Kasiu, te maluchy to kupione, z jakiś przecen i słabo rosną. Teraz robię sadzonkę z Roseum Elegants, zobaczymy czy się uda. Mówisz że Bengal jest taki wytrzymały? Przyglądałam mu się, ale zawsze zapomnę zabrać kartkę z tymi odpornymi, jak idę na zakupy, no i kupuję jak leci

Chyba muszę się zaopatrzyć w taki spis i nosić w portfelu, bo nigdy nie wiadomo na co się trafi.
Betonit! Ja go wsypuję do kompostownika

Mam 3 koty, to trochę tego produkują

Nie pomyślałam, że można go pod róże. A co z pozostałą zawartością kuwety, nie szkodzi roślinom, powinno się chyba trochę przekompostować ?

My to mamy kłopot z kujawskimi piachami, nieprawdaż?
Jeszcze o N Zembla, szybko rośnie jak się go dobrze nawozi, ale ma takie wysokie przyrosty, zaczyna wyglądać jak pagoda, nie wiem czy nie przesadziłam z nawozami, choć dostaje koński oborniczek i doliściennie substral. Jest ogólnie super!
Santio, wzruszyłaś mnie swoim przywiązaniem do mojej osoby.

Wizja jadącej Ewuni-taczuni na taczce z Grahamem w dłoni, ubawiła mnie do łez. Tego mi było trzeba po ostatnich smutkach. Z moim M, to żartowałam, nie jest taki straszny. Zresztą moje wydatki na ogród to nic, w porównaniu z zabawkami mojego chłopca. Nie wiem czy wiesz o co chodzi, bo nie wspominasz o swoim M, ale podobno faceci tak mają. Dobrze, że mam córkę, bo przynajmniej nie musieli walczyć o kolejkę elektryczną lub samochody
