
Grubosz - Crassula Cz.1
Re: Grubosz - uprawa
niestety lepszym aparatem nie dysponuję w tej chwili. może uda się coś wykombinować jutro, jakieś lepsze zdjęcie
dodam tylko ze te łuski się osypują, wygląda jak łupież

- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - uprawa
Można trochę podrasować fotkę w programie typu PhotoShop czy PhotoScape... Pamiętam kiedyś plagę tarczników na dziadkowej cytrynie. Na podłodze było sporo martwych owadów(?) czy czegoś z nimi związanego zaś pędy były całe oblepione młodymi osobnikami. Cytryna (zapewne w obronie) wydzielała sporo soku i wszystko się babrało aż w końcu padła.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to tarcznik i co to środki przeciw pasożytom - poza tym nie była to moja roślina
.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to tarcznik i co to środki przeciw pasożytom - poza tym nie była to moja roślina

Re: Grubosz - uprawa
przyjrzałam się dokładnie, nie ma tu żadnych owadów ani ich śladów, nagle zaczął się łuszczyć i gubić listki. myślałam że może źle podlewam, za dużo czy coś. Wygooglowałam tarczniki, wyglądają zupełnie inaczej
to są białe, szare łuski, nie robaczki

- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - uprawa
Młode tarczniki są białawe (szarawe?) i na oko płaskie. Widziałaś pewnie dorosłe osobniki z brązowym pancerzykiemwhiskey7 pisze:przyjrzałam się dokładnie, nie ma tu żadnych owadów ani ich śladów, nagle zaczął się łuszczyć i gubić listki. myślałam że może źle podlewam, za dużo czy coś. Wygooglowałam tarczniki, wyglądają zupełnie inaczejto są białe, szare łuski, nie robaczki

Co jak co ale poczekajmy na zdjęcie

Re: Grubosz - uprawa
niestety nie da rady zrobić zdjęcia lepszej jakości
nic tam innego się nie da wypatrzyć, łuszczy się zewnętrzna warstwa skórki a najbardziej łodyga. od 2 dni nie opadł żaden listek, może nic mu się nie dzieje?

Re: Grubosz - uprawa
Whiskey, prześledź dokładnie wątek.
Miałam podobny problem w zeszłym roku, choć przyznam - nie tak zmasowany.
Aktualnie moje grubosze tez nie wyglądają zbyt ciekawie - część z nich się marszczy, część gubi liście (odnajduję niekiedy zwinięte w tzw. trąbkę suche szare liście na parapecie).
W związku z tym, że grubosze, jak doradzono mi na forum, tolerują (a wręcz wymagają) odrobiny wilgoci podczas zimowania - całościowo spryskałam jakieś 2 tyg. temu właśnie grubosze środkami anty (i grzyb i robactwo). Zrobiłam to dość ordynarnie - wanna - bardzo dokładne opryski i podlanie. Akurat sukulenty mam na jednym parapecie, to i wszystkim sie dostało!
Teraz wyglądają zdecydowanie lepiej (choć w połowie listopada szału się nie spodziewam) i przede wszystkim zdrowiej. Liście znów są jędrne. Ale nie ma co zapeszać.
Powodzenia.
Miałam podobny problem w zeszłym roku, choć przyznam - nie tak zmasowany.
Aktualnie moje grubosze tez nie wyglądają zbyt ciekawie - część z nich się marszczy, część gubi liście (odnajduję niekiedy zwinięte w tzw. trąbkę suche szare liście na parapecie).
W związku z tym, że grubosze, jak doradzono mi na forum, tolerują (a wręcz wymagają) odrobiny wilgoci podczas zimowania - całościowo spryskałam jakieś 2 tyg. temu właśnie grubosze środkami anty (i grzyb i robactwo). Zrobiłam to dość ordynarnie - wanna - bardzo dokładne opryski i podlanie. Akurat sukulenty mam na jednym parapecie, to i wszystkim sie dostało!
Teraz wyglądają zdecydowanie lepiej (choć w połowie listopada szału się nie spodziewam) i przede wszystkim zdrowiej. Liście znów są jędrne. Ale nie ma co zapeszać.
Powodzenia.
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Grubosz - uprawa
Moim zdaniem drzewko jest ewidentnie zaatakowane przez tarczniki. Należy leczyć je tak samo jak każdą inną roślinę zaatakowaną przez tego szkodnika.
Porady jak działać znajdziesz na forum. Jeżeli naprawdę chcemy się dochować ładnych okazów, uodpornionych na ataki szkodników musimy umieć je uprawiać.
To znaczy w okresie wegetacji odpowiednia temperatura połączona z systematycznym podlewaniem i nawożeniem, słoneczne stanowisko.
W zimie za to, niska wilgotność, praktyczny brak podlewania (to jednak uzależnione jest od temperatury panującej na "zimowisku"), niska temperatura około 15 stopni.
Jednak niedługie spadki temperatury do 5 stopni nie będą niczym wielkim, ważne jest aby spadki takie nie trwały dłużej niż tydzień.
Porady jak działać znajdziesz na forum. Jeżeli naprawdę chcemy się dochować ładnych okazów, uodpornionych na ataki szkodników musimy umieć je uprawiać.
To znaczy w okresie wegetacji odpowiednia temperatura połączona z systematycznym podlewaniem i nawożeniem, słoneczne stanowisko.
W zimie za to, niska wilgotność, praktyczny brak podlewania (to jednak uzależnione jest od temperatury panującej na "zimowisku"), niska temperatura około 15 stopni.
Jednak niedługie spadki temperatury do 5 stopni nie będą niczym wielkim, ważne jest aby spadki takie nie trwały dłużej niż tydzień.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Grubosz jak uformowac?
Może mi ktoś pomoże, by moje grubosze znowu odzyskały kolory i nie były zielone.
- bartii9512
- 500p
- Posty: 857
- Od: 30 mar 2010, o 18:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krotoszyn
Re: Grubosz jak uformowac?
Przeszło miesiąc stoją na parapecie południowym i nie widzę zmiany barw.
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Grubosz jak uformowac?
Bo teraz słońce bardzo nisko świeci, w okresie zimowym koloru na pewno nie odzyskają. Nawet jeżeli za oknem będzie świecić słoneczko, to i tak jego promieniowanie w tych miesiącach jest zbyt małe. Na wiosnę, lato przy stanowisku słonecznym, powinny odzyskać kolor. Teraz lepiej trzymać grubosze (nawet te o pstrokatych listkach) na parapetach północnych, gdzie powinna panować niższa temperatura. Zawsze, tak dużo o tym pisze, bo jest to ważne dla poprawnego rozwoju grubosza. Okres spoczynku, jest najważniejszą sprawą przy uprawie tego gatunku.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Grubosz jak uformowac?
Mam też małego .Latem był żółto -zielono-czerwony teraz jest zielony.One już tak maja
.
Do wybarwienia potrzebują

Do wybarwienia potrzebują

- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Grubosz jak uformowac?
Utrata koloru w okresie spoczynku to nie jedyna wada drzewek szczęścia, jak będzie się kończyć zima i zacznie się wiosna wrzucę zdjęcia moich przezimowanych gruboszy, to zobaczysz jak one marnie będą wyglądać, liście będą im wisieć jak "skóra u ludzi po niewłaściwym odchudzaniu się". Zaletą jest to, że na wiosnę wystartują jakby im kopa kto zasadził.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Grubosz jak uformowac?
jak to ''nie były zielone'' to grubosze mogą być jakies inne? :O bo moje od lat maja zielone liściesionia pisze:Może mi ktoś pomoże, by moje grubosze znowu odzyskały kolory i nie były zielone.

Pozdrawiamy, Julia Grubosze i Aloesy :*