Moniko, ja mam jedną zasadę to co robię w ogrodzie, mam na myśli przyjęte rozwiazania, to robię tak, żeby to w przyszłości było wygone i żebym nie musiała już temu poświęcać dużo pracy.Soczewka pisze:To tym bardziej jestem pełna podziwu, że mieszkając z dala od ogrodu jesteś w stanie utrzymać go w tak perfekcyjnym stanie.
Przykład , kostka przy rabatach jest tak położona, że koszenie trawnika to bajka. Koła kosiarki jadą po kostce.
Raz na dwa tygodnie trawa przy kostce jest mocno przycinana podkaszarką.
Drugi przykład to obrzeże trawnika, wbudowane duże kamienie pod takim kątem, ze kosiarką również jedziesz po nich.
Ogród to piękny trawnik i dopiero nasadzenia, ale takie które ja lubię.
Trudno jest natomiast przewidzieć jak urośnie iglak czy inny krzew liściasty.
Ja już dużo musiałam wyciąć i robię nowe nasadzenia.
Mam koło domu również okrągłe kamienie przy iglakach. No powiem, że jak patrzę na Twój ogród to czeka Cię dużo pracy. Podpowiem Ci, że ja po tych kamieniach zamiatam szczotką. Dość dobrze i szybko wyczyszczam to co z iglaków się wysypie.
