Witaj Agusiu widzę,że się nie nudzisz - zima Ci sprzyja i tworzysz piękne rzeczy.
Ja w tym roku coś nie mogę się zebrać i całe moje zimowe hobby leży .
Jeszcze czuje w kościach grudniowy remont w mieszkaniu i może dlatego ...
Pozdrawiam
Gosiu - a tak wiosna już nam zawitała a ja oczywiście utknęłam w robótkach wielkanocnych, w tym roku miałam tyle zamówień że ledwo się wyrobiłam, nawet kartki dla siebie do wysyłki dopiero dzisiaj zrobiłam, a jutro wysyłam, niestety tak to jest - szewc bez butów chodzi
Oczywiście w ogrodzie już też byłam suche liście i badyle usunięta, część trawnika wygrabiona a po świętach biorę sie za sianie warzywek, jeżeli pogoda mi pozwoli A w tym tygodniu obowiązkowe porządki w domciu, bo wcześniej nie miałam ani chęci ani czasu
Troszkę zdjęć sprzed kilku dni - pierwsze zwiastuny wiosny
Widziałam dzisiaj przez okno że sasankom rozwinęły sie pierwsze kwiaty, ale przy tej zimnicy nie chciało mi się wychodzić na dwór
Też nie wystawiłam dziś nosa za drzwi Teraz zaczęło padać, więc podleje solidnie wszystkie rośliny, które posadziłam wcześniej. Miałam nadzieję, że zdążę posadzić bób i groszek, ale nic z tego, za mokro.
Mi udało się posadzić groszek już ponad tydzień temu
We folii zasiała mi się masa sałaty, i już wypuściła trzecie listki, jeszcze trochę a będę miała swoją, rzodkiewke również posiałam i już jest na wierzchu, koperek również samosiejki tez już na powierzchni
Agusiu jeszcze chwila i bedziesz mieć swoje nowalijki.
Widać masz suchsze miejsce na ogrodzie bo ja podobnie jak Ewcia niewiele mogę podpędzić robotę z racji zbyt mokrego podłoża.
Teraz można zazdrościć, ale zobacz co miałam przez jakieś dwa tygodnie jak przyszły roztopy
To ta nowa część zakładana w zeszłym roku a tutaj, między zielonym wiadrem a tymi suchymi badylami z tyłu, jest posadzony obecnie groszek
to są zdjęcia z 24,02,2012 a 05,03,2012 wyglądało tak
Agusia Witaj wiosennie Pięknie jest ale było nie wesoło i tak szybko wszystko obeschło Fajnie że będziesz miała już swoje nowalijki - jak ja czekam na to .
U mnie rano było biało , tyle śniegu napadało i strasznie wiało
Pozdrawiam serdecznie
Tereniu- w części kwiatowej woda stała w najgłębszym miejscu coś koło 3 tygodni, ale chyba roślinkom specjalnie nie zaszkodziło bo wychodza z ziemii, na części warzywnej szybciej woda zeszła i ładnie obeschło
Gosiu - a nowy, bo ten stary to ludzi straszył
Marysiu - to jest irys cebulowy Katharine Hodgkin, kupiłam na jesieni w Biedronce bo mial bardzo wcześnie kwitnąć wiosną, i rzeczywiście bardzo szybko zakwitł i kwiaty stały coś koło 2 tygodni
Dzisiaj tak pięknie świeciło słoneczko, że grzechem było by nie wyjść choć na chwilkę i nie zrobić "obchodu" i udało się, znalazłam pierwszego tulipanka
i sasanki
pierwiosnki zaczynają i miodunka niedługo zacznie swój pokaz
a to samosiejki sałaty i kopru oraz zasiana rzodkiewka
i żurawki
U Ciebie wiosna, kwitną sasanki, warzywnik się rozbujał, a u mnie ciągle zimno. Nawet wczoraj przy słonecznym dniu bez kurtki wyjść się nie dało. Dzisiaj też przymrozek
Rano tez był przymrozek u nas, ale cały czas świeci słoneczko, choć powietrze chłodne, ale co najważniejsze nie ma wiatru, i dzięki temu jest bardzo przyjemnie.
A ja siedzę w kuchni i zaraz musze iść dalej pichcić ale musiałam chwilę odsapnąć