
Kompost,kompostownik,pryzma,preparaty itd.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Kompost - 2cz.
Perla, trzeba pilnować i w razie potrzeby napowietrzać/mieszać, bo inaczej może być pachnąco. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kompost - 2cz.
Faktycznie - dobrze napowietrzony kompost momentami naet pachnie grzybiczo, gorzej gdy się go ubije to może zacząć zagniwać
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7573
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kompost - 2cz.
gregx
Kompost z samej trawy, trudno się robi.
Nie bardzo mi się chce wierzyć w ten kompost opisany przez mysieuszko.
Natomiast na pewno warstwa trawy posypana cienka warstwą ziemi i taki torcik robić.
Można, bo przyspiesza jak wiemy azot, przesypywać mocznikiem jak mokre,
a najlepiej polewać rozpuszczonym.
Kompost z samej trawy, trudno się robi.
Nie bardzo mi się chce wierzyć w ten kompost opisany przez mysieuszko.
Natomiast na pewno warstwa trawy posypana cienka warstwą ziemi i taki torcik robić.
Można, bo przyspiesza jak wiemy azot, przesypywać mocznikiem jak mokre,
a najlepiej polewać rozpuszczonym.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Kompost - 2cz.
joaker, być może a być może ta metoda przyniosła spodziewane efekty. Tylko gdy ma się ciasne 4 ary gdzie niemal każdy metr wykorzystany jest... no u mnie nie byłoby gdzie przenosić ogrodzenia "kolejnego" kompostownika w inne miejsce. Jesienią z pomocą M muszę przesiać moje kompostowniki i zabrać z nich przetworzoną ziemię, bo musiałabym już chyba z dachu dosypywać.
Ja nawet w bloku mieszkając zbieram w osobne wiadro odpadki roślinne, a ich nie mało, i wywozimy co jakiś czas na kompostownik na działkę, mam więc tego pod dostatkiem. Teraz przez robienie przetworów ogród mi nieźle się zachwaścił, więc mój kompostownik znów urośnie na metr.
Ja nawet w bloku mieszkając zbieram w osobne wiadro odpadki roślinne, a ich nie mało, i wywozimy co jakiś czas na kompostownik na działkę, mam więc tego pod dostatkiem. Teraz przez robienie przetworów ogród mi nieźle się zachwaścił, więc mój kompostownik znów urośnie na metr.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 25 mar 2011, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kompost - 2cz.
Witajcie.
Dużo różnych wypowiedzi na tutejszym forum na temat kompostu, kompostowników oraz różnych informacji dotyczących co się nadaje do kompostowania, a czego się nie kompostuje. Od wielu już lat uprawiam z żoną amatorsko warzywa, kwiaty, krzewy owocowe i mini sad. Od samego początku parania się uprawą wymienionych roślin, nie stosowaliśmy żadnych nawozów mineralnych, z wyjątkiem wapna /co kilka lat/. Wszystkie rośliny nawozimy wyłącznie kompostem, sporządzonym we własnym zakresie oraz co kilka lat obornikiem. W przydomowym ogrodzie oraz na działce w rodzinnych ogrodach mamy 2-3 skrzynie kompostowe /kompostowniki/, do których wrzucamy wszystkie chwasty z pielenia, odpady kuchenne, skoszoną trawę, zgrabione jesienią liście, rozdrobnione gałęzie drzew owocowych z ich tzw. prześwietlania. Każdą warstwę kompostowanych odpadów o grubości ok. 50 cm, zasypuję na całej powierzchni wapnem nawozowym, dla zmniejszenia kwasowości kompostu, szczególnie w kompostownikach przy domu, do których poza odpadkami roślinnymi, wrzucamy odpady pokonsumpcyjne. Unikam kompostowania porażonych chorobami liści, korzeni perzu i innych uciążliwych do likwidacji chwastów. W ogóle nie kompostuję roślin z wykształconymi już nasionami. Każdą pryzmę kompostową /zawartość skrzyni/ przesiewam co dwa, trzy lata, w zależności od ich napełnienia. Takim kompostem nawożę w zasadzie wszystkie rośliny, krzewy i drzewa w naszych ogródkach. Uzyskiwane plony z naszych upraw są każdego roku zadawalające i czasami budzą podziw, a niekiedy zazdrość u sąsiadów. Radzę wszystkim Forumowiczom pożytecznie zagospodarowywać wszelkiego rodzaju odpady użytkowe w swoich gospodarstwach domowych dla własnych korzyści i ochrony środowiska.
Dużo różnych wypowiedzi na tutejszym forum na temat kompostu, kompostowników oraz różnych informacji dotyczących co się nadaje do kompostowania, a czego się nie kompostuje. Od wielu już lat uprawiam z żoną amatorsko warzywa, kwiaty, krzewy owocowe i mini sad. Od samego początku parania się uprawą wymienionych roślin, nie stosowaliśmy żadnych nawozów mineralnych, z wyjątkiem wapna /co kilka lat/. Wszystkie rośliny nawozimy wyłącznie kompostem, sporządzonym we własnym zakresie oraz co kilka lat obornikiem. W przydomowym ogrodzie oraz na działce w rodzinnych ogrodach mamy 2-3 skrzynie kompostowe /kompostowniki/, do których wrzucamy wszystkie chwasty z pielenia, odpady kuchenne, skoszoną trawę, zgrabione jesienią liście, rozdrobnione gałęzie drzew owocowych z ich tzw. prześwietlania. Każdą warstwę kompostowanych odpadów o grubości ok. 50 cm, zasypuję na całej powierzchni wapnem nawozowym, dla zmniejszenia kwasowości kompostu, szczególnie w kompostownikach przy domu, do których poza odpadkami roślinnymi, wrzucamy odpady pokonsumpcyjne. Unikam kompostowania porażonych chorobami liści, korzeni perzu i innych uciążliwych do likwidacji chwastów. W ogóle nie kompostuję roślin z wykształconymi już nasionami. Każdą pryzmę kompostową /zawartość skrzyni/ przesiewam co dwa, trzy lata, w zależności od ich napełnienia. Takim kompostem nawożę w zasadzie wszystkie rośliny, krzewy i drzewa w naszych ogródkach. Uzyskiwane plony z naszych upraw są każdego roku zadawalające i czasami budzą podziw, a niekiedy zazdrość u sąsiadów. Radzę wszystkim Forumowiczom pożytecznie zagospodarowywać wszelkiego rodzaju odpady użytkowe w swoich gospodarstwach domowych dla własnych korzyści i ochrony środowiska.
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 8 maja 2014, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost - 2cz.
Rychosenior! Imponujące! I naprawdę nie borykacie się z żadnymi problemami? Typu robaczywa marchewka, marna rzodkiewka, choroby grzybowe i.in.? Ja akurat nie mam wiele doświadczenia, bo jestem początkująca, ale czytam o wielu problemach i spodziewam się, że wiele problemów mogę napotkać...
Czytam regularnie. Piszę dużo rzadziej.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 25 mar 2011, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kompost - 2cz.



- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Kompost - 2cz.
Czy na kompost mogę wyrzucać robaczywe grzyby ? Wiadomo ,że bardzo śmierdzą takie grzyby , ale kompost też nie pachnie . Dodam tylko ,że na kompoście mam tylko organiczne resztki z kuchni .
Pozdrawiam
Beata
Pozdrawiam

Re: Kompost - 2cz.
Ale też i nie śmierdzi. A jak śmierdzi to raczej coś z nim jest nie tak.ale kompost też nie pachnie
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Kompost - 2cz.
Czy rozkładające się resztki z kuchni mogą nie śmierdzieć , dla mnie na pewno ładnie nie pachną . W porównaniu np. z gnojówką z pokrzyw to kompost jest o wiele łagodniejszy . Ale nie chodzi mi o to , tylko o grzyby .Ponieważ mam dużą działkę grzyby mogę wysypać daleko pod jakimś drzewem i po miesiącu już ich prawie nie ma , ale może były by przydatne właśnie na kompoście .
Pozdrawiam
Beata
Pozdrawiam

-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 9 maja 2009, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
Re: Kompost - 2cz.
Wrzuciłabym na kompost. Resztki z kuchni pewno gniją i dlatego śmierdzą, a nie możesz dokładać rolek po papierze toaletowym, ręcznikach papierowych i wytłaczankach jajkowych? Jak idziesz na spacer, to urwij jakieś zielsko w bukiecie
, a najlepiej krwawnika. Ponoć rewelacja dla kompostu.

- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Kompost - 2cz.
Dokładam różne papiery np pergamin z pieczenia , skorupki jaj również ,ale nie dokładam nic z ogrodu i wszystko z kuchni w czym nie ma tłuszczu A ponieważ kompost jest trochę z przymusu i mam go od roku zastanowiły mnie te grzyby . Dzisiaj miałam 2 wiadra 10 litrowe resztek po rydzach , kozakach i prawdziwkach .
Pozdrawiam
Beata
Pozdrawiam

- kety
- 200p
- Posty: 200
- Od: 13 maja 2012, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kompost - 2cz.

Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Zuzanna, zakręcona na zielono !
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Kompost - 2cz.
Po prostu muszę je czymś przykryć ,już częściowo to zrobiłam ale smród padliny jest okropny a mam go blisko malin i wszyscy co przychodzą na maliny pytają co tak śmierdzi .
Pozdrawiam
Beata
Pozdrawiam

- kety
- 200p
- Posty: 200
- Od: 13 maja 2012, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kompost - 2cz.
Chodziło mi o te moje grzyby, czy potraktowanie ich wyciągiem z czosnku
coś da ?? 


Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Zuzanna, zakręcona na zielono !