Zieleń to życie-zielono mi - evluk

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Czy radzisz sobie sama w pasiece bez męskiej ręki?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Mimo najszczerszych chęci z pracy w pasiece nic nie wyszło, za zimno dziś u nas było niestety, wiał zimny wiatr, tak że ze zdjęć dziś nici :(
Wiem, że jutro niedziela, ale jak będzie dobra pogoda to do pasieki iść muszę, bo po niedzieli zapowiadają deszcze, a robota musi być skończona niestety, pszczoły świat nie znają, choć czasami mam wrażenie, że w niedzielę brzęczą inaczej :wink:
Maakito Pasiekę prowadzę z moim tatą. Tato oprócz tego robi remont uli, zbija ramki i takie tam różne techniczne sprawy są na jego głowie. Pozostałe rzeczy przegląd rodzin w ulach, odbieranie miodu, poddawanie matek, chwytanie roi, podkarmianie pszczół na zimę itp raczej wykonujemy już we dwójkę. Samemu jest dość trudno, bo tak jeśli pszczoły spokojne to pół biedy a jeśli agresory to ciężko jednocześnie sprawdzać plastry i podkurzać jednocześnie :roll:
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli dla wszystkich...... :)
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Bardzo chciałabym mieć ule, ale raczej mnie to przerasta, może murarka, miodu nie będzie, ale pszczoła...
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Ewuś ile macie tych uli :?:
Cały miód idzie dla Was czy też na sprzedaż :?:
Zawsze też zastanawiało mnie skąd wiadomo ,że miód jest np. akacjowy....śledzi się te pszczólki czy cuś :?: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Madziu, zachęcam do hodowli- ule nie muszą być drewniane, mogą być styropianowe, są wtedy bardzo lekkie i lepiej wtedy człowiek, nawet sam sobie z tym radzi.....Niesamowitą przyjemność daje praca z pszczołami, wycisza człowieka taki bliski kontakt z przyrodą, nawet po użądleniu :lol:
boli tylko przez chwilę,a jakie to zdrowe: szczególnie na reumatyzm i nerwobóle....Polecam :wink: ( pod warunkiem iż nie jesteście uczuleni)
Mamy średnio 10-14 uli waha się to, na zimę raczej zostawiamy 10. Oczywiście nie jesteśmy w stanie zużyć sami tyle miodu, sprzedaję też: mam na węzę, środki ochrony przeciw warozie, i paszę na zimę dla pszczół..... cudów z tego nie ma, ale można powiedzieć iż nie dokłada się do tego " interesu", choć bywa i tak jak w tym powiedzeniu: za pszczoły kupisz woły i pszczoły zjedzą woły :lol: w tym drugim przypadku czasami to można rwać włosy z głowy :wink:
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Zawsze też zastanawiało mnie skąd wiadomo ,że miód jest np. akacjowy....śledzi się te pszczółki czy cuś :?: :lol: :lol: :lol:[/quote]


Cynthio,
aby miód był akacjowy, czy też lipowy czysto bez żadnych domieszek, to musiałaby być np plantacja akacji taka przynajmniej 1 ha- wtedy można powiedzieć w 90%, że jest to miód akacjowy, może być z domieszką innych roślin kwitnących w owym okresie i wtedy mówimy o miodzie raczej wielokwiatowym :)
W pewnych okresach kwitną konkretne rośliny czyli: pożytek wiosenny - ja to nazywam co się pszczole nawinie :wink: , później pożytki z przewagą: rzepaku, gryki,akacji, lip itd i są to miody nektarowe :) Następne miody to spadziowe, czyli zbierane przy pomocy mszyc. :)
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

.....a ja tylko tyle o miodku wiedziałam ,że dobry..... :oops:
Teraz wiem troszkę więcej co jem :) :)
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Evluczko-dzięki za słowa otuchy względem glicynii. Fakt, ze jakoś jej nie skoro do wznowienia wegetacji mnie przybił, gdyż w ubiegłym roku po raz pierwszy zakwitła po wielokrotnym przemarzaniu do poziomu gruntu. Kilka patyczków od Ciebie wypuściło pędy, mam nadzieję, że nie zarzucą chęci rośnięcia tak jak moje patyki z ubiegłego roku. Zaczęły wypuszczać a potem coś się stało i zaczęły zamierać. Ale w razie czego uśmiechnę się do Ciebie. Ja ciągle, choć z dnia na dzień bardziej nieśmiało myślę, że ta moja glicynia troszku zaspała i nie załapała, że już wiosna :roll: Dziś zeskrobałam z pędu paznokciem korę i widać zieloną tkankę-kompletnie nie wiem w co jest grane :roll: czy to jej agonia czy tylko fochy Obrazek

Evluczko opowiedz jak zaczęła się Twoja przygoda z pszczołami, pytam, gdyż zaoferowano mi kilka uli, a ja nie wiem co począć :roll: Nie wiem, czy sobie poradzę, a sprzęt, a wiedza, praktyka....ło matko....a bardzo zawsze chciałam mieć pszczoły :oops: ...ich życie jest takie fascynujące!
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Judytko- jeśli tylko masz taką możliwość- nie rezygnuj. Wiedzę zdobywa się czytając książki, podpytując i podpatrując starych mistrzów i na własnych błędach.
Pszczoły mamy 9 lat, zaczynaliśmy od jednego pnia- ula, potem były trzy. To ja tatę zaraziłam pszczołami. Było ciężko, ale było i fantastycznie.
Praca ta relaksuje, odpręża: zapach z ula, po jego otwarciu jest tak niesamowity: miodowo-woskowo-słodki.
Pszczoły uczą cierpliwości, wytrwałości, systematyczności i uspakajają ( pracując z pszczołami trzeba zachować zimną krew- pszczoły wyczuwają podniesioną adrenalinę i atakują). Raz spróbujesz i od tego się nie uwolnisz. :)

A dla Ciebie i innych entuzjastów pszczelarstwa opowieść w wersji łatwo przyswajalnej ( w zasadzie dla dzieci, ale od lat 5 do 105)

Rozwój i Życie Pszczoły

Obrazek

Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Bardzo ciekawe :shock: Tak się zastanawiam-ile żyje pszczoła(bo biologię to miałam jakiś czas temu,jeśli to było na lekcjach :oops: )?
Ewuniu-ty sama jesteś jak pszczółka pracowita a w Twoim wątku to jak w bajce (nawet kwiatek zwykłego mniszka lekarskiego ma swój nieodparty urok) ;:108
Patrząc po zdjęciach(bez,truskawki)-u mnie taka wersja będzie za jakieś +/-2 tygodnie :roll:
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Darla80 w trakcie "sezonu" i ciężkiej pracy pszczoła żyje do 36 dni, na rysunku powyżej właśnie z dokładnością do dni pokazane zostało, całe życie pszczoły od jaja do śmierci.Pokazane jest czym pszczoła zajmuje się, zanim wyleci z ula jako poławiaczka pyłku i nektaru. Więc i i sprząta w ulu i karmi młodsze i starsze larwy i wypaca wosk i jest strażnikiem. Pszczoła która lęgnie się w sierpniu, wrześniu żyje do 6 miesięcy, po prostu mniej się eksploatuje, ginie na wiosnę.
Trutnie w ulu pojawiają się w kwietniu, maju, wyrzucane są z ula przez pszczoły w sierpniu. Truteń nie umie sam zdobywać pożywienia, karmią go pszczoły, więc ginie. A miejsca dla darmozjadów w ulu nie ma. W zimie chroni się matkę przed zimnem i głodem i walczy o przetrwanie społeczności.
Przyroda bywa okrutna :roll:
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Evluczko-a jak już trafił do Ciebie ten pierwszy ul, to jak to było?...wcześniej się przygotowywałaś teoretycznie? bardzo mnie interesuje sam początek. Jak podjęłaś decyzję o podjęciu hodowli pszczół?
Ja odkładam przyjęcie tych bodajże dwóch-trzech uli od lata ubiegłego roku. Teraz pszczelarz ponowił pytanie-pytał już dwukrotnie-muszę podjąć jakąś decyzję. Nie bardzo mogę liczyć na pomoc pszczelarzy, bo takowych nie znam tu w okolicy, a człowiek, który chce mi dać te ule nie ma w sezonie czasu na dokształcanie mnie, więc nie bardzo mogę liczyć na jego praktyczną pomoc. :cry:
Chciałabym ...a boję się, że sobie nie poradzę.... :D
Oj...zrobił nam się lekko pszczelarski wątek :lol: :wink:
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Ogród przynajmniej owocowy bez pszczół nie może istnieć :)
nawzajem się uzupełniają. :) Decyzja zapadła nagle, bo chciałam i podobały mi się pasieki. Bałam się, ale w poradnikach dla początkujących pszczelarzy znalazłam pierwsze wskazówki, teraz w dobie kompa netu wszystko można znaleźć w sieci. A poza tym od czego są forumowi przyjaciele :wink:
Napisałam pw do Ciebie
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Evluczku bardzo dziękuję, kto wie czy dzięki Tobie w tym roku nie zasiedlę swego ogrodu na stałe pszczołami :roll: Dodajesz mi wiary w swoje siły i pozytywnie nakręcasz w tym temacie :D

Oczywiście, że ogród -czy to owocowy, czy ozdobny-kwiatowy byłby martwy i sztuczny bez żyjców wszelkiej maści. :wink:
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Ewusiu ja też proszę o wskazówki na pw (literatura, strony), kuszą mnie te pszczoły, ale na m. nie za bardzo mogę liczyć, więc sama nie wiem. A takiego ula styropianowego wiatr nie porwie?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”