Mój ogródek - chatte - cz.6
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
A my, u dentysty!
Genialnie sprawuje się normalna penseta stomatologiczna boczna.
Ma ząbki na kleszczu/ chwytaku cienkim na 1 mm,
wygodnie trzyma się ją w dłoni , bo ma ok. 20cm
i co najważniejsze - nie wyrywa się włosów( jak przy zwykłych pensetach!),
tylko samego kleszcza z głową.

http://www.sklep.mikran.pl/id199/Penset ... zna-Meriam
tu jest dobra 17-tka!
A może masz znajomą dentystkę lub pielęgniarkę ambulatoryjną, Izuś ?
Genialnie sprawuje się normalna penseta stomatologiczna boczna.
Ma ząbki na kleszczu/ chwytaku cienkim na 1 mm,
wygodnie trzyma się ją w dłoni , bo ma ok. 20cm
i co najważniejsze - nie wyrywa się włosów( jak przy zwykłych pensetach!),
tylko samego kleszcza z głową.


http://www.sklep.mikran.pl/id199/Penset ... zna-Meriam
tu jest dobra 17-tka!
A może masz znajomą dentystkę lub pielęgniarkę ambulatoryjną, Izuś ?

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Chatte-sprawdzę u mojego weta wyposażenie antykleszczowe. A te kocury które się tłuką-czy nie można im mocno skrócić pazurów i będzie po problemie?Konstanty przyszedł do mnie jako zapchlone kociątko z alergią na pchły.
Wracając do wątku ogrodniczego wypatrzyłam piołun bylicę i będą wykopki oraz przenosiny.
Z za okna zebrałam pierwszą porcję francuskiej lawendy motylkowej, zaczyna mi kwitnąć niebieska i biała, tylko ząbkowana ma lekkie opóźnienie,albo jest późniejsza.Po lecie spróbuję je przenieść do ogrodu-może przetrwają zimę?Kilka osób z Forum pisało jednak,że im podobnie jak i mnie nie przezimowała.
Wracając do wątku ogrodniczego wypatrzyłam piołun bylicę i będą wykopki oraz przenosiny.
Z za okna zebrałam pierwszą porcję francuskiej lawendy motylkowej, zaczyna mi kwitnąć niebieska i biała, tylko ząbkowana ma lekkie opóźnienie,albo jest późniejsza.Po lecie spróbuję je przenieść do ogrodu-może przetrwają zimę?Kilka osób z Forum pisało jednak,że im podobnie jak i mnie nie przezimowała.
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Nie próbuj, Ewuniu...Ewa Janina Sadowska pisze: Z za okna zebrałam pierwszą porcję francuskiej lawendy motylkowej, zaczyna mi kwitnąć niebieska i biała, tylko ząbkowana ma lekkie opóźnienie,albo jest późniejsza.Po lecie spróbuję je przenieść do ogrodu-może przetrwają zimę?Kilka osób z Forum pisało jednak,że im podobnie jak i mnie nie przezimowała.

Izunia pytałaś mnie o Coronado i Capistrano ... Jedną kupiłam u Flash500 a drugą z rosanexu
Izuś no właśnie... a Ty nie kupowałaś w tym roku u flasha?
coś mi się aleksander kojarzy...
Pokażesz te róże?
Izuś no właśnie... a Ty nie kupowałaś w tym roku u flasha?
coś mi się aleksander kojarzy...
Pokażesz te róże?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Kociczko..........jak opuchlizna zeszła to ostry stan zapalny opanowany ale mimo wszystko trzeba porady weta[ mam złe dosw po urazach kociego oka].........kleszcze kotom nie straszne [ sa na borelioze odporne] ale wyrwać trzeba i najlepiej pencetą jak radzi Hanuś,prosty zabieg bo kleszcza w kleszcze i fik!
cmokasy i dziekuje za rozpoznanie wielosiła[ ładny chwast i nawet chroniony
]
cmokasy i dziekuje za rozpoznanie wielosiła[ ładny chwast i nawet chroniony

nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Alutka, byłam wczoraj u weterynarza, ale zapomniałam spytac
Hanuś, niestety nie mam żadnych znajomości wśród stomatologów
Ale jak widać mozna to kupić w internecie
Ewo, te kocury łowią myszy i nornice i pazurki są im potrzebne.
Nie znam się na lawendzie francuskiej, ale Alutka się zna, to możesz jej zaufac
Ja mam tylko lawendę lwąskolistną (lekarską). Ta jest odporna na mróz.
Izulko, kupowałam u Flasha, ale nie wiedziałam, ze Coronado takie wielkie kwiaty ma! Poza tym kupowałam wiosną. Nie pamietam, czy miał ja w ofercie.
Ja kupiłam Chopina, bo w ubiegłym roku kupiłam chorego (w markecie0 i od razu zdechł, Pink Peace - bo strasznie na forum chwalona była ;) i Mainzer Fastnacht. Nie miał jej w ofercie, ale dopytałam i się przyznał, że ma po kilka sztuk innych odmian, wśród których wymienił MF.
Oczywiście, że je pokażę, ale jeszcze żadna nie kwitnie. Wszystkie mają pąki, ale ciągle chyba za zimno im
Jadzieńko, jak nasiona jednorocznych ostróżek, to mogłam wysłać. Myślałam, ze mówisz o sadzonkach, a z sadzonek to na pewno wysyłałam Ci naparstnice
Były mniejsze i jedna większa. Ta większa powinna zakwitnąć, choć może trochę później. A jak nie, no to trudno, bedziesz musiała zaczekać do przyszłego roku
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo w przyszłym roku bedziesz miała na pewno wyższe i okazalsze. Widziałaś jakie ja mam teraz nikczemne? Trochę wyższe od kalarepy 

Hanuś, niestety nie mam żadnych znajomości wśród stomatologów

Ale jak widać mozna to kupić w internecie

Ewo, te kocury łowią myszy i nornice i pazurki są im potrzebne.
Nie znam się na lawendzie francuskiej, ale Alutka się zna, to możesz jej zaufac

Izulko, kupowałam u Flasha, ale nie wiedziałam, ze Coronado takie wielkie kwiaty ma! Poza tym kupowałam wiosną. Nie pamietam, czy miał ja w ofercie.
Ja kupiłam Chopina, bo w ubiegłym roku kupiłam chorego (w markecie0 i od razu zdechł, Pink Peace - bo strasznie na forum chwalona była ;) i Mainzer Fastnacht. Nie miał jej w ofercie, ale dopytałam i się przyznał, że ma po kilka sztuk innych odmian, wśród których wymienił MF.
Oczywiście, że je pokażę, ale jeszcze żadna nie kwitnie. Wszystkie mają pąki, ale ciągle chyba za zimno im

Jadzieńko, jak nasiona jednorocznych ostróżek, to mogłam wysłać. Myślałam, ze mówisz o sadzonkach, a z sadzonek to na pewno wysyłałam Ci naparstnice



- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Smoku, rozmawiałam z moją panią wet. i stwierdziła, że nie ma potrzeby przywozić Elfika.
Jak chodzi o usuwanie kleszczy kotom, zawsze robiłam to palcami i doszłam do pewnej wprawy ;)
Gorzej, jak się przyczepi czasem do człowieka
Moze wielosił to dla Ciebie chwast, ale dla wielu bardzo pożądana w ogrodzie roslina
Jak chodzi o usuwanie kleszczy kotom, zawsze robiłam to palcami i doszłam do pewnej wprawy ;)
Gorzej, jak się przyczepi czasem do człowieka

Moze wielosił to dla Ciebie chwast, ale dla wielu bardzo pożądana w ogrodzie roslina

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Nie mam pojęcia, gdzie moje koty łapią kleszcze. Może pod różami? A może pod zywopłotem? Wszędzie pełno chaszczy! Ale to pół biedy, wyciągnie sie i tyle. A to co teraz je dopadło, nie mam pojecia skąd się wzięło. Mówię o tych zmianach skórnych. U jednych znikaja, a u innych nie
W poniedziałek znów trzeba jechać z Gabrylkiem. On najbiedniejszy.

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Kociczko koszty nieuniknione
...............trzeba bedzie zainwestowac w obrózki anty dla podopiecznych i to takie z niemiaszkowa chemia bo sa wielce skuteczne.......[odradzam krople naskórne]
cmokasy i mruuuu dla moherów

cmokasy i mruuuu dla moherów
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści