Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III

[christinkrysia]

Piotrze te kłącza bardziej podsuszone koleżanka potrafi trzymać 2 - 3 dnia a nawet tydzień ale ja nigdy nie miałam takiej potrzeby i bałabym się o ich stan ale 3 dni to dobry i optymalny czas.
W popiele ... nie słyszałam i byłabym ostrożna z nim ale każdego sposobu warto sprubować.
Moje sprawdzone to trociny takie grubsze i substrat kokosowy.
Większośc jednak szczególnie tych dużych trzymam bez zasypywania ale w dyżym pojemniku kilka warstw kłączy i przykryte zwykłymi gazetami ( mam na myśli zwykły papier a nie ten gładki i kolorowy).
Trzymam kciuki , pozdrawiam a jesienią zapraszam.

Dużo informacji na temat popiołu i wykorzystania w ogrodzie jest tutaj
http://www.gardenia-studio.pl/popiol_w_ogrodzie.html

[JAKUCH]

Krysiu czytałam gdzieś ,ze popiół drzewny stosuje sie do zaprawiania cebulek i przetrzymywania ich w tym popiele, jako naturalny środek przeciwgrzybowy

[Ewiczka52]

Witaj Christin Róże przepiękne . Kolory oszałamiające ale i pewnie niektóre pięknie pachną ????Lubię róże tylko są wrażliwe na warunki pogodowei i trzeba o nie mocno dbać. Pogoda fatalna i trzeba siedzieć w weekend w ciepłych pieleszach . A tu miało wiosną powiać na całego Miłej niedzieli w ciepłym zakątku

[hala67]

Krysieńko dziś poszła przesyłka - szczegóły w e-mailu .
Pozdrawiam i daj znać

[szyszunia]

Krysiu zdziwiłaś się że mój fiołeczek nie kwitł mnie też to dziwi ale ja go dostałam od koleżanki i bardzo chorował już myślałam że całkiem padnie ale ślicznie teraz rośnie ale jeszcze nie zakwitł. Może teraz niebawem zakwitnie

[bodzia3012]

Krysiu ja też Ci dzisiaj wysłałam więc podwójnie wyglądaj na listonosza

[christinkrysia]

Jadziu ja zużywam nasz popiół z ogniska gównie na miejsce gdzie rośnie cebula. Sypię też tam gdzie widzę więcej ślimaków bo one popiołu nie lubią.
I na tym kończy się moja wiedza więc nie będę udawać mądrzejszej niż jestem w rzeczywistości ...

Ewciu na mojej działce warunki różom nie służą i przez to wymagają o wiele większej pielęgnacji niż gdzie indziej. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać to zrezygnuję z nich, tym bardziej,że bardzo źle goją mi się skaleczenia od ich kolców.
Ewciu czemu nie masz swojego wątku - chętnie bym pospacerowała po Twym ogrodzie ?
Załóż i pokaż mi co masz a może coś potrzebujesz a może ja mam sporo i można podzielić - co Ty na to ?

Halinko dziękuję - będę wypatrywać i dam znać.

Iwonko a jakie kwiatuszki ma mieć ten fiołeczek ?
Zadbaj aby miał lekko kwaśne podłoże to będzie odporniejszy a do pobudzenia kwitnienia podlewaj go nawozem do kwiatów kwitnących takich jak np do pelargonii.
Tam jest głownie potas i fosfor .

Bożenko dziękuję i już ciesze się na obie przesyłki.
Pa

[Tosia1]

No to swoje zacznę podlewać z nawozem. Dzięki!

[ewamaj66]

Piękny dzień się zapowiada-świeci od rana słońce i cieszy oczy Dziś po południu zamierzam wysiać jednoroczne, także mietelnik. Będzie już powoli pora. Ziemia tak nasiąkła po wczorajszym deszczu, że pewnie szybko wzejdzie wszystko, co w nią wrzucę

[takasobie]

Kiedyś dużo czytałam o hydroponice. Jak byłam wiele lat temu w Niemczech, w sklepie był cały dział do takiej uprawy. Ale zanim zaczełam uprawy, urodził się syn i to jego musiałam hodować, a na samej wodzie się nie dało Tak więc chętnie poczytam o Twoich doświadczeniach.
W weekend przygotuję pierwiosnki. na pewno podwiędną przez podróż, ale potem się szybciutko podniosą. Taka ich natura.

[Ewiczka52]

Witaj Christin Ja jestem w powijakach ogrodniczej drogi. Do forum wciągnęła mnie koleżanka którą pewnie też znasz .Ale na razie to muszę pooglądać Wasze ogrody . Czytać i i czytać Wasze potyczki z naturą i porady Dziękuję

[x-ja]

Krystynko czekam na relacje z ogrodu u mnie praktycznie poza krokusami nadal nic nie kwitnie , nawet barwinek czeka na lepsze czasy . Mocno trzymam kciuki za pogodę na weekend , ponoć ma być ciepło i bez opadów ...oby

[christinkrysia]

Tosiu ja w domu w małych pojemniczkach mam mnóstwo różnych nawozów - mieszanki do poszczególnych gatunków a także osobno np magnez itd
Moja zasada jest taka - częśćiej dokarmiam ale stosuję mniejsze dawki.
Dotyczy to roślin domowych i gruntowych.

Ewciu faktycznie deszcz popadał wczoraj solidnie i znów w niektórych miejscach będzie za mokro .
Mietelnika siewki już widziałam u siebie na grządce - to samosiew bo tymi choineczkami otulałam krzew Barbuli ale mąż przy rozgarnianiu mietelnikową łączkę zniszczył - to nic posieje się tam gdzie trzeba.

Miłko to prawda syna na samej wodzie byś nie wychowała ale roślin też nie wyhodujesz bo potrzebują podobnie jak w uprawie tradycyjnej nawozu.
Wątek o domowych planuję jakiś czas ale ta zima zabrała mi prawie 1,5 miesiąca na głupie chorowanie bo ktoś poczęstował mnie wirusami i ciężko nadgonić stracony czas.
Z niecierpliwością czekać będę na te pierwiosnki - miejsce juz jest gotowe.
Pamiętasz w czym masz wysłać ...? ...

Ewiczko każdy z nas to przerabiał i wiem co masz na myśli.
W takim razie powodzenia - niech każdy spacer po naszych działkach bedzie dla Ciebie piękną lekcją. Pozdrawiam.

Elu u mnie taki sam stan na działce - tylko Krokusy i Cebulica syberyjska pięknie i obficie kwitnie.
Resztę przyhamował powrót chłodnych dni a teraz deszcze ...

Krysiu ja też Ci dzisiaj wysłałam więc podwójnie wyglądaj na listonosza

Bożenko tylko od Ciebie doszły roślinki za które należą Ci się
a miały dojść aż trzy różne przesyłki ...
Czyli jutro od nowa czekanie

[tade k]

To maja także nie doszła. A informacja była że priorytet ma gwarancję dojścia na drugi dzień do godz 15. 00. Tylko , że oni są czasami wygodniaccy. Moja paczka była na poczcie o 12.30. Nie zaksięgowali jej i nie mogłem odebrać. Tylko dzięki ,,dojściom '' odebrałem w tym dniu.

[christinkrysia]

Tadziu oni ( czyli Poczta ) tak ma ...
Ciągle jest mała konkurencja na rynku więc pracują jak pracują a my dość często z tego powodu przeżywamy stres.
Jutro będzie - zaczekam i dopiero pójdę na działkę aby od razu posadzić.