Zarosłam kurzem i pajęczynami.
Dziękuje miłym gościom za odwiedziny.
Mam tylko dwie fuksje ale nie jestem z nich zdowolona, kwitną ale mnie nie zachwycają.
Po prostu dokonałam złego wyboru, na pewno nie zostają na następny rok.
Przechowuje w piwnicy ( blokowej), temperatura na pewno niższa niż w mieszkaniu ale i tak piwnica jest ciepła.
Podlewam je niewiele w ciągu zimy ale regularnie 1 x w miesiącu.
Wiosną niezbyt fajnie się prezentują, raczej drapaki z nich ale odwdzięczają się kwitnieniem.
Przed wniesieniem do piwnicy dokładnie pryskam Magusem, powtórnie wiosną, jak wnoszę do domu. Liści wtedy prawie wcale ale zdrewniałe łodygi też pryskam.
Na balkonie szaleje thunbergia wielkokwiatowa.
Passi też odpowiada wysoka temperatura.
Szkoda, że kwiaty są pod samym sufitem, ale kwitnie obficie.
Ciekawe, że mam tylko kwiecie zwykłej caruela, Victoria też jest a kwiatów niet.