Powolna metamorfoza - 2009,cz.2

Ave · Post » 14 lut 2009, o 12:29

Krzysiu, te pomidorkowe maciupiny to będziesz potem przesadzał w coś wiekszego ? już docelowego, czy będą kolejne przesadzania ? matko jaka ja niezguła jestem jak robię coś pierwszy raz ;)

Ave · Post » 14 lut 2009, o 12:48

To ja będę do Ciebie zaglądała, poproszę o fotorelację z kolejnych działań tomatowych...

Urszula B · Post » 14 lut 2009, o 12:57

gratuluję cierpliwości przy przesadzaniu roslinek, niesamowita prace wkladasz w działkę i ogród i widać tego efekty..

pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821

jolami · Post » 14 lut 2009, o 18:29

Krzysiu czy Ty przykrywasz jeszcze pomidory w tej szklarence czy już zdjąłeś szybkę? Tak tylko pytam,.. bo nie wiem

kiedy odkrywać siewki..

bishop · Post » 14 lut 2009, o 18:29

A na Polsacie "Kabaret Mlodych Panów". IMHO wyrośli na najlepszy polski, dogonili KMN i Ani Mru-Mru

Polecam, bo powalają

hanka55 · Post » 14 lut 2009, o 20:58

Powaliły, ....Leona

x-o-1 · Post » 15 lut 2009, o 19:08

Krzysiu

Właśnie, czy będziesz przesadzał jeszcze te pomidorki do większych doniczek?
Pytam bo chyba też kupie te koktajlowe

Pozdrowienia dla rodziny

Ewa

bishop · Post » 15 lut 2009, o 19:41

Przesadzam, opisałem to u Ave, tylko jeszcze nie wiem, raz, czy dwa. W tamtym roku przesadzalem raz, moja mama mówiła, ze lepiej jest dwukrotnie. zobaczymy, jak się zachowają, pewnie nie będzie mi się chciało pikować i przesadzą do większych doniczek z calą ziemią.

Haniu, Luna nie ma tak wyrobionego smaku jak Leon?

Zawsze mnie zastanawia, jak pod tym daszkiem altanki tyle śniegu potrafi napadać? Rozumiem, że pada, ale powinno być go mniej. Tymczasem nie ma różnicy:

Szczawiki w podzięce

Moja zima nie jest tak malownicza jak w Waszych ogrodach, ale to raczej wina ubogiego ogródka, niż zimy:

A odśnieżacze traktorowe u mnie są normalnością. Może tylko w górach są wyspecjalizowane?

Tym razem wsadziłem więcej frezji. Pewnie przegiąłem w drugą stronę

Nie tylko ja nie mogę się doczekać wiosny. Cherry Defoe też:

A antyterrorysta się cieszy z wyjazdu na narty

liska · Post » 15 lut 2009, o 20:48

Ale piękne te szczawki ... nie mogę się napatrzeć

moje pakują tornistry... jutro do szkoły

Urszula B · Post » 15 lut 2009, o 20:52

nieźle się zakamufłował, nic go nie weźmie na stoku:)

pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821

Post » 15 lut 2009, o 21:03

Kto by sie nie cieszył?
Takiej śnieżnej zimy to dawno n ie było i to jeszcze w czasie ferii...

Jest powód do zadowolenia oj jest.

Tylko raczej my juz marudzimy i narzekamy,ze za długo juz trwa,że wiosna nie nadchodzi jeszcze a to przecież
połowa lutego.
Patrząc na ten traktor zazdroszczę Ci,ze nie musisz odśnieżać ulicy ani innego pobocza ,tylko ścieżkę do domu i juz po robocie ...

Comcia · Post » 15 lut 2009, o 21:04

Na antyterrorystę uważaj - w górach już 4 stopień zagrożenia lawinowego....
I wytłumacz dokładniej co robisz z frezjami?
Uwielbiam je a kompletnie nie mam pojęcia "z czym to się je".
Znam tylko odmianę "ciętą"

bishop · Post » 15 lut 2009, o 21:20

Izo, i tak powinno być. Jak my chodziliśmy do szkół, to ferie były zawsze w pierwszych dwóch tygodniach lutego. A teraz? Jedni właśnie kończą, inni już dawno do szkoły chodzą... Czy tak sobie ktoś powymyślał dla swojego widzimisię? Pojechać na ferie do rodziny na drugim krańcu Polski jest prawie niemożliwością, bo najczęściej, zgodnie z prawem Murphy'ego terminy się nie nachodzą. Za to górale mają wydłużony sezon na dutki. Lobbing góralski to przeforsował?

Urszulo, chyba, że niedoświadczenie. On dopiero czwarty raz będzie miał narty na nogach. Ale spodobało mu się okrutnie

Z tym odśnieżaniem, Krysiu, to nie do końca tak fajnie. Traktor teraz jeździ, a czasami nie jeździł. Działka narożna, więc bywało, że machałem szuflą po 60 metrach ulicy, plus dojście do domu. Traktor sobie przejedzie, a później przebijać się przez zwały przez niego utworzone trzeba już ręcznie. Ale przynajmniej jest okazja do wyjścia i pstryknięcia zdjęć. I sumienie się uspokaja, że nie tylko przed kompem sadło rośnie

Mariolu, co robię z frezjami? Głównie experymentuję.

Teraz po prostu wsadziłem do donicy, na spodzie drenaż, potem warstwa ziemii kwiatowej, i 15 cebul przysypanych ziemią. Zalałem letnią wodą do pełna, jak wypłynęła to dosypalem ziemi i na parapet. Zobaczymy, co będzie dalej. A rodzinie lawina nie grozi, pojechali na sztuczną górę Kamieńsk, a tam raczej nie ma lawin

liska · Post » 15 lut 2009, o 21:25

bishop pisze: Za to górale mają wydłużony sezon na dutki. Lobbing góralski to przeforsował?

Słyszałam jak narzekali, ze Warszawa mało kasy zostawiła (Warszwa miała pierwsza ferie)

a ja jutro na 7.30 buuuuu czy mój syn nie mógłby zaczynać lekcji o 8???? zawsze to pół godziny spania

e-genia · Post » 15 lut 2009, o 21:31

KaRo pisze:Kto by się nie cieszył?
Takiej śnieżnej zimy to dawno n ie było i to jeszcze w czasie ferii...
Jest powód do zadowolenia oj jest.
Tylko raczej my już marudzimy i narzekamy,ze za długo już trwa,że wiosna nie nadchodzi jeszcze a to przecież
połowa lutego.
Patrząc na ten traktor zazdroszczę Ci,ze nie musisz odśnieżać ulicy ani innego pobocza ,tylko ścieżkę do domu i już po robocie ...

Witaj Krzysiu ,KaRo pisze że takiej zimy już dawno nie było. U nas tej zimy nie mieliśmy prawie wcale śniegu ,mój syn od jutra ma ferie i na dworze ani grama śniegu .
A Twoje szczawiki są przepiękne uwielbiam roślinki o czerwonych kwiatach.
Genia