Mój jest Ten kawałek podłogi...

[tralaluszy]

Ja hodowałam ostre papryczki zarówno w donicach, jak i w gruncie, pojedynczo między bylinami, różami

[Marginetka]

Moje ostre papryki rosły wśród wysokich aksamitek i było ich nie do przejedzenia. Musiały być osłonięte bo wiatr łamał kruche krzaki.

[tralaluszy]

Jakie odmiany miałaś ostrych?

[Marginetka]

Nasiona dostałam z poprzedniej akcji, głównie jako ostra NN. Była głównie cayenne czerwona, lecz również np. taka:

[Pashmina2006]

Witaj Widzę że u Ciebie papryczkowo Ja też zastanawiałam się czy posadzić jakąś papryczkę. Tylko nie wiem czy to jest dobry pomysł. Bo dopiero pierwszy raz zakładam warzywniaczek. ( No nie licząc tych swoich pojedyńczych grządek o które wykłócałam się jak byłam mała ) Dobrze że do Ciebie zajrzałam, bo doczytałam że pomidory nie lubią towarzystwa. A ja sobie właśnie pomyślałam że jeśli się zdecyduję na papryczkę to ją posadzę koło pomidorów. Bardzo ładnie Ci obrodziła ta papryka na zdjęciu powyżej.

[renzal]

Ja nasionek papryczek muszę jeszcze zadobyć, bo ostrych to chyba zupełnie nie mam.

[renzal]

Ja byłam zadowolona z jesiennej dostawy roślinek z BR dlatego polecam.
Sporo kupuję z neta i mam firmy do odstrzału na liście, a tam gdzie było OK zawsze pochwalę.

[tomaszkowa]

Martuś jednak wczoraj klepnęłam zamówienie na nasionka. Zobaczymy czy coś przyślą.

[Lady-r]

A ja czekam na katalog Florexpolu, lubię ich bo mają mieszanki.

[renzal]

Jak będę robiła zakupy w takim tempie, to Beatka możesz spokojnie podjeżdżać do Z po nasionka... Jestem tak pazerna i mam krótką pamięć, że już sporo mam podwójnych
Dziewczyny nie potrafię się ogarnąć...

[Lady-r]

Reniu odwyk konieczny. Ja tez tak miałam, a że nie wyrabiałam się ze wszystkim to sobie odpuściłam i stawiam teraz na jakość nie na ilość, bo nie ogarniam. Jak patrzę na zadbane ogródki na Forum to mnie nosi, że mam ciągle tyle chwastów. I zagęszczenie roślin wcale chwaściorom nie przeszkadza.

[tomaszkowa]

A mnie takie straszne chciejstwa nie biorą . Ja inaczej patrzę na ogród. Widzę najpierw puste miejsce a potem szukam rośliny do tego miejsca. Nawet z jeżówkami tak było. Może ja nienormalna jestem?

[Marginetka]

Beatka
Ja mam jeszcze dużo wolnego miejsca

[renzal]

No cóż...My planujemy wyciąć kilka drzew owocowych... więc też miejsce się znajdzie...

[tomaszkowa]

Macie rację. Źle napisałam. Może chciejstwa mam ale rozsądek przy takiej powierzchni działki też trzeba mieć. Musiałam poprzestawiać swoje myślenie bo początkowe błędy dużo mnie kosztowały pracy ... o kasie nie wspomnę