Mój ogródek - chatte - cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Ja kupowałam u weterynarza...
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

A my, u dentysty!
Genialnie sprawuje się normalna penseta stomatologiczna boczna.
Ma ząbki na kleszczu/ chwytaku cienkim na 1 mm,
wygodnie trzyma się ją w dłoni , bo ma ok. 20cm
i co najważniejsze - nie wyrywa się włosów( jak przy zwykłych pensetach!),
tylko samego kleszcza z głową. :lol:

Obrazek

http://www.sklep.mikran.pl/id199/Penset ... zna-Meriam

tu jest dobra 17-tka!

A może masz znajomą dentystkę lub pielęgniarkę ambulatoryjną, Izuś ? :lol:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Chatte-sprawdzę u mojego weta wyposażenie antykleszczowe. A te kocury które się tłuką-czy nie można im mocno skrócić pazurów i będzie po problemie?Konstanty przyszedł do mnie jako zapchlone kociątko z alergią na pchły.
Wracając do wątku ogrodniczego wypatrzyłam piołun bylicę i będą wykopki oraz przenosiny.
Z za okna zebrałam pierwszą porcję francuskiej lawendy motylkowej, zaczyna mi kwitnąć niebieska i biała, tylko ząbkowana ma lekkie opóźnienie,albo jest późniejsza.Po lecie spróbuję je przenieść do ogrodu-może przetrwają zimę?Kilka osób z Forum pisało jednak,że im podobnie jak i mnie nie przezimowała.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Ewa Janina Sadowska pisze: Z za okna zebrałam pierwszą porcję francuskiej lawendy motylkowej, zaczyna mi kwitnąć niebieska i biała, tylko ząbkowana ma lekkie opóźnienie,albo jest późniejsza.Po lecie spróbuję je przenieść do ogrodu-może przetrwają zimę?Kilka osób z Forum pisało jednak,że im podobnie jak i mnie nie przezimowała.
Nie próbuj, Ewuniu... :? Ja próbowałam motylkową 2 czy 3 razy i za każdym razem mi wymarzła. Może gdybym się uparła, to jakaś tam jej odmiana, w jakimś zacisznym miejscu może by wytrzymała... ale przecież zimy tutaj są znacznie łagodniejsze niż w Polsce... We Francji, lawendę motylkowa uprawia się raczej na południe od Loary.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Fleur-dzięki, potraktuję ją zatem jak jednoroczną.Może za rok znów będą sadzonki.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Izunia pytałaś mnie o Coronado i Capistrano ... Jedną kupiłam u Flash500 a drugą z rosanexu

Izuś no właśnie... a Ty nie kupowałaś w tym roku u flasha?
coś mi się aleksander kojarzy...
Pokażesz te róże?
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Izuniu kurcze chyba ,że coś pokręciłam , ale wydaje mi się ,że Ty jednoroczne ostróżki , nasiona :oops:
Kochanie naparstnice wszystkie pięknie wzeszły ale one to chyba w tym roku nie zakwitną
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Kociczko..........jak opuchlizna zeszła to ostry stan zapalny opanowany ale mimo wszystko trzeba porady weta[ mam złe dosw po urazach kociego oka].........kleszcze kotom nie straszne [ sa na borelioze odporne] ale wyrwać trzeba i najlepiej pencetą jak radzi Hanuś,prosty zabieg bo kleszcza w kleszcze i fik!

cmokasy i dziekuje za rozpoznanie wielosiła[ ładny chwast i nawet chroniony :shock: ]
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Alutka, byłam wczoraj u weterynarza, ale zapomniałam spytac :?

Hanuś, niestety nie mam żadnych znajomości wśród stomatologów :lol:
Ale jak widać mozna to kupić w internecie :D

Ewo, te kocury łowią myszy i nornice i pazurki są im potrzebne.
Nie znam się na lawendzie francuskiej, ale Alutka się zna, to możesz jej zaufac :D Ja mam tylko lawendę lwąskolistną (lekarską). Ta jest odporna na mróz.

Izulko, kupowałam u Flasha, ale nie wiedziałam, ze Coronado takie wielkie kwiaty ma! Poza tym kupowałam wiosną. Nie pamietam, czy miał ja w ofercie.
Ja kupiłam Chopina, bo w ubiegłym roku kupiłam chorego (w markecie0 i od razu zdechł, Pink Peace - bo strasznie na forum chwalona była ;) i Mainzer Fastnacht. Nie miał jej w ofercie, ale dopytałam i się przyznał, że ma po kilka sztuk innych odmian, wśród których wymienił MF.
Oczywiście, że je pokażę, ale jeszcze żadna nie kwitnie. Wszystkie mają pąki, ale ciągle chyba za zimno im :roll:

Jadzieńko, jak nasiona jednorocznych ostróżek, to mogłam wysłać. Myślałam, ze mówisz o sadzonkach, a z sadzonek to na pewno wysyłałam Ci naparstnice :D Były mniejsze i jedna większa. Ta większa powinna zakwitnąć, choć może trochę później. A jak nie, no to trudno, bedziesz musiała zaczekać do przyszłego roku :? Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo w przyszłym roku bedziesz miała na pewno wyższe i okazalsze. Widziałaś jakie ja mam teraz nikczemne? Trochę wyższe od kalarepy :;230
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Smoku, rozmawiałam z moją panią wet. i stwierdziła, że nie ma potrzeby przywozić Elfika.
Jak chodzi o usuwanie kleszczy kotom, zawsze robiłam to palcami i doszłam do pewnej wprawy ;)
Gorzej, jak się przyczepi czasem do człowieka :?

Moze wielosił to dla Ciebie chwast, ale dla wielu bardzo pożądana w ogrodzie roslina ;:113
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Muszą być biedne te Twoje kociaczki puchate Izuś.
Tyle tych przeróżnych insektów się namnaża....szok.
Nasz Mikuś też co jakiś czas łapie kleszcze ale jak gdzieś wybędzie.... bo tak przy domu to raczej nie.
Napisz jak się z tym uporasz. :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Nie mam pojęcia, gdzie moje koty łapią kleszcze. Może pod różami? A może pod zywopłotem? Wszędzie pełno chaszczy! Ale to pół biedy, wyciągnie sie i tyle. A to co teraz je dopadło, nie mam pojecia skąd się wzięło. Mówię o tych zmianach skórnych. U jednych znikaja, a u innych nie :( W poniedziałek znów trzeba jechać z Gabrylkiem. On najbiedniejszy.
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Może mniej odporny na takie choróbska. Na pewno coś wet zaradzi. :P
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Juz dość długo go leczy, ale mam nadzieję, że jeszcze ma w zanadrzu jakies sposoby ;)
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Kociczko koszty nieuniknione :( ...............trzeba bedzie zainwestowac w obrózki anty dla podopiecznych i to takie z niemiaszkowa chemia bo sa wielce skuteczne.......[odradzam krople naskórne]

cmokasy i mruuuu dla moherów
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”