Witajcie. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co to za miszmasz na liściach ok 10 letniej gruszy? Bardzo dziękuję za diagnozę, bo muszę to czymś spryskać zanim wszystko....sz....g trafi To jakaś pechowa grusza, klapsa, na podkładce gruszy kaukaskiej. Jedna diagnoza już jest: podskórnik gruszowy, ale reszta nie bardzo wiem.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Rzeczywiście misz-masz! Zgrubienia 3.zdjęcie, to podskórnik gruszowy(teraz po ptokach, przygotować się na następną wiosnę!); a czarne plamki... to nie białe plamki. Parch.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Ja moją konferencję opryskałam na parcha Syllitem 65WP, niedawno powtórzyłam oprysk (jak na razie drzewko rośnie ładnie, zawiązało dużo owoców), martwi mnie natomiast podskórnik który w tym roku się pojawił, więc nie mogłam się na niego przygotować (wyczytałam że oprysk Neoron lub Mitac), na przyszły rok w jakim odstępie mogę zrobić opryski? (na parch/rdzę Syllit obowiązkowo i na jesień Miedzian, ponieważ w sąsiedztwie mam dużo jałowców).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia. "Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Witam, na mojej gruszy zauważyłam uschnięte, czarne liście. Zamierają wszystkie liście z niektórych pączków na wierzchołkach pędów. Kwiaty zrzuciły płatki ale nie są czarne. Obawiam się, że to może być zaraza ogniowa. Może widział już ktoś takie objawy. Będę wdzięczna za poradę co można z tym zrobić.
Kupiłam SYLLIT 65 WP, pryskać tym, czy koniecznie zdobyć Score? No i pogoda... Dziś o 20 tej mogę opryskać, ale już jutro o 8 rano ma popadać przez ok godzinę 0,99mm i potem co parę godzin 0,48mm. Więc pryskać? No i jeszcze mam ten ORTUS, nie wiem, który ma być pierwszy użyty? Heh, do tego dochodzi opryskiwanie dziś mospilanem kilku drzewek śliwy wegierki. Już nie wiem czy poczekać, na lepszą pogodę? Z prognoz wynika, że za dwa dni ma być bezdeszczowo, przez kolejne dni.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Aby syllit zadziałał wyniszczająco na parcha, trzeba zwiększyć dawkę (wszystko masz opisane w etykiecie rejestracyjnej). A oprysk robi się przed kwitnieniem i po kwitnieniu do czasu czerwcowego opadania zawiązków.http://www.substral.pl/pliki/syllit-ins ... 008_a4.pdf
No a kiedy pada, wtedy rośnie parch. Jak zaczekasz.... bedzie po ptokach.
Ja jak jestem zmuszony do oprysku podczas opadu, to stosuję Zato- nie jest spłukiwany.
A np. Kaptan (gdzieś czytałem) zabezpiecza przed parchem na kolejne 7 dni- więc wjeżdżamy przed deszczem i teoretycznie potem "a niech leje!".
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!