Dobrze rozpoznałaś. To jest bodziszek kantabryjski Karmina. Różowe kwiaty na pierwszej fotce to firletka smółka - wieloletnia bylina, będę ją wysiewała z nasion, bo chciałabym mieć kilka roślin - wygląda ładnie posadzona w grupie. Na drugiej fotce roślina podobna do gipsówki to rutewka Hewitt's Double. Cudnie wygląda - taki różowy obłoczek.
Dla ułatwienia podaje nazwy wszystkich roślin. Pierwsza fotka:
górny rząd od lewej: leonotis leonorus, kupidynek, firletka smółka, mak orientalny
środkowy rząd od lewej: ipomopsis rubra, eszolcja, chaber cesarski, rutewka orlikolistna, lnica purpurowa
dolny rząd od lewej: tawułka Arendsa, patrinia, pierwiosnek kandelabrowy, goździk brodaty Black Magic
Druga fotka:
górny rząd od lewej: szałwia Merlau Blue, kuklik Feuerball, bodziszek kantabryjski Karmina, miskant Ghana
środkowy rząd od lewej: mak przykwiatkowy, powojnik prosty Purpurea, rutewka Hewitt's Double, miskant Dronning Ingrid,
dolny rząd od lewej: rutewka Hewitt's Double, pluskwica groniasta Pink Spike, miłka okazała, proso rózgowate Hanse Herms.
Faktycznie dużo będzie się u mnie działo. Najwięcej pracy będzie z wysiewem roślin z pierwszej fotki. Większość to byliny wymagające wcześniejszej stratyfikacji. Potem na rozsadnik i dopiero w lipcu na miejsce stałe. Niemniej dzięki wysiewowi uzyskam po kilka roślin każdego gatunku. Rabaty - kilka słonecznych i raczej suchych oraz jedną półcienistą i bardziej wilgotną - zakładam od podstaw, nie mam w tym miejscu żadnych roślin, więc i plan nasadzeń obszerny. Dosadzę jeszcze z rozsadnika różowy krwawnik, jeżówkę i kłosowca wysiane ubiegłego lata, a z łąki zaadoptuję krwawnicę i kilka traw. Wysieję też werbenę patagońską i jeszcze kilka innych roślin, których nasion nazbierałam jesienią i gdzieś zachomikowałam w ogrodowej szopie

Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.