To słuszne spostrzeżenie. Niemal co roku w mojej okolicy są okresy z temperaturami powietrza na poziomie 35 stopni, czasem i 2-3 więcej. Temperatura ziemi w doniczce za dużo nie będzie się różnić od tej jakie ma powietrze, co innego 20-40 cm w głąb ziemi. Będzie tam chłodniej i tyle. Więc to co wczesną wiosną może przyspieszyć wegetację (czyli doniczka) bo korzenie szybciej uzyskają optymalną temperaturę może stać się przekleństwem w upalne lato.
Borówka amerykańska - 13 cz.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 200p
- Posty: 332
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Ma sens.GMoore pisze: ↑15 cze 2023, o 12:47Jaki węgiel zastosowałeś? Masz już jakieś przemyślenia?
Sam ostatnio trafiłem na temat węgla brunatnego w ogrodzie i czytam, czytam i z jednej strony brzmi rosądnie z drugiej nie mam pełnego przekonania.
Ja użyłbym posypowo na istniejące borówki w gruncie. Obecnie wyściółkowane korą, więc w teoretycznym zamierzeniu drobnoziarnisty węgiel brunatny miałby spaść pod korę i mieć dwie funkcje
- materia organiczna, użyźnianie,
- zakwaszanie.
Ma sens?
Około 1990 roku kopalnia Turoszów zleciła opracowanie analizy możliwości zastosowania wydobywanego w niej węgla brunatnego w rolnictwie. Z tej pracy naukowej wyszło, że jej węgiel brunatny nadaje się do zastosowania w ogrodnictwie i rolnictwie. Miał bardzo dużo próchnicy. Był lekko kwaśny. Makroelementy były w umiarkowanych ilościach. Były też praktycznie wszystkie mikroelementy.
Mój ROD zamówił wagon węgla brunatnego. Zapisałem się na kubik. Zużyłem go, zgodnie z opracowaniem, do ściółkowania.
Mróz rozkruszył bryły i bryłki. Po kilku latach nie było po nim śladu.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Problem jest z dostępnością a przez to cenę, w zasadzie jedna firma bawi się w detaliczną dystrybucję i drogo to wychodzi. W tym roku kupiłem na testy 4 worki - dwa kwaśnego pod borówki i dwa pH 6 pod pomidory. Tylko to był koszt 40 zł za 20 litrowy worek.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
A efekty zastosowania tego węgla były zauważalne? I jak to wpłynęło na strukturę gleby. Chodzi mi o to, dla jakiego typu gleby on.
-
- 200p
- Posty: 332
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Z opracowania wynikało, że węgiel brunatny wpływa korzystnie na każdy rodzaj gleby.
Zwięzłe rozrzedza.
Do piaszczystych wprowadza próchnicę.
Zwięzłe rozrzedza.
Do piaszczystych wprowadza próchnicę.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Dzięki, interesuje mnie właśnie co da tej piaszczystej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11120
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Piaszczystej pomoże zatrzymać wilgoć i składniki mineralne w glebie .
Skoro nie węgiel to może zrębki .
Kilka lat temu udało mi się kupić za małe pieniądze dwa samochody zrębek z wycinki
przy drodze .Do borówki szukać iglastej .
Liściastą wysypałam kamczatkę , winorośle , drzewka . Różnica na plus zauważalna .
Skoro nie węgiel to może zrębki .
Kilka lat temu udało mi się kupić za małe pieniądze dwa samochody zrębek z wycinki
przy drodze .Do borówki szukać iglastej .
Liściastą wysypałam kamczatkę , winorośle , drzewka . Różnica na plus zauważalna .
-
- 100p
- Posty: 155
- Od: 5 lis 2022, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niż Środkowoeuropejski -> Niziny Środkowopolskie -> Nizina Śląska -> Równina Oleśnicka
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Właśnie też znalazłem ofertę tylko jednej firmy i wybór pojemności mało wygodny 20, 1000, 1500 litrów. Ceny wysokie.
Jaką warstwę wysypać? (mój przypadek to borówka w gruncie wyściółkowana już korą iglastą).
Trudno mi oszacować ewentualny zakup. Zawsze też mogę podrzucić pod azalie czy różaneczniki.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Kiedyś czytałem opinie o carbomacie w komentarzach u handlarza borówkowego co wciskał to ludziom na grupach zupełnie przypadkiem to napisali w komentarzach,że przeraklamowane w relacji cena/jakość. Pewnie znajdą się zadowoleni ,ale co kto lubi. Twoja propozycja wydaje się ciekawsza i zdaje się nadal nie ma konkurencji na żadnym polu.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Gdzieś przeczytałem że borówkę należy podlewać od 11l-20l wody tygodniowo. U mnie wczoraj padało dość obficie i przez parę dni nie było za ciepło. Zamierzam podlać borówki dopiero w niedzielę. W piątek i sobotę ma być maks 23 stopnie. Nie za długa zwłoka?
Następny tydzień zapowiada się upalnie. Poniedziałek (26stopni), Wtorek(27) , Środa (29stopni), Czwartek(27), Piątek (26 stopni) i brak opadów.
Nie wiem lepiej podlewać codziennie po 3l pod krzak czy co drugi dzień np po 6-7l ?
Zawsze podlewam rano koło godziny 6.
Do 20 litrowego wiadra wody wsypuję 20g kwasku cytrynowego.
Następny tydzień zapowiada się upalnie. Poniedziałek (26stopni), Wtorek(27) , Środa (29stopni), Czwartek(27), Piątek (26 stopni) i brak opadów.
Nie wiem lepiej podlewać codziennie po 3l pod krzak czy co drugi dzień np po 6-7l ?
Zawsze podlewam rano koło godziny 6.
Do 20 litrowego wiadra wody wsypuję 20g kwasku cytrynowego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7405
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
a kwasek dosypujecie , gdy borówki rosną w kawśniej ziemi ,typowo do borówek? ja zrobiłam kwaterę , wybrałam rodzima glebę i nasypałam specjalnej ziemi do borówek, (kupnej) .Wiosną i teraz podlałam nawozem zakwaszającym do borówek. Dosypywać kwasku do wody przy poledawaniu moich borówek?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 960
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Jeżeli obok stanowiska dla borówek ziemia ma wyższe pH, to dochodzi do podniesienia pH również wokół korzeni borówki. Woda deszczowa też ma wyższe pH niż lubią borówki, więc to dodatkowy element odkwaszający ziemię pod borówką. Trzeba co jakiś czas badać pH. Ja to robię kwasomierzem glebowym na płyn Heliga. Kwasomierz na długie lata, uzupełniam tylko zapasy płynu. Przydaje się nie tylko do borówek.
Następnym krokiem jest sprawdzenie wody, którą podlewasz borówki (używam papierków lakmusowych). Znając wyjściowe pH wody dosypujesz lub dolewasz coś do zakwaszania wody tak, by uzyskać optymalne pH wody. Ja stopniowo dosypuję i badam papierkiem efekt zakwaszania. Po uzyskaniu odpowiedniego pH wody zapisuję sobie ile danego środka trzeba dodać do mojej konewki, by woda o wyjściowym pH w okolicach 9 miała pH optymalne dla podlewania borówek. Mam w ten sposób przepis na drinka dla borówek.Taki eksperyment z wodą robię raz w roku, ale ziemię bod borówkami badam często.
Następnym krokiem jest sprawdzenie wody, którą podlewasz borówki (używam papierków lakmusowych). Znając wyjściowe pH wody dosypujesz lub dolewasz coś do zakwaszania wody tak, by uzyskać optymalne pH wody. Ja stopniowo dosypuję i badam papierkiem efekt zakwaszania. Po uzyskaniu odpowiedniego pH wody zapisuję sobie ile danego środka trzeba dodać do mojej konewki, by woda o wyjściowym pH w okolicach 9 miała pH optymalne dla podlewania borówek. Mam w ten sposób przepis na drinka dla borówek.Taki eksperyment z wodą robię raz w roku, ale ziemię bod borówkami badam często.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Gdyby stanowisko było mocno wyścielone kwaśną ściółką lub do kwatery dołożyło by się kory,igieł czy zrębek sosnowych to stanowisko przez dłuższy czas miało by zdolność do obniżania pH.
Jedno niewielkie podlanie wodą o wyższym pH w tygodniu nie powinno wyrządzić więcej szkód, ale to tylko gdybanie i wróżenie ,bo to są wyliczenia które ciężko wyliczyć.
Można powiedzieć , że już pewne obserwacje mam ze ściółką i sypaniem do kwatery nie w pełni przekompostowanych kawałków sosny. Radzili też niektórzy na tym forum i muszę powiedzieć , że się sprawdza. W tamtym roku dopiero narzuciłem a w tym roku widzę sporą różnicę, bo widać musiało się to wszystko ułożyć i trochę potrwać.
Wodę mam kranówkę a ta zazwyczaj ma 7,5 . W tym roku podlałem kranówką z kwaskiem konewkę i nawożenie siarczanem z kranówką.
Zimą i wiosną było trochę deszczy i te problemy z podniesionym pH co rok temu w tym się nie wydarzyły. Rok temu nawóz gotowy z so3 biopon w tym siarczan amonu.
Jeśli ziemie masz kupną i regularnie podlewasz to warto kwasek albo ten kwas siarkowy co niektórzy tu używają(ja nie). Podniesione pH będziesz widziała po listkach i nie jest to jakiś większy problem którego szybko rozwiązać się nie da. Wcześniej wrzuciłem zdjęcie z objawami i kolega wyżej. Wtedy należy działać i może coś zmienić by w przyszłym roku tego nie było.
Zgodzę się z tym co mój przedmówca napisał ,ale jedno bym zmienił "trzeba" na można
Jedno niewielkie podlanie wodą o wyższym pH w tygodniu nie powinno wyrządzić więcej szkód, ale to tylko gdybanie i wróżenie ,bo to są wyliczenia które ciężko wyliczyć.
Można powiedzieć , że już pewne obserwacje mam ze ściółką i sypaniem do kwatery nie w pełni przekompostowanych kawałków sosny. Radzili też niektórzy na tym forum i muszę powiedzieć , że się sprawdza. W tamtym roku dopiero narzuciłem a w tym roku widzę sporą różnicę, bo widać musiało się to wszystko ułożyć i trochę potrwać.
Wodę mam kranówkę a ta zazwyczaj ma 7,5 . W tym roku podlałem kranówką z kwaskiem konewkę i nawożenie siarczanem z kranówką.
Zimą i wiosną było trochę deszczy i te problemy z podniesionym pH co rok temu w tym się nie wydarzyły. Rok temu nawóz gotowy z so3 biopon w tym siarczan amonu.
Jeśli ziemie masz kupną i regularnie podlewasz to warto kwasek albo ten kwas siarkowy co niektórzy tu używają(ja nie). Podniesione pH będziesz widziała po listkach i nie jest to jakiś większy problem którego szybko rozwiązać się nie da. Wcześniej wrzuciłem zdjęcie z objawami i kolega wyżej. Wtedy należy działać i może coś zmienić by w przyszłym roku tego nie było.
Zgodzę się z tym co mój przedmówca napisał ,ale jedno bym zmienił "trzeba" na można

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 960
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Nie tylko podlewanie ma wpływ na zmianę pH. Jeżeli wokół stanowiska borówki gleba ma wysokie pH, siłą rzeczy następuję podnoszenie pH stanowiska pod borówką. Zaczyna się na granicy obydwu środowisk (stanowiska pod borówkę i otaczającej go ze wszystkich stron ziemi o wysokim pH) i rozchodzi na całe stanowisko. Tym szybciej, im więcej opadów lub im częściej lejemy wodę obok stanowiska borówki.
Kiedyś już dawałem ten przykład. Dwie gąbki nasączone wodą zabarwioną różnymi kolorami. Przykładowo - gąbka czerwono zabarwiona i druga na żółto. Kiedy przyłożymy do siebie obydwie gąbki, w miejscu styku kolory obydwu gąbek zmienią się na pomarańczowy. Gdybyśmy zwilżali te gąbki czystą wodą, kolory będą się mieszały coraz dalej od miejsca styku różnobarwnych gąbek.
Fakt. Napisałem o mojej sytuacji. U mnie różnica pH spora, więc często kontroluję.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Zgadzam się. Stopień tego wyrównywania z otaczającą ziemią może być jednak różny. Być może moje niewielkie doświadczenie nie sprawdziło by się u kogoś innego. Uwzględniając 3-4 krotne podlanie nawozem,ściółka czy siarkowanie dokoła kwater. Jeśli deszcz przejdzie przez tą próchnicę co się wytwarza pod ściółką to też coś tam obniży.
Pogoda też jest różna,pH gleby dokoła może być wysoko obojętne albo lekko kwaśna i stopień naszych działań może być proporcjonalnie niższy.
Ja nic zagwarantować nie mogę.
Pogoda też jest różna,pH gleby dokoła może być wysoko obojętne albo lekko kwaśna i stopień naszych działań może być proporcjonalnie niższy.
Ja nic zagwarantować nie mogę.