Dzidziu ja też bardzo lubię te róże ponieważ nie są kupowane tylko wyhodowane przeze mnie .....osobiście.Najbardziej to mnie cieszy ta pusta czerwona jest już większa ode mnie i nadal rośnie , gdzie tam rośnie ona zasuwa jak na drożdżach.
Z kurek też się bardzo ucieszyłam jak je nazbierałam co prawda łaziłam po lesie chyba ze 4 godziny ale było warto .I zdarzyło się tak , że idę z grzybami z lasu jedzie jakiś panoczek "mercem" i prosi mnie bym te kurki sprzedała a ja na to , że nie a on mówi że one takie śliczne , a ja że mnie się też podobają i nie sprzedam.
