SEZON różany 2008
Dziękuję za miłe przyjęcie do Waszego grona.
Jeśli chodzi o mój ogródek to sęk w tym, że nie jest on do końca mój. Rzecz się dzieje na wsi na działce moich rodziców. Jest tam nasadzone sporo iglaków i to nie małych (świerki, jodły) w dodatku niezbyt logicznie. Zatem za każdym razem jak coś sadzę to muszę zważać na to że one się rozrosną. Ale robię co mogę, żeby mieć kawałek ziemi na swoje potrzeby. Obecnie moim celem jest stworzenie rosarium, ale niestety jestem trochę ograniczona miejscem i tymi choinkami, niektóre mi już powłaziły na róże.
Tak to mniej więcej wygląda:

Jeśli chodzi o mój ogródek to sęk w tym, że nie jest on do końca mój. Rzecz się dzieje na wsi na działce moich rodziców. Jest tam nasadzone sporo iglaków i to nie małych (świerki, jodły) w dodatku niezbyt logicznie. Zatem za każdym razem jak coś sadzę to muszę zważać na to że one się rozrosną. Ale robię co mogę, żeby mieć kawałek ziemi na swoje potrzeby. Obecnie moim celem jest stworzenie rosarium, ale niestety jestem trochę ograniczona miejscem i tymi choinkami, niektóre mi już powłaziły na róże.
Tak to mniej więcej wygląda:




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj Martulko. Twoje róże są prześliczne, a rozarium będzie stanowiło największa ozdobę wspólnej działki. Zyczę Ci powodzenia i zapraszam do mojego ogrodu.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
Wiem, wiem. To jest właśnie ten problem, o którym pisałam wcześniej. Chyba je przesadzę w inne miejsce we wrześniu. Planuję małą reorganizację tego ogródka. Zrezygnuję z roślin jednorocznych (no może nie wszystkich) na rzecz róż. Planuję też poprzesadzać w inne miejsca wszystko to co jeszcze można przenieść.
Tak apropos to jakiej wielkości choinki można przesadzić bez obaw że się nie przyjmą na nowym miejscu? Jakie iglaki można przycinać, żeby np uformować z nich trzy kule na pniu?
Tak apropos to jakiej wielkości choinki można przesadzić bez obaw że się nie przyjmą na nowym miejscu? Jakie iglaki można przycinać, żeby np uformować z nich trzy kule na pniu?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Martulko i Oliwko czy będziecie prowadzić Eden Rose jak róże pnacą czy jako krzaczastą?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Czy nowoposadzona sadzonka róży, w tym przypadku Charles Austin, ale to nie ma znaczenia ma szanse przeżycia po tym, jak została zbeszczeszczona przez sukę, która ją oblała następnego dnia po posadzeniu? Ja zachodziłam w głowę, dlaczego ta jedna róża zwiędła dokumentnie a wczoraj sąsiadka przez siatkę, opowiedziała mi jak widziała Kaję profanujacą kilka dni temu malutką różę. No i chyba wszystko się wyjaśniło. Czy jest szansa przeżycia dla tego biednego Karolka?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki Haniu, no to juz chyba za późno. Jak zobaczyłam, że zwiędła wykopałam ją i wsadziłam na cały dzień do wiadra, ale to nie pomogło i taka zwiędłą znów wkopałam tylko trochę dalej. To przy niej się zdziwiłaś, że ja w trofie sadzę róże. Podlewałam ją silnie, ale z dnia na dzień robiła się bardziej zwiędła. Teraz jest skurczona, ma zółte listki i chyba tak ją zostawię tylko przeleję jeszcze raz dużą ilością wody. Jak do jesieni nie da oznak życia, znów kupię Ch. A. z gołym korzeniem. A co myslisz o Eden Rose jako krzaku? Nie mam gdzie rozpiąć pnącej ale duży krzew jeszcze by może wszedł.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
Jako krzak i to na pewno w innym miejscu niż jest teraz. Na pnącą raczej nie mam już miejsca.
Z tą moją eden to był numer. Kupiłam ją w OBI w zeszłym roku gdy była już mocno przekwitnięta. Zatem nie wiedziałam dokładnie jakie ma kwiaty. Dopiero teraz na wiosnę odkryłam jakie mam cudo w ogrodzie. W dodatku tak poszukiwanie przez forumowiczów
A czy ktoś posiada u siebie może "Sonnenschirm" i mógłby wkleić fotkę krzaczka. Chodzi mi o to czy obficie kwitnie i czy bardzo się płoży.
Pozdrawiam
Martyna
Z tą moją eden to był numer. Kupiłam ją w OBI w zeszłym roku gdy była już mocno przekwitnięta. Zatem nie wiedziałam dokładnie jakie ma kwiaty. Dopiero teraz na wiosnę odkryłam jakie mam cudo w ogrodzie. W dodatku tak poszukiwanie przez forumowiczów

A czy ktoś posiada u siebie może "Sonnenschirm" i mógłby wkleić fotkę krzaczka. Chodzi mi o to czy obficie kwitnie i czy bardzo się płoży.
Pozdrawiam
Martyna