Ogród Oli

[AAleksandra]

Tajeczko psinka jest bez "papierów". Kupiona wyłącznie do współnego towarzystwa. Jako przytulanka , i taka właśnie jest
Szczodrzeniec-żarnowiec ( ) żółty , świetnie u mnie daję radę. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że może wymarznąć. Widocznie miejsce mu służy. 'Boskoop Ruby' jest jeszcze w doniczce. I jemu będę musiała znaleźć jakieś osłoniete miejsce.
Faktycznie, zniechęcenie mnie dopadło, bo zostałam sama na placu boju z roślinami. Ze strony M były ciągłe wymówki, że przepadam w ogrodzie na tak długo np przy podlewaniu. Ziemia VI klasy, bez nawożenia, bo M nie uznaje chemii . Ogarnęła mnie apatia. Poświęcałam dużo czasu a efektów nie było widać. Teraz M jakby zrozumiał, dojrzał i nawet nieraz kosi trawę. Jakoś go nie ciągnie do łopaty W tym roku i tak postęp, bo zamontował tunel foliowy. Trochę to trwało, ale.... tunel stoi.
Forum dało mi ponownie kopa do pracy w ogrodzie i muszę nadrobić zaległości

[Tajka]

Olu mój mąż miał mi z kolei za złe, że za dużo roślin kupuję do ogrodu, kto będzie przy tym pracował, ale z czasem tak go wciągnęło, że cieszy się z każdej nowo zakupionej roślinki, tylko, że mi brakuje już miejsca w ogrodzie.

[riane]

Agatko , a co to za skrót ZRDP ? wietrzę jakiś podstęp Mogę prosić o jego rozwinięcie ?

Oczywiście, proszę: "Zbieranie Ręcznie Dziesięcioma Palcami". Dla wrażliwców może być chusteczką albo jednorazowych ręczniczkiem.

A tak na serio nie znam skuteczniejszej metody. Dzięki temu, że nie pryskam chemią, mam w ogrodzie biedronki, złotooki, drapieżne muchówki, ptaki i pewnie dużo innych sprzymierzeńców, o których nawet nie wiem. Zbieram mszyce z wrażliwych roślin jak się ich zrobi za dużo. Całą resztę załatwia przyroda. Np. parę dni temu zbierałam z róż. Kilkanaście minut mi to zajęło. Dziś zrobiłam kontrolny obchód i nie znalazłam nowych mszyc.

[Zabeczka101059]

Agatko , a co to za skrót ZRDP ? wietrzę jakiś podstęp Mogę prosić o jego rozwinięcie ?

Oczywiście, proszę: "Zbieranie Ręcznie Dziesięcioma Palcami". Dla wrażliwców może być chusteczką albo jednorazowych ręczniczkiem.

OJ matko i córko czego ja się tu jeszcze dowiem
Olu z naszymi pupilkami to już tak jest " rządzą nami"
ale są kochane
Miłego dnia

[basjak]

No właśnie, zwierzątka rządzą nami dokładnie. Ale też kochają nas bardzo, z wzajemnością

[AAleksandra]

Tajko może i u mojego M coś drgnęło, bo dzisiaj samodzielnie siał stevię

Agatko nir jestem taka "obrzydliwa" i zbieram bez serwetek Te nisko na różach bez problemu, ale corocznie mszyce atakują mi jaśminowca, a jest już wysoki ma jakieś 3 metry. Tak nawet na drabinie byłoby ciężko oczyścić wszystko ręcznie, niestety.

Basiu to prawda. Miłóść i oddanie zwierząt jest bezwarunkowe. Tak po prostu, szczerze..

Ostatnio trochę nadgoniłam pracę w ogrodzie. Posadziłam wszystkie zaległe dalie.Jeszcze czeka mnie rabatka różana do wykonania. Angielki czekają w doniczkach. Jeszcze trochę ciężkiej pracy i bedzie można brać przykład z mojej Soni. Brzuszkiem do góry, to jej ulubiona pozycja na kanapie


A teraz troszeczkę widoczków z mojego ogrodu :

[Zielona_Ania]

Olu, ja też sobie powtarzam, że jeszcze trochę i będę leżeć i tylko podziwiać ogródek (tylko porównuję to do moich kotów ) Sonia wygląda jak pluszowa przytulanka
Wcześnie Ci zakwitł liliowiec. Piękne orliki

[Tajka]

Widzę, że glicynia Ci trochę przemarzła, ale ładnie odbija.
Stewię, jak spotkam, to także kupię, podobno są gotowe sadzonki.
Jest dużo bardziej słodka od cukru i nie szkodzi cukrzykom.

[AAleksandra]

Tajko, to się pnie w górę milin. Dopiero wypuszcza liscie. Niedługo będzie ich cała masa. Glicynia juą od dawna zieloniutka, tylko kwiatostanów w tym roku malutko.
Jeżeli chodzi o stevię, to jest rewelacyjna roślina dla diabetyków oraz osób odchudzających się. Zero cukru, choć jest słodsza od niego wielokrotnie. Bezpieczna i naturalna. Można wychodować sobie własną roślinkę i liście dodawać np do herbaty lub z nich sporzadzić syrop i stosować do wszystkich potraw.

[AAleksandra]

Igorku powojnik kupiłam niedawno, właśnie taki już w pełni kwitnienia Dopiero w domu przeczytałam, że jest to powojnik karłowy. Dorasta maksymalnie do 1 m tworząc kopiec obsypany mnustwem kwiatów. Jego nazwa :Clematis Flora Evison & Poulsen.

Coraz więcej barw w ogrodzie. To kilka z nich :

[JAKUCH]

OLU ,ależ masz kolorowo w ogrodzie piwonie ,iryski , maczki ,łubiny a u mnie dopiero zaczyna kwitnąc 1 piwonia i mały żółty irysek . Czy to surfinie takie piękne błękitne . Niesamowity kolor

[Margo2]

Olu wszystko Ci szybciej kwitnie. Już masz piwonie.

Clematis cudo. Czy on powtarza kwitnienie?

[basjak]

Cieszę się, że pokazałaś następne kolorowe kwiaty. Kwitnienie u Ciebie jest dla mnie zapowiedzią kwitnięcia u mnie...za 10 dni.
Olu, masz taki duży milin, kiedy zakwitł po raz pierwszy? Mój ma trzy lata, podmarzł tej zimy porządnie. Myślałam, że nic z niego nie będzie, ale w końcu ożył.

[AAleksandra]

Jadziu nie podpuszczaj proszę ,widziałam u Ciebie kwitnace rabatki. Jest tak samo kolorowo jak i u mnie . A do tego tyle pracy przy altance wykonane
Te fioletowe , to surfinie. Podpisałam, alena czerwono i chyba marnie widać napis.

Gosiu dopiero mi kwitną pierwsze piwonie. Te mają największe pąki. Powinny jeszcze zakwitnąć jasno różowe.Nazw nie znam, bo sadzone jakiś czas temu. Z tegorocznych piwonii chba jeszcze nie zobaczę kwiatów. Są malutkie i chyba nie wszystkie przetrwały.
Clematis karłowy po raz pierwszy znalazł się w moim posiadaniu. Na etykiecie napisano, żekwitnie całe lato, ale jak będzie mu u mnie ... zobaczymy.

Basiu teoretycznie u mnie powinno wszystko szybciej się rozwijać, bo dolnośląskie jest trochę cieplejszą strefą, ale w praktyce tak nie jest.Twoje niektóre rośliny szybciej kwitną. Wiem, bo podglądam Twój ogródek. No może nie podglądam, ale odwiedzam
Milin posadziłam dobre 7- 8 lat temu. Zakwitł dopiero dwa lata temu kilkoma kwiatkami. A w zeszłym roku po cięciu, kwiatów było już spro. Doczytałam, że powinno się go ciąć dla lepszego kwitnienia i chyba to prawda. Jesienią także go podcięłam i mam nadzieję na jeszcze obfitsze kwitnienie. Chyba, że ostatnia zima będzie miała wpływ na kwiatostany. Jak widać zieleni się ładnie Twój szybko nadrobi straty. One tak łatwo się nie poddają.

[Zielona_Ania]

Olu, kolory oszałamiające Uwielbiam majowe kwiaty, zwłaszcza kosaćce, ale i maki, łubiny są mi bliskie. Chyba wspomnienie babcinego ogródka tak działa.
Kiełkuje u mnie kozieradka Ależ ona się spieszy, ledwo co posiana Jej zapach bardzo przypadł mi go gustu