
Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
ja też się zabieram do oprysku pokrzywianką, tylko mam dylemat, bo rano nie dam rady, potem na działce jest żarówa
, a na wieczór to można spryskać?

pozdrawiam
Iwona
Iwona
-
- 100p
- Posty: 185
- Od: 20 lip 2008, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
A dlaczego nie można na działce?,chyba można przecież w nocy jest rosa,deszcz pada,mówię o podlewaniu,nie wiem czy się pryska przefermentowaną pokrzywianką.

Pozdrawiam Marian
------------------
------------------
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Beata dziękuję. Na razie nie zamierzam niczym dokarmiać ale w razie potrzeby wolę wiedzieć gdybym musiała zadziałać.
Pewnie można spryskać wieczorem ale żeby zdążyło przed nocą obeschnąć, wydaje mi się, że należy tak postępować jak z innymi środkami stosowanymi do oprysku.
Pewnie można spryskać wieczorem ale żeby zdążyło przed nocą obeschnąć, wydaje mi się, że należy tak postępować jak z innymi środkami stosowanymi do oprysku.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
:eniawka..
Moim skromnym zdaniem wieczór to jedyna odpowiednia pora.. (wieczór mam na myśli kiedy słonko już zachodzić zaczyna czyli ok 19.. wtedy zdążą obeschnąć jeszcze..)
Z rana też słońce może poparzyć po dokonanym oprysku.. no chyba że o 4 rano ruszysz w pomidory..
A i pamiętaj aby wietrznie nie było ;)
Moim skromnym zdaniem wieczór to jedyna odpowiednia pora.. (wieczór mam na myśli kiedy słonko już zachodzić zaczyna czyli ok 19.. wtedy zdążą obeschnąć jeszcze..)
Z rana też słońce może poparzyć po dokonanym oprysku.. no chyba że o 4 rano ruszysz w pomidory..
A i pamiętaj aby wietrznie nie było ;)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
i tak pewnie jutro zrobię, jak dzieciaki spacyfikuję to ruszę z gnojówką do boju..... 

pozdrawiam
Iwona
Iwona
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
A te opryski pokrzywianką to w jakim celu chcecie robić, profilaktycznie od chorób czy jako nawożenie?
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Moze wiac, byle sie ustawic z wiatremRusalka pisze: A i pamiętaj aby wietrznie nie było ;)

Pryskam tak jak sugeruje Ania, po zachodzie slonca.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Wash and gosuzana pisze:A te opryski pokrzywianką to w jakim celu chcecie robić, profilaktycznie od chorób czy jako nawożenie
Zawarty w liściach kwas mrówkowy- winowajca oparzeń- jakieś tam znaczenie fitosanitarne ma jako, że to związek pochodny formaliny.A przy okazji, to co zawierała pokrzywa, po deminaralizacji/ fermentacja/ jest dostępne dla warzyw.
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Czy więc można liczyć, ze gnojówka pokrzywowa będzie tez zapobiegać mączniakom rzekomym?
Bo takowy to zmora np. na winorośle, ogórki, dynie.
Bo takowy to zmora np. na winorośle, ogórki, dynie.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
i jak się ma "pryskanie" liści ogórka do ich braku tolerancji na zraszanie liści..suzana pisze:Czy więc można liczyć, ze gnojówka pokrzywowa będzie też zapobiegać mączniakom rzekomym?
Bo takowy to zmora np. na winorośle, ogórki, dynie.

Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7511
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
A ja spryskałam 1:10..Rybka pisze:1:20

Asia
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Ja myślę, że to o czym piszesz Aniu to zalecenia aby nie podlewać ogórków stosując metodę z węża od góry a jeżeli chodzi o ochronę przed chorobami to można pryskać środkami.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Suzana, odradzam pryskanie ogórków jakąkolwiek gnojówką, ze względów sanitarnych. Może spotkać Cię niemiła niespodzianka przy ich kiszeniu.
LA VIVA ESPAŃA
Pozdrawiam
LA VIVA ESPAŃA
Pozdrawiam
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Suzi..
A ja Ci powiem że trzęsę się nad moimi..
Żeby po liściach nie.. żeby nie zimną wodą..
A sąsiad same ogóry ma i leje wężem ile wejdzie..
Pytam się go czy mu rosną..
A on że co roku..
Zahartuje je chłopak i się trzymać muszą
Nie wiem jak to jest,,
Albo to "nasza" nadopiekuńczość daje "nam" owoce albo brak wiedzy ze str sąsiada w połączeniu z olbrzymim szczęściem daje mu doczekać własnych ogórachów ;)
A ja Ci powiem że trzęsę się nad moimi..
Żeby po liściach nie.. żeby nie zimną wodą..
A sąsiad same ogóry ma i leje wężem ile wejdzie..
Pytam się go czy mu rosną..
A on że co roku..
Zahartuje je chłopak i się trzymać muszą

Nie wiem jak to jest,,
Albo to "nasza" nadopiekuńczość daje "nam" owoce albo brak wiedzy ze str sąsiada w połączeniu z olbrzymim szczęściem daje mu doczekać własnych ogórachów ;)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Zawsze podlewałam ogórki po liściach zresztą nie tylko ja, moi znajomi również. Ale może coś w tym jest logicznego, skoro lepsze plony uzyskuje się kiedy ogórki pną się a nie płożą, to już zadanie na następny rok.
To pomidor jest bardzo wrażliwy na polewanie po liściach wody, nie trzeba chyba przypominać że woda powinna być ogrzana a nie taka z węża czy ze studni.
To pomidor jest bardzo wrażliwy na polewanie po liściach wody, nie trzeba chyba przypominać że woda powinna być ogrzana a nie taka z węża czy ze studni.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności