Gosiu -ja bardzo lubię te krzewy ponieważ nie zajmują zbyt dużo miejsca, a są bardzo dekoracyjne
Ma-Do mój ogród to jedno wielka patelnia, a gleba żyzna ale cieżka więc byliny trochę kiepsko rosną za to krzewy mają raj. Więc zamiast kwiatami rozweselam ogród kolorowymi krzewami. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. A moje szaleństwa z nasadzeniami niestety ograniczone są finansami.
Basiu fotki również są dla Ciebie. Ja jeszcze swoich nie przycinałam są malutkie ale zastanawiam się nad przycięciem kremowego. Jak myslisz, chyba najlepiej zrobić to wczesną wiosną ?
Pamelko ja mam podobnie W tym roku przegapiłam niezłą okazję zakupienia klonów palmowych.

Stałam i zastanawiałam się gdzie posadzę, a czy mi nie zmarzną zimą, a że okrywać trzeba itp A później żałowałam bo cena na prawdę była korzystna. A na czerwony pięciornik też mam ochotę. Były jak kupowałam różowe, ale też za długo się zaczęłam zastanawiać i nie kupiłam.
Kasiu jeden rh jest u mnie od 5 lat drugi od 3, ale ja trochę kiepska byłam z wiedzą na temat uprawy tych roslin. Posadziłam je jak inne krzewy i myslałam ,że będą ładnie rosły. Nic bardziej mylnego. Polecam Ci ogród Monia68. Tam jest co podziwiać. Pięciorniki mam od niedawna. Kremowy zakupiłam w zeszłym roku, a rózowe i Anette to jeszcze maleństwa. W katalogu jest napisnane że zaczynają kwitnąć V-VII i powtarzają kwitnienie pod koniec lata . Wiec prawie cały sezon. Na kremowym pierwsze kwiaty pokazały się już prawie trzy tygodnie temu i nadal kwitnie.
Igo miejsca jest wiele, ale niestety nie da się zrobić wszystkiego od razu. I tak planowany skalniaczek przed domem powstanie dopiero w następnym roku.