Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki

[Grzegorz B]

Wszystkiego dobrego Jadziu dla Ciebie i twych bliskich, niech ten zielony azyl jak najszybciej stanie się Twą codziennością. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

[Wisienka]

Witam ciepło w tym Nowym Roku Kamyku, Grażynko, Lisko, Juni i Grzegorzu!
Dziękuję za odwiedziny i życzenia!

Stwierdziłam, że najpierw poszukam inspiracji na naszym forum.
Wprawdzie muszę teraz myśleć o parapetach (wewnętrznych i zewnętrznych) ale już
mnie ten temat zmęczył (przydałby się architekt, bo trudno zgrać kolorystykę tyylu różnych elementów).
Buszuję więc i po innych tematach nieogrodowych.

Drzewa bez liści również są piękne (choć oczywiście wolę kolorowe)

[kamykkamyk2]

Drzewa bez liści również są piękne (choć oczywiście wolę kolorowe)

My też....

[Wisienka]

Kamyku - myślę, że większość ogrodomaniaków pod tym się podpisze.

Mam mętlik w głowie, więc czas na chwilę relaksu na tym przyjemniejszym
dla mnie forum (kurcze, na Muratorze ludziska kupują same najdroższe rzeczy!
kominek za 10 tysięcy i więcej??)

No dobra, póki co znalazłam w internecie astrologiczna przepowiednię pogodową Piotra Gibaszewskiego

Po katastrofalnym i ciężkim roku 2010 czeka nas czas nieco spokojniejszej pogody.
Mniej będzie opadów i anomalii. Dominować będzie wyżowa, sucha pogoda.
Będzie to rok raczej chłodny, niezbyt słoneczny. Taka pogoda jednak sprzyja rolnictwu, więc jest szansa na urodzaj.
Zima nie będzie zbyt ciężka, z dość typową, ale raczej umiarkowaną pogodą.
Najzimniej będzie w pierwszej połowie miesiąca, gdzie zima mocniej zaatakuje. Nie utrzyma się jednak zbyt długo.
Luty może być nieco cieplejszy nic zwykle, ze sporą ilością słonecznych dni.
Zapowiada się wyjątkowo kapryśna i zimna wiosna, zwłaszcza marzec i kwiecień.
I i II dekada marca będzie dość ciepła i słoneczna. W III dekadzie marca pogoda się załamie.
Kwiecień zapowiada się wyjątkowo paskudnie. Deszczowy, zimny, wietrzny, z nawrotami zimy.
Maj zaś i czerwiec będą znakomite. Czeka nas piękna, ciepła, słoneczna, chwilami upalna pogoda.
Marnie zaś zapowiada się lato, a wczasowicze będą narzekać.
Początek lipca przyniesie duże opady, co może przynieść zagrożenia powodziowe.
Potem czeka na bardzo ładna i bardzo ciepła pogoda. Pod koniec miesiąca pogoda się załamie i mocno ochłodzi.
Sierpień nie będzie przypominać typowego polskiego lata. Deszczowy, chłodny, kapryśny, zwłaszcza II i III dekada.
Pierwsze dwie dekady września będą bardzo ładne ? słoneczne, nawet upalne. Po 24.09 pogoda radykalnie się załamie i ochłodzi. Jesień zaś będzie piękna, ciepła i słoneczna, zwłaszcza październik. W listopadzie też nie będziemy mogli narzekać. Pierwsza dekada listopada deszczowa i chłodna, II zaś dość ciepła. W III nastąpi załamanie pogody i atak zimy, który potrwa do pierwszej dekady grudnia. Jednak miesiąc ten będzie ciepły. W samo zaś Boże Narodzenie może przyjść zima, choć niezbyt ciężka.

[ZbigniewG]

To już wiem kiedy w Bieszczady a kiedy w Tatry - Kotlina Kłodzka w tzw. międzyczasie

kominkiem za 10tysiaków się nie przejmuj -są tacy którzy muszą szpanować czasami tylko wirtualnie,
mój za kilkaset zet ogrzewa cały dom już kilka lat a miał być tylko przejściówką do czasu stałego zasiedlenia

jak budowałem dom studiowałem Muratora (miesięcznik i forum) dla orientacji i nauki - nie chciałem by "fachowiec" robił ze mnie głupka zauważyłem że większość artykułów to sponsorowane (jawnie lub skrycie) reklamy więc poprawka na wiatr i naciąganie

[Elizabetka]

Że też na początku lipca musi padać...wtedy kwitną róże omszone jedyny raz w roku.....miejmy nadzieję, że nie do końca sprawdzą się te prognozy. Maj i czerwiec może być.

[kamykkamyk2]

Ciekaw jestem czy ta przepowiednia się sprawdzi, moim zdaniem nie jest zła.

Nie przejmuj się kominkiem, Zbigniew dobrze napisał, że niektórzy to tylko szpanują, ja mam u siebie zwykłą marketowską obudowę, tylko wkład trochę lepszej firmy, gdyż on jest najważniejszy, to takie serce koiminka.

[Wisienka]

Zbyszku - zobaczymy, czy prognoza się sprawdzi.
Zapomniałam napisać, że to astrologiczna. Poprawiam to na wszelki
wypadek, bo ma ona wtedy trochę inny wydźwięk.

Ja też biorę poprawkę na wiadomości zaczerpnięte z netu czy z gazet.
Ale tak jak piszesz, dobrze mieć jakieś rozeznanie.

Czy możesz napisać, z jakiej firmy masz ten wkład?
Jest tyyyle możliwości wyboru, że zgłupieć można. I tak coraz bardziej się
zastanawiam, czy nie prościej (i wygodniej ) było przy mniejszym
zaopatrzeniu naszych sklepów.

Eluniu - hehe... ja też mam nadzieję, że te dobre prognozy się sprawdzą,
a te złe nie. Na wszelki wypadek jednak wyciągam mojego M. na czerwcowy
urlop na działkę.

Kamyku - widzę, że masz już avatarka!
No właśnie wertuję stronki z wkładami. Wiem, że to najważniejsza część
kominka (hm...chociaż dla mnie jako kobiety ta estetyczna strona też
jest ważna ). Możesz i Ty powiedzieć mi, z jakiej firmy masz wkład?
I na co właściwie zwrócić baczną uwagę?

Żeby nie było za bardzo nie-ogrodniczo : tawułka, którą w tym roku koniecznie!
muszę przesadzić, bo całkiem zmarnieje mi w tym miejscu (ma za sucho)

[Elizabetka]

Czerwiec to bardzo dobry pomysł na urlop zwłaszcza, że dni są długie i można połączyć pożyteczne z przyjemnym a szczególnie w takim miejscu Jagódko .
Fotka tawułki przepiękna akurat na taki dzień jak dzisiejszy.

[AGNESS]

Jadziu kilka moich tawułek też rośnie w niezbyt dobrym dla nich miejscu u mnie dużo słońca i piach, więc wciąż jest sucho, a one tego nie lubią, na szczęście sobie radzą, ale muszę ciągle biegać z wężem....ale cóż, coś za coś

[ZbigniewG]

Wisienko nie pamiętam dokładnie (7lat)- polska firma, wkład ciągłego palenia, cała reszta własnoręcznie i działa może teraz kupiłbym z płaszczem wodnym lub nasadką do rozprowadzania gorącego powietrza

jak jest duży mróz to wygaszam co 3dni jak cieplej to rozpalam w południe , oprócz rozprowadzenia GP poddasze ogrzewa rura dymna która wprowadzona jest w komin dopiero pod sufitem poddasza -przechodzi przez strop i grzeje jak drugi kominek
może za parę lat dorobię c.o. gdy zabraknie sił i ochoty na rąbanie i noszenie pieńków

[kamykkamyk2]

Wisienko nie pamiętam już jakiej firmy mam wkład, a z obudowy nie mogę rozczytać. Mogę Ci doradzić że przed kupnem musisz się zastanowić czy to ma być wkład ciągłego palenia (będziesz palić sporadycznie czy codziennie, ja pale tylko od raz w tygodniu - w niedzielę), dobrze by było żeby miał nawiewy na szybę ( szyba nie brudzi sie tak szybko), czy to ma ogrzewac jedno pomieszczenie czy kilka (czyli rozprowadzeni gorącego powietrza) czy z płaszczem wodnym....

[Wisienka]

Elu - w zeszłym roku (o rany! jeszcze sie do tego nie przyzwyczaiłam.
Ale powoli, powoli, dojdzie do mnie, że znowu życiorys jest o rok dłuższy )
urlop miałam przymusowo w sierpniu. I niestety dało się odczuć, że dzień jest
już krótszy. A i pogoda była różna. Więc sierpniowi powiedziałam stanowcze "NIE".

Agnieś - gdybym była na miejscu i mogła podlewać nieboraczkę, to pewnie bym jej
nie ruszała, bo ma tam cień, którego do tej pory było mało na mojej działce.
Ale w tym roku będę obsadzać mój nasyp (od północnej strony), więc trafi tam
razem z paprociami i funkiami.

Zbyszku - szkoda, że nie pamiętasz. Mam folder z wkładami naszej polskiej firmy
"Kratki", to sprawdzę sobie, co oferują.
Z płaszczem wodnym nie będziemy się bawić, ale z rozprowadzeniem powietrza i owszem.

Wspomnienie z tatrzańskiej wyprawy mojego męża

[Wisienka]

Kamyku - szkoda, że i Ty nie pamiętasz. Ale dzięki za zwrócenie uwagi na nawiew.
No i nie wiedziałam, że należy wiedzieć, czy będzie się palić w kominku codziennie.
My nie będziemy.
Ale - tak jak pisałam Zbyszkowi - chcemy zrobić częściowe rozprowadzenie ciepła.

Trochę zieleni w ten szary dzień: moje pelargonie zimujące na klatce schodowej.
Jakoś w tym roku wyjątkowo się powyciągały i są bardzo kruche. Ale myślę, że nie
będzie problemu z sadzonkami. A te już pod koniec przyszłego miesiąca!

[kamykkamyk2]

Ale piękny widoczek

Wracając jeszcze do tematu kominka, to niezapomnij o doprowadzeniu świeżego powietrza podczas spalania (takiego z klapką żeby otwierać tylko gdy się pali) i jeżeli się do rozprowadzenie niech będzie bez żadnych wentylatorów.