Elizabetka po śląsku cz. 6.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elu jak ładnie u Ciebie,tak różanie,ale nie pomoge jaśli chodzi o nazwę :wit :wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elu piękna róża pnąca ;:63
Fotka clematisa z różyczką cudowna ;:167
A lobelia to z własnego wysiewu?
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Jadzinko dzięki choć za chęci.....ciężko będzie....miałam parę typów ale nic z tego....myślałam, że to Constance Spry allbo Bonica pnąca albo Albertine....ale to całkiem inna róża.....właściwie tak bardzo mi nie przeszkadza brak nazwy ale dobrze by było wiedzieć.
Aniu dzięki....szkoda, że kwitnie raz. Lobelie po raz pierwszy siałam w ubiegłym roku i postanowiłam siać co roku...warto bo ładnie wschodzą szczególnie niebieska.....czego nie można powiedzieć o białej bo ledwo co się kotasi z ziemi.....a ja sobie poczekam w końcu nigdzie mi się nie spieszy. :;230

Te pierwsze kępki to właśnie lobelia niebieska.
Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elżuś o sadzeniu do gruntu pisałam.
Moje pomidory ledwo przepikowane, może doczekają lepszych dni w zwartej budowie.
Dodaj im nawozu potasowego, to nie będą tak bujać a skupią się szybko na tworzeniu kwiatów.
A różycę poszukaj w wątku o terminatorkach, może tam będzie ta twoja.
Bo na taką mi wygląda, jakąś historyczną jest chyba.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Grażko już teraz dać potasu czy jeszcze Bioflorin. :?:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Myślę, że przy tej wysokości to już.
Niech się biorą za tworzenie kwiatków zamiast bujać w górę.
I luknij do tych terminatorek w wątku różanym. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Dobrze to będę powoli im dozować szczęście :wink:
....a do terminatorek już nie raz zaglądałam....i póki co to myślę, że to jakaś alba jest.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

To już im dawać jeść? Myślałam, że dopiero jak pójdą na stałe miejsce.
A co macie na myśli pisząc, żeby posadzić na płasko?

Wiosna idzie ;:215
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Margoś jeżeli możesz pokaż pomidorasy w swoim wątku.
Ja moje nawożę Bioflorinem bo miały fioletowe łodyżki....to znaczy brak fosforu.
Teraz jeszcze raz dostaną Bioflorin ale później już interwencyjny z potasem.....na początku mniejsze stężenie.
Na płasko znaczy na płasko :wink: nogi głęboko do ziemi i tak żeby były podsypane pod same liście właściwe. Ale żeby nie kopać tak głębokiej dziury to posadzisz je a resztę łodygi nagniesz i przysypiesz ziemią...coby były do samych liści przysypane a później będą już rosły sobie prosto w górę. Koziołki powinne się zrozumieć :wink: Jak by co to Ci to narysuję ale baterie się ładują wiec może później zrobia fotka. ;:167
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Eluś, już zrozumiałam :wink:
Fotki może później zrobię, bo teraz mam zaciemnienie.
M. film ogląda.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elusia zima na całego, a u Ciebie wiosna i to już ta póżniejsza z pomidorkami gotowymi do posadzenia na ogródku ;:oj .U mnie dopiero sie gramolą z ziemi ,ale mom nadzieja ,że dojdą do siebie pomału .Potasem potem w jakiej postaci je zasilać . ;:196 Dobrych rad nigdy za dużo
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Jadźko ;:oj one już prawie wyłażą z tych kubków......ale Grażka mnie uspokoiła i radzi posadzić takie wyciągnięte na płasko. Nie będzie wyjścia tak trzeba będzie je posadzić. Mam taki nawóz interwencyjny krystaliczny do pomidorów z Substrala NPK 9-9-23 bardzo łatwo się rozpuszcza w wodzie.

Tosieńko ja stale moje ptaszki dokarmiam przez całą zimę a na wiosnę również bo to jest okres lęgowy i one wtedy też potrzebują naszej pomocy. Niestety wyrzuciłam im już ostatnie jabłka z piwnicy a takie gorsze małe orzech włoskie też mi się już po mału kończą ...słonecznika i mieszanek już na sklepie nie mamy wszystko się wyprzedało. Kupię mieloną słoninkę i łuskany słonecznik, razem pomieszam i poupycham do kubeczków do góry nogami. Mam nadzieję, że odwdzięczą się kiedy ja będę potrzebowała ich pomocy. :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

No to ;:65 zrobić parę dowodowych fotek na to :wink:
Chyba jednak nie są zbyt głodne bo od rana jeszcze zostało. ;:168
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elżuś nic nie bój......zobaczysz jutro.
Na pewno ktoś za nie się weżmie, bo przecież nie wszystkie ptaki jedzą jabłka.
Ja sypię słonecznik i pszenicę.
A sikorki dodatkowo dostają tłuczone orzechy.
Wszystko znika w bardzo szybkim tempie.
Najwięcej jest ich rano i pod wieczór.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”