Różyczka w gaju...

Zablokowany
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Tereniu - dzięki za podpowiedź o zbieraniu nasion ostróżki...do tej pory obcinałam przekwitłe kwiaty i wyrzucałam :( zresztą w ten sposób lepiej się rozkrzewia i ponownie kwitnie...nie wiadomo, co wybrać? Ostróżek - razem z nowo kupionymi - mam 8 odmian (z czego tylko 2 z nazwami, reszta NN).
Moje hibiskusy w tym roku wystartowały bardzo późno, po przesadzeniu - a też myślałam, że wymarzły; dlatego ten kwiatek, bo to pierwszy :D
Wiola witaj! :D To moja druga biała ostróżka, ale obie są inne. Ja kupowałam ostróżki m.in. u Adriana z forum, naprawdę ma wielki wybór: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=42
Helenko - wolne żarty...ja jestem mniej więcej tak samo opierzoną ogrodniczką, jak Ty :;230 , trzy lata jeszcze nie minęły... ale fakt, jakoś tak tym razem nie podpisałam zdjęć. Ta róża, o która pytasz, to Walferdange. Młoda róża, kupiona w tym roku, ale już rozrośnięta i kwitnie jak szalona non-stop - a zakwitła jako pierwsza w ogrodzie :D
Kasiu, u nas układanki w ogrodzie wzięły się głównie stąd, że nic nas nie kosztują :D mamy po prostu źródło gratisowego czerwonego piaskowca, więc grzech nie skorzystać :D

Dzisiaj przy niedzieli zaplanowałam trochę prac potencjalnie lżejszych (żeby sąsiedzi nie patrzyli złym okiem) - posadziłam ostróżki, wsadziłam dwie róże miniaturowe do donicy, oraz dwie małe begonie do drugiej, a z kolei Nostalgię przesadziłam z donicy do ziemi.
To róża, która rosła sobie od jesieni w gruncie, na początku było wszystko ok, a potem zaczęła niedomagać, zwijały się jej liście, zmieniały kolor na taki czerwonobrązowy, gałązki były bardzo cienkie, zasychały pączki - przy czym nie miała żadnych szkodników ani chorób. W końcu postanowiłam ja wykopać - głównie by zobaczyć, czy ma zdrowe korzenie - ale miała :roll: W związku z tym dostała ostatnią szansę - przycięłam ją prawie do zera i wsadziłam do doniczki. I róża odżyła :D Wypuściła nowe pędy, no i dzisiaj powędrowała z powrotem do gruntu. Oto ona - jeszcze w doniczce.

No a potem zabrałam się do beznadziejnej roboty - "czyszczenia" irysów. Mam sporo kosaćców bródkowych, chyba z 6 odmian, ale wszystkie od początku chore na jakąś chorobę grzybową liści; do kwitnienia jest ok, a potem stopniowo robią się brązowe plamy i liście zasychają. Próbuję jakoś z tym walczyć, ale mało systematycznie niestety... Trzeba by zrobić kilka oprysków w odstępie 7-10 dni, no ale z kolei przedtem trzeba zawsze usunąć to, co chore (również z ziemi) - a to dłubanina nieprawdopodobna. Dość powiedzieć, że dzisiaj zajęło mi to ze 2 godziny, a i tak nie udało mi się skończyć... ;:185 Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa, miałaś udane zakupy ;:63
Ciekawa jestem tej róży Home & Garden - ja też ją przygarnęlam w weekend ;:173
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Kilka zdjęć popołudniowych, a właściwie - wczesnowieczornych.

Świeżutka Rosarium Uetersen tak się rozbuchała, że musiała dostać podpórkę. Obrazek

Ta sama rabata - na pierwszym planie Walferdange. Jeśli jeszcze dobrze przezimuje - to jest to róża "nie do zdarcia". No i cynie - bardzo je lubię i podoba mi się ich połączenie z różami. Obrazek

A to już inna rabata, a na niej też cynie w towarzystwie ostróżek i białych róż - Diamant i White Cover. Obrazek
Obrazek


Apricola
Obrazek

I na koniec Lavaglut - ta większa w donicy - kolejne odkrycie. Rośnie jak szalona, zdrowiuteńka i piękny kolor kwiatów. Obok w podobnym kolorze - miniaturowe NN-ki ("marketanki") :D Obrazek

I jeszcze - uwaga: komunikat specjalny.
Ogłaszam, że forumki ze świętokrzyskiego może wreszcie się zaczną spotykać w większym gronie :D Na początek zapraszam do siebie - termin jeszcze nie jest ustalony, zbieramy chętnych. Proszę o informacje na PW.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Maddy77
500p
500p
Posty: 641
Od: 2 maja 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewciu widzę, że sierotki nie tylko u mnie zawitały :;230
Ostróżki są cudowne ;:138 Kupiłam nasionka i postanowiłam zasiać, mam nadzieję że coś z nich wyrośnie ;:224 Z drugiej strony jak się kupuje sadzonki to wiadomo jaki kolor, a w paczce jest mieszanka i wyrośnie nie ten co by się chciało w danym miejscu ;:185
Różyczki kwitną na całego ;:138
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ach jak się cieszę że niedługo będę to wszystko oglądać w realu ;:138 ;:138 ;:138
Różyczki pięknie Ci kwitną ;:333
Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewo no i jestem u Ciebie :wit
Piękności masz w swoim ogrodzie, ja róż mam tyle co "kot napłakał" a i jeszcze mi wymarzło ;:174 mnóstwo ale jak sie u Ciebie napatrzę to może załapię bakcyla ;:173
Piszesz
Ogłaszam, że forumki ze świętokrzyskiego może wreszcie się zaczną spotykać w większym gronie
aaale szkoda że tak daleko mieszkam, chyba będzie ok.100km. bo bym na rower skoczyła i.... ;:71
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3

Nie potrafię szybko poruszać się po forum. ;:174 Jak wlezę do jakiegoś ogrodu, to ślęczę i ślęczę. Wracam po kilka razy. Jakaś niezborna jestem. :?
Pytanie: ten wymyślny stelaż przy róży, to nabytek czy rękodzieło?
Walferdange zapisana na następny rok.
Prośba ogromna. Mogłabyś coś bliżej powiedzieć n/t White Cover, jakie liście, itp.? i wstawić poglądową fotkę całego krzaczka? Ona chyba nie ma wielu płatków? Coś mi się porobiło z tą identyfikacją róż. Męczy mnie jak nie wiem co to za róża.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Dzisiaj ślęczę przy komputerze, więc odpisuję od razu :D

Magda - tak, ja też zakochałam się w ostróżkach. Postanowiłam zebrać też nasionka, wtedy chociaż będę wiedziała, co mam. Jak mi się uda - masz u mnie jak w banku i w dodatku zidentyfikowane :D

Tereniu, aż mam pietra, że zobaczycie mój bałagan ;:202 , bo na zdjęciu zawsze wszystko wygląda lepiej niż w rzeczywistości, naprawdę... :D

Basiu, ja nawet wysłałam do Ciebie wiadomość na pw w sprawie spotkania...a może jednak jakoś by Ci się udało...? Wiem, wiem, że to daleko... :(

Helenko - Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem :D
Po pierwsze - stelaż to nabytek za jakieś małe pieniądze, chyba w Lidlu - kupiłam dwa i żałuję, że tylko tyle...Nie nadaje się wprawdzie dla jakichś typowych wysokich pnących róż, ale dla Rosarium - w sam raz.
Walferdange naprawdę polecam - muszę dodać, że zakwitła mi jako pierwsza i do tej pory kwitnie nieprzerwanie.
Co do White Cover - było tak, że tę moją kupiłam jesienią w jakimś markecie jako Swany; nawet dwie sztuki... :wink: Ale potem coś mi nie grało, no i przy pomocy forum zidentyfikowalam, że mam White Cover...A wolałabym Swany...bardziej mi się podoba... :(
Właściwie nie mam do niej większych zastrzeżeń...może oprócz tego, że śmieci :lol: Jest zdrowa, pięknie przezimowała (w sumie niczego nie musiałam przycinać), bardzo szybko i pięknie się rozrosła. Wstawiam parę zdjęć, a o liściach napiszę jutro, bo nie chce mi sie biegać z latarką :;230
Obrazek Obrazek Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Maddy77
500p
500p
Posty: 641
Od: 2 maja 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewciu dziękuje ;:196 Oczywiście z chęcią przygarnę nasionka z tych pięknych ostróżek :tan Chętnie podzielę się potem moimi o ile coś z nich wyrośnie ;:224
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3
To mieszkanie na wsi ma jednak sporo minusów. Między innymi nie można, ot. tak z przypadku wejść do Lidla i kupić stelaż do róż albo trafić okazyjnie jakiś kwiatek. ;:174
Co do tej białej róży nadal nie jestem pewna. Pooglądam jeszcze swoją dokładnie.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Baśka, no wzruszyłam się naprawdę ;:196 że o mnie pomyślałaś. I bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin u mnie. Zaraz wpadnę do Ciebie i rozejrzę się w roślinkach.
Kurczę, piszesz - mam nie wyrzucać patyczków - a co z nimi robić??? I które to patyczki? W kwestii ukorzeniania jestem zielona jak szczypior...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuniu :wit Już niedługo się spotkamy to Cię podszkolę w ukorzenianiu i zbieraniu nasionek ;:108 Ja próbuję ukorzeniać wszystko z różnym skutkiem - ale wiele się udało .
Nie przejmuj się bałaganem - my zielono zakręcone patrzymy tylko na kwiatki na nic więcej ;:108
Róże masz cudne - ja się na nich nie znam , choć ostatnio też próbuję je ukorzeniać .
Pozdrawiam serdecznie ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa, przepiękne masz róże... podglądam Twoją Rosarium Uetersen, bo moja NN jest do niej żywo podobna... w dość intensywnym kolorze ma kwiaty, które w kiściach umieszczone są na końcach łodyg... to chyba będzie ona :)
Jak Cię Tereska nauczy ukorzeniania i zbierania nasionek, to zapraszam do mnie - chciałabym poddać się tym naukom ;:196
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różyczka w gaju...

Post »

A ja mam White Cover i jestem z niej zadowolona nawet bardzo, jak chodzę obcinać przekwitłe kwiatki to nawet u niej nie ma co obcinać bo same odpadną, praktycznie bez roboty. Jak Sweet Cover te z taka będzie to będę bardzo zadowolona. Lubię takie różyczki niewielkie a jednocześnie urokliwe. ;:215
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4715
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa piękne róże ;:oj i pięknie Ci kwitną ;:333
chyba Cię lubią :;230 areałów zazdraszczam :oops:
masz gdzie szaleć ;:215 :heja
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”