal jest duszno mimo deszczu który trochę oczyścił powietrze.
Czy ten klematis Praecox to jest bylinowy, mam coś podobnego od Jagusi.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

I podobny do Summer Snow :D Posadziłam go z różą Lykkefund, licząc, że jak ona przekwitnie clematis będzie cieszył oczy swoimi białymi, drobnymi kwiatuszkami :heja
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tajeczko jak zawsze prześliczne widoki z Twojego wspaniałego ogrodu ;:138
Budleje super, ja na nie nie mam miejsca, ale podobają mi się te ukwiecone , pełne motyli krzewy :D Pink Delight prześliczna i niespotykana ;:oj
Awatar użytkownika
IWONA1311
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2577
Od: 28 mar 2011, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Niemce

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

:wit Tajeczko
Ja w te upalne dni to ja nie wychodziłam z domu dłużej jak na 5 min, dzieciaki też nie wychodziły, dopiero dzisiaj można było pooddychać, nawet popadał deszczyk ale jest tak sucho że już nie widać że padało, mam nadzieję że w końcu podleje dobrze nasze ogródki.
Twoje hortensje to już piękne rozrośnięte krzewy, moja jeszcze malutka i chyba od tej suszy zaczynają jej żółknąć liście. Taką niebieską ogrodówkę co nie trzeba jej odpowiednio podsypywać to i ja chciałam mieć, zrobiłam nawet z takiej sadzonki, a ona zakwitła ale na blado różowo :(
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”