Iwonko1,fajnie ,że widzisz zdjęcia ,ja raz je widzę a za moment wracam i ich nie ma ,gorąco u mnie bardzo ,nic nie da sie zrobić w ogrodzie ,tylko podlewam pomidorki wieczorem i dzisiaj pierwszy raz podlałam troszkę ogrodu ,jutro muszę jeszcze podlać dynie ,bo pewnie też im gorąco i sucho ,chmurki z deszczykiem posłała bym gdyby były ,ale i u mnie ich brakuje a temperatury przekraczają wszelkie normy ,trudno żyć ,pozdrawiam

Aniu,oj Ty dalej przy swoim


Iga,dziękuję za pochwałę mojego ogrodu ,miło to czytać ,to zestawienie to bodziszek i piwonia Ursyn Niemcewicz ,te duże prostokąty to żagielki z płótna nad stolikiem w takiej małej ażurowej altance ,ja też w dzień w większości nie chodzę do ogrodu bo nie będę sie narażać na przegrzanie ,komary też mnie jedzą chociaż wieczorem ubieram sie do podlewania ale i tak znajdą jakieś miejsce żeby użreć ,ogród tak sobie co roku przyrastał i teraz jest dość duży ,a do roboty to praktycznie ja sama ,jedynie co mogę liczyć to na męża jak ma czas bo pracuje ,więc wiele go nie ma ,pomidorki już przywiązane i ładnie rosną ,na pewno pokażę ,pozdrawiam

Iwonko0042,ja jeszcze żadnych piwonii nie przycinałam po kwitnieniu,bo jeszcze kwitną ,ale jak zakończą to też muszę ściąć nasienniki ,na deszcz u mnie się zupełnie nie zanosi ,pozdrawiam

Elżuniu,nie mam chmurek deszczowych ,Rene też bardzo mi sie podoba ,pierwszy raz zakwitła ta piwonia ,a katalpy w tym roku u mnie zastrajkowały ,odpoczywają ,jeszcze zobaczę w innej części ogrodu ,bo tam rośnie o ciemnych liściach ,może ona zakwitła ,ogród mam duży to go nie ogarniam wzrokiem ,ani nie mogę obejść szybko ,więc czasem coś mi przejdzie koło nosa ,pomidorki jakoś sobie radzą ,nawet uważam ,że dobrze ,pozdrawiam
