Jadziu
Co będzie, to będzie Trzeba przynajmniej trochę liczyć n łaskawą pogodę

część roślin posieję tydzień przed wyjazdem, a część jak przyjadę, a porządki... cóż mama w końcu odzyska ogród na miesiąc
murarki są na prawdę pożyteczne. ul mam na wiśni, która co roku miała tylko kilka owoców, a w tym roku wyjątkowo dobrze się spisały, bo było na niej więcej niż na innych razem wzięte

gałęzie aż się uginały od owoców
Gosiu
W sklepie ogrodniczym który jest najbliżej mojego domu już patrzą na mnie jak na jakiegoś dziwoląga
A myślisz, ze ja mam inaczej? tak samo. Co nie pójdę do ogrodniczego, to albo zapomnę, co miałem kupić (jak wtedy, kiedy napotkałem Anię
Wielkakulka w ogrodniczym) albo pytam o coś po czym patrzą na mnie jak na kosmitę

U Ciebie w Olsztynie jest tylko jeden ogrodniczy? Już u mnie w Strzelinie jest 2 takie sklepy

Powodzenia w hodowli i zdobyciu murarek
Joasiu witaj
Ale dawno Cię u mnie nie było, ale miło Cie znów zobaczyć w moim watku
Bożenko gdzież tam, nie mam nic przeciwko, przynajmniej mój wątek tętni życiem i tyloma przydatnymi informacjami
Gosiu też kiedyś musiałem przeczytać ten wątek

nie szkodzi, dla mnie nie jest to zaśmiecanie wątku. Wręcz przeciwnie
