Geniu to cieszę się że te dwa kolorki floksów są już w większych kępkach i że można zrobić sadzonki

u mnie właśnie rozkwitł kolejny nowo kupiony, miał byc pomarańczowy a jest biały. A lilie nadal pięknie kwitną i pachną te wcześniejsze już kończą ale jeszcze jest masa kwiatów,tylko od tych deszczy i mnóstwo komarów i drobnych muszek się przy niech kręci
Dawid dzięki

fajnie że to taka mało popularna odmiana się jako NN trafiła, nawet mało fotek w necie można znalęźć.
Grażynko nawet nie śadziłem że mi się taki rarytasik trafi, teraz zaczyna się czas hortensji więc znów będzie co fotografować
Adam jak ja miałem taki staż na forum jak Ty teraz to też nie miałem żadnego odmianowego liliowca

, zapewne i Tobie przytrafi się jeszcze nie jedna forumowa roślinna choroba

a tymczasem dzięlę się widokami z mojego ogródka
Jeśli chodzi o hortęsję którą masz ode mnie to pewnie od tych deszczy się wykłada

, ale to mojej produkcji sadzonka jednoroczna, ja sam się zdziwiłem że część z nich zakwitła, ale są młode i dość wiotkie zwłaszcza że wiosną jak było gorąco (nie to co teraz) to rosły w cieniu i trochę wybujały, a ta odmiana dobrze radzi sobie w lekko słonecznym miejscu, więc w tym roku nie pokaże się z najlepszej strony, ale na zimę zrób jej kopczyk a wiosną przytnij wszystkie jednoroczne pędy na 2oczka a zagęści się i wytworzy sztywniejsze pędy, bo ta odmiana sie nie pokłada, moja ta kilkuletnia musiała być przesadzona tej wiosny i nawet kwitnie bardzo obficie tylko kwiatostany mniejsze, no ale taki większy krzew to i przesadzanie mu się służyło, jeszcze ze dwa latka i Twoja hortensja będzie wyglądać podobnie do tej, tylko będzie miała większe kwiatostany, o ile jej nie będziesz przesadzał
Jacku o hortensji jw napisałem Adaśkowi, ta odmiana jest znacznie sztywniejsza niż np Anabell więc nie zrażaj się że się trochę wyłożyła, a jeśli jakaś gałązka leży bezpośrednio na ziemi możesz zrobic odkład
Karol bardzo dziękuję za miłe słowa

jak się skończą lilie to będziemy podziwiac inne rośliny, mówisz że wzięło Cię na lilie, a na później może jakaś hortensjowa rabarka by sie u Ciebie zmieściła

a teraz nie sposób nie zauważyć lilii, przyćmiły wszystko inne, królują w ogrodzie

i ja bardzo je lubię zwłaszcza że jakoś dobrze u mnie rosną, po ubiiegłoroczym lepszym przygotowaniu im miejsca i podsypaniu lżejszej ziemi, obornika tez im nie żałuję

. A świerki dowiedziałem sie na forum że trzeba w ten sposób przycinać, na tych młodych już tak robię a te wielkie też poprzycinałem ale ten zabieg trzeba wykonywać systematycznie przez wiele lat, a wiesz może kiedy jest najodpowiedniejszy okres do przycinania młodych przyrostów

, ja przycinałem wiosną ale to chyba nie tak powinno się robić. A w ubiegłym roku to jeszcze lilie były przed tym podsypaniem i przesadzeniem wyżej, teraz rabaty systematycznie wypierają resztki trawnika
Miałem te fotki odłożyć na zimę, ale widze że jest zapotrzebowanie na liliowe fotki więc prosze bardzo

dzisiejsze widoki.

moja tegoroczna nowość

bardzo głęboka czerwień w metalicznym połysku, o wielkości kwiatu i zapachu nie brak już mówić to odmiana AMAROSSI
