MONIŚ hoja jest od dawna w domu-ta jest mamci-domyslam się,że jakies 10 na pewno. Szkoda tylko,że nie zakwitła nigdy..
ANIU dobra wracamy do tematu
Choc jak mówię, to bedzie przeplatanka, no może troche wiecej na temat macierzynstwa

ale kwiatuchów kochanych nie zaniedbam na pewno
WANDZIU dziękuję za nazwę

Tak to własnie Rumianka Japońska

Masz rację rozrasta się w cieniu, posadzilam ją akurat w takim zacienionym miejscu gdzie pozwole się jej rozrosnąc

Variegata czyli,że co?
ARLETKO 
Chyba muszę pomyslec o zmianie dla niej miejsca, tylko na jakim oknie najlepiej?? I muszę ją chyba poprowadzic na paliku jakimś
