Zielone zakątki u Marty cz. 3 /doniczkowe/

[sari]

Piękny i wielki Twój rhipsalis,
zimujesz go razem z kaktusami??

[FRAGOLA]

Mam dokładnie ten sam problem z hibiskusem...też rozwija pąki do pewnego stopnia identycznie jak Twój i zrzuca pąki...
ma ich mnustwo ale jeszcze żaden nie zakwitł tak całkiem I co to może byc...

[maribat]

Monisiu
Ninko i dla Ciebie również samych słonecznych dni na cały nowy Rok i spełnienia wszelkich marzeń
Beatko No właśnie dałam go do chłodnej piwnicy i tak się zastanawiam czy nie wrócić go już
z powrotem bo ponoć zakwita w zimie?
Grażynko ja chyba polecę po poradę do Eli /elaipawel4/ to od niej dostałam szczepkę. Wiem, że jej ładnie zakwita.
ewentualnie zaraz nakreślę problem w wątku porad..

[maribat]

To na to złudzenie odpowiem Ci Igorku , że jakieś 4!! Przesadzałam jakiś czas temu szkolną roślinkę Szczepka mi wdomu została, no może dwie, stąd taki gęsty A jeśli dodam, że przez ostatnie lato dość często go cięłam na `potrzeby forum`..

[elcia1974]

Śliczny okaz z Twojego Rhipsalisa.

[maribat]

Eluś kochana , .. przytargałam go dziś z piwniczki.. wiedziona literami z mądrych książek, że właśnie zimą powinien zakwitnąć.. zobaczymy

[heliofitka]

Martusiu będę "nadstawiała ucha", aby dowiedzieć się, co jest przyczyną opadania pąków u hibiskusa. Mam podobny problem. Dogadzam mu jak potrafię, a on najpierw mami mnie kolorowym pąkiem, a potem...bęc

[maribat]

Iwonko, jak tylko pomyślę, że on je za chwilę zrzuci..



Wrzuciłam w porady, na razie z miernym skutkiem

[Adam S.]

[quote="maribat"]Zaraz Ci bugenwillę

Chyba trochę wyciągnięta..


Martynko ładnie rośnie twoja bugenwilla . a że może troszkę wyciągnięta .....to nic - ma prawo ... daj ją w jak najbardziej widne (słoneczny parapet )chłodne ,
miejsce ... ponoć to najlepsze zimowanie dla niej , aby w lecie nie było kłopotów z kwitnieniem .
Co się tyczy hibiskusa .... gdzieś czytałem , że nie lubi suchego powietrza , ponieważ może zrzucać pąki . Może tu tkwi problem ?
Rhipsalis bardzo ładny okaz .... mój jakoś nie chce rosnąć , jaką szczepke wsadziłem do ziemi , taka siedzi do tej pory

[maribat]

Adaś po wczorajszych dyskutach dałam ją na południowy parapet, ma tam z 11`C, powinno być ok.

A hibiskus? No może masz rację- tylko tu mam problem .. jak zabiorę z parapetu, to straci też świetny dostęp do światła

A o Rhipsalis poczytałam tez dość sporo.. wymaga bardzo ubogiego podłoża, ja swój posadziłam w mieszankę ziemi uniwersalnej i dość sporej części piachu. Mozża dorzucić podłoża storczykowego by jeszcze bardziej je rozluźnić.

[Adam S.]

A może daj odpocząć hibiskusowi zimą ... niech zbiera siły na lato , wtedy pokaże na co go stać
Latem też zrzucał pąki ?

[maribat]

Nie, Adam, on niedawno dojrzał do tego kwitnienia. Ani go nie ponaglałam, ani broniłam rosnąć. Świetnie wygląda cały czas, więc się `nie wcinam`

[Adam S.]

Więc pewnie się spóźnił z kwitnieniem , albo pośpieszył ... to to raczej nietypowa pora na zakwitanie . :P

[FRAGOLA]

I co Marto radzisz zrobic z tym hibkiem Co zrobiłaś ze swoim

[maribat]

Na początek podlałam od robactwa, przestawiłam do łazienki. Wiadomo- tam wilgotniej, a że przestrzeń jednak zamknięta to i temperatura raczej wyrównana. Nie ma takich wahań jak przy otwartym pokoju. No i stoi na południowym parapecie, ale szyba przesłonięta firanką, tak więc w nocy też raczej nie marznie.
Jeszcze trzyma pąki- zobaczymy jak będzie. A ja trzymam kciuki..