Aniu "Czarna" - coś musiało być nie tak z ta śliwowiśnią, teraz zakupione okazy wyglądają na porządne i są na gwarancji
Aniu "Słodka" - frezje to były kiedyś moje ulubione kwiaty takie do wazonu, więc skorzystałam z okazji i kupiłam sobie do doniczki. Nawet nie liczyłam, że będą prawie takie same jak te z kwiaciarni, tylko kolor miał być mix, a wyszły same żółte
Moniko - zapraszam
Marysiu - rozsiadaj się, rozsiadaj, nie licz na ciszę i spokój bo to jeszcze nie ten etap ogrodu, dzieciaki i pies też nieźle hałasują. Kiedyś zrobię sobie na tyłach taką zaciszną świątynię dumania
