Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Dzięki Ewuniu, dam znać jak dotrą ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Lilie może dzisiaj, jeśli pogoda dopisze. Z przebiśniegami to nie do końca tak jest-rośnie u mnie kępka na trawiastej, dość regularnie uczęszczanej ścieżce do miejsca na ognisko. Co roku ktoś te przebiśniegi zdepcze, w kwietniu kosi się całość, a kępa powiększa się z roku na rok. Wyczytałam gdzieś, że akurat przebiśniegi potrafią się położyć, żeby nie dać się skosić. Spryciarki :;230 Co roku obiecuję sobie, że te przebiśniegi przesadzę, ale mam tyle zajęć wiosną, że zostają na dróżce. Krokusy nie radzą sobie tak dobrze i dla nich koszenie to raczej koniec.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewa, dzięki za zdjęcie niebezpiecznie skiełkowanych cebul lilii ;:196
Przynajmniej wiem, że z moimi jeszcze nie jest tak źle :D A lodówka chodzi pełną mocą ;:oj
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

:wit Ewuniu, zabiegana kobitko :;230 :;230
Co zajrzę, to poczytam i nie chcę Ci przeszkadzać :;230 .
Wymyśliłaś niezły sposób na otulanie różyczek. Jak znajdziesz trochę czasu, to poproszę o instrukcję
jak to robić. Ładnie przezimowały róże?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Oj te nieprzewidziane wydatki :roll:
Całe plany mogą pokrzyżować.
Ja niestety na wiosnę zawsze mam mniej gotówki, muszę czekać z zakupami do maja.A tu trzeba nawozy, ziemię opryski kupować. :roll:
Ewo, napisałaś u mnie, że igliwie stosujesz jako ściółkę. Ja też tak bym zrobiła, ale obawiam się, że ono jest zarażone jakimś szkodnikiem, albo grzybem. Chyba takiego nie można stosować?
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

A kiedy planujesz zdjąć okrycia z róż?
Zastosuję Twój patent w tym roku - tylko wyczytałam u kogoś wątku o włenie drzewnej.
Musze o tym wynalazku poczytać.
A różane pędy rzeczywiście załatwia wiatr. W altanie przechowałam kilka róż piennych i są zieloniutkie. Temperatura w altanie jest taka jak na dworze- może pół stopnia wyższa.
I teraz w zasadzie paswałoby wszystkie wykopywać i tam składować na zimę -hehe nierealne wiem.
Ale uparłam się na Doce Vitę i kupiłam ją jesienią - posadziłam, zakopałam po końcówki pędów - i niestety padła. Wkurzyłam się, kupiłam teraz znowu - wsadzę do donicy i na zimę będe chować do altany -może w ten sposób bedę ją mieć.

A i witaj w klubie zepsutych aut- u nas padło sprzegło, jakieś tam uszczelki, coś przy hamulcach - ech tyle kasy poszło - i to teraz gdy sezon ogrodowy się zaczyna...... MOżna by tyle zielonego dobra za tą kasę nakupić :lol:
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Przymroziło w nocy :evil: Piękny dzień wstaje, ale na razie do ogrodu nie da się jeszcze wyjść-za zimno. Znalazłam miejsce na lilie, wszystkie w tym roku posadzę razem.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewunia wspolczuje wydatkow ;:196
Ja przezornie chronie sie przed kryzysem wiosennym, kupujac co sie da zima. Rozklada sie na pare miesiecy i nie boli tak portfela.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu, paczuszka doszła, dziękuję bardzo ;:196 Zwłaszcza za Josephine :uszy Jutro będę sadzić :tan
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Oczywiście nie starczyło mi dnia :evil: Lilie nadal w lodówce :evil: Posprzątaliśmy trochę ogród i to wszystko.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewo, tylko zaglądaj do lilii, bo u mnie w przesypanych delikatnie torfem cebulach pojawiła się pleśń. :? Właśnie kupiłam Kaptan zawiesinowy i przyszłam zapytać Ewy jak długo trzymać cebule w tej zawiesinie. Jakieś 7g na litr wody - tyle wiem. Cebule były na dnie lodówki w papierowych torbach. Pleśni jest troszkę, ale boję się o cebule. :(
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu, pewnie pracowity weekend w ogrodzie :wink:
Bardzo współczuję wydatków na naprawę samochodu,wiem jak takie nieprzewidziane wydatki potrafią zdołować :cry:
Lilie posadziłam w ogrodzie, posadziłam też róże z donic, popieliłam, poprzesadzałam, podzieliłam....dzień jest za krótki :wink:
Dziś zimno się zrobiło,więc mam wolne :tan
Te przebiśniegi w trawie się pojawiły, pojedyncze, jak je sadziłam, ciekawe czy zakwitną , coś im tam jednak nie pasuje ;:185 Może też je po prostu wykopię :wink:
Założyłam wątek ze swoimi nadwyżkami . Pewnie zobaczymy się w środę na wywiadówce.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Kasiu, cieszę się, że cebulki dotarły. :D
Ewuś/majowa, lilie dobrze wyglądają w grupie, więc fajnie, że tak posadzisz. Jeszcze z sadzeniem można poczekać. :D
Katju, nie ma sprawy. Nie przegrzej lodówki. :;230
Majka, dobrze, że jeszcze o mnie pamiętasz. ;:196 Róże ładnie przezimowały, zaczynają się pojawiać pąki. Zaczęłam podlewanie, bo susza straszna. Instrukcja jest prosta, bierzesz wełnę i owijasz a potem włókniną i już.
Gosiu, odpowiedziałam na Twoim wątku. Ja sypię swoje igliwie, nie mam żadnego robactwa. Z samolotów wytłukli. :D
Lemko, dawno zdjęłam okrycia i kopczyki też rozgarnięte, niech się hartują. Wełnę drzewną spotkałam tylko w formie płyt, nie za bardzo się nada. Chyba, że jest jakiś producent tej wełny w formie miękkiej? Dobrze, że masz altankę, ja nie mam takiego luksusu. Dolce Vita jest piękna, warto się natrudzić. ;:333 Och, te auto, gdyby nie było tak potrzebne, to bym z niego zrezygnowała.
Jula, też kupuję wcześniej, ale teraz chciałam coś jeszcze dokupić. :wink:
Majar, można namoczyć w Kaptanie, w dawce 10g na 1 litr wody co najmniej godzinę. To dziwne, że w papierowej torebce zaczynają pleśnieć. :roll:
Kasiu, nic nie mów, jestem tak zmęczona, że dopiero teraz siadłam poczytać i coś odpisać. Takie wydatki dołują, ale coż, trzeba to przetrwać.
Fajnie, że już posadziłaś, ja też powoli rozsadzam swoje zakupy. Mam tego trochę, a tu jeszcze ponowne sprzątanie w ogrodzie. Mimo zimna trzeba było pewne rzeczy zrobić. Zresztą praca rozgrzewa. :roll: Moje przebiśniegi mozolnie wychodzą z ziemi, szybsza będzie miodunka. :D
Do zobaczenia w środę. :wit
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Jest sporo pracy w ogrodzie wczesną wiosną. Z roku na rok coraz więcej :roll:
Marzec nas rozpieszczał piękną pogodą do tej pory.
A teraz zimnica straszna. ;:222
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Pogoda mnie straszy :( Mrozem ciągnie. Porządków jeszcze nie skończyłam, a rośliny już idą do mnie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”