Z fiołeczkami to najlepiej podsiąkowo,choć przyznam się,że te ukorzeniające się listeczki czasem podlewam delikatnie od góry gdy widzę,że przesycha podłoże a teraz to

dopisuje

Dorosłe jedynie moczę-po 4 doniczki do miski a i tak trochę czasu już to mi zajmuje
