W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Ja odpoczywam po nocy spędzonej na kanapie i przy telewizorze, a tu tylu gości w Nowym Roku do mnie zawitało ;:oj
Serdecznie wszystkich witam ;:196 w ten nowy czas wchodzę pełna optymizmu i nadziei, musi być lepiej ;:215 to co spędzało mi sen w ostatnim czasie zostanie pozytywnie rozwiązane.
Dla mojego psa była jak zawsze to najgorsza noc w roku, pomimo środków uspokajających musiałam ją okrywać kocem i głaskać. Przez to nawet nie zobaczyłam przez okno pięknych sztucznych ogni.

Obrazek

Majko wiesz i ja nieraz się cieszę, że i innym to się zdarza, jak wszystko znika jest to naprawdę denerwujące ;:151 Napiszesz się, nawklejasz zdjęć i wszystko poszło, szkoda czasu i nerwów, odtwarzaj od nowa.
Wodne zapasy u mnie znikają bardzo szybko, na jeden raz podlewania tylko tego co muszę idzie prawie 100 litrów.
U mnie pies reaguje negatywnie na wystrzały, kotom jest to zupełnie obojętne, wręcz bardziej ich denerwuje dziwne zachowanie psa w tym momencie. Tak samo mamy podczas nadchodzących burz, pies co najmniej pół godziny przed grzmotami ma stresa.

Marto te nasze spotkania są rewelacyjne ;:215 oderwanie od szarości dnia codziennego. W ogrodach można coś podglądnąć, nie napiszę o roślinkach, które przywozimy do domu w bagażniku ;:306
Oby ten rok był dla nas wszystkich dużo lepszy ;:304

Lucynko dokopałam się do starych zdjęć i nie mogę uwierzyć ;:oj to my sami tyle zdziałaliśmy, przez ten czas roślinki urosły, że jest nie do poznania. Wiem, że warto było tak tyrać.
Ja już pierwsze zakupy pod koniec starego roku dokonałam. Jak pojechałam do apteki po lekarstwa dla męża, dla poprawy humoru wjechałam do marketu budowlanego, nie mogłam wyjść na pusto, więc w koszyku znalazłam nasiona lubczyku, dwie butelki z nawozami do pelargonii i pomidorów, i ozdobny dzbanek taką niby kankę.
Dziękuję za życzenia zdrowia, szczególnie dla mojego M to potrzebne ;:196

Elu dziękuję, mam nadzieję że wszystko się spełni, plany jak zawsze z Nowym Rokiem są.
Spotkań forumowych było kilka do dziś każde miło wspominam.

Jakie zmiany zaszły przez 10 lat to teraz pokażę kilka zdjęć
rok 2009 pierwsze nasadzenia, widok na rabatki kwiatowe

Obrazek

Obrazek


a tak ogród zmienił się w kolejnych latach zdjęcia z 2018 roku

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

początki rabatki trawiastej i wygląd obecny

Obrazek Obrazek

Takich zdjęć mam wiele, z naszych dokonań przez ten czas jestem dumna, nie raz wszystko bolało, często człowiek wątpił czy się uda, marna kamienista do tego mocno zachwaszczona gleba nie ułatwiała pracy, a ponieważ jestem bardzo upartą osobą z zamierzonego celu i dążeń nie chciałam się poddać. Do tej pory mam podczas prac koło siebie trzy wiadra: 1. na kamienie, 2. na kwasty przeznaczone do kompostowania, 3. na chwasty do wyrzucenia. Dzisiaj wiem co to naprawdę znaczy orka po ugorze, a poczatki były naprawdę bardzo trudne ;:306

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

O kurczę. Faktycznie się napracowaliscie. Ogród jest nie do poznania. Jak jakoś inny,nie ten sam. To mn?stwo czasu i pracy, niełatwej.
Ale doszliscie do wspaniałego celu i to jest bardzo motywujące:)

Biedny psiak. U mnie z kolei odwrotnie - pies się nie boi, a koty nie wiedzą gdzie się ukryć, zdarzają się w panice. Choć on ma inną przypadłość sylwestrową- na dźwięk strzału zaczyna wyć...
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Maju w początkowej fazie tworzenia ogrodu bardzo dzielnie pomagał mi syn, mąż nieraz z doskoku. Większość prac musiałam wykonać sama, jedynie ciężkie typowo męskie prace zostawiałam na ich przyjazd. Ileż się na mnie ponarzekali, nie wytrzymywali napięcia, odchodzili obrażeni ( a jak się wspierali wspólnie narzekając na moje pomysły ;:306 ). Obydwaj są powolnymi, ale bardzo dokładnymi osobnikami, natomiast ja w gorącej wodzie kąpana, mam pomysł i szybko chcę go zrealizować :;230
Na nowym miejscu swoim działaniem wzbudzałam duże zainteresowanie wśród miejscowych, robili piesze wycieczki podglądając co wyczyniam, samochody przy mojej posesji zwalniały, pasażerowie mieli głowy skierowane w stronę mojego domu. Dałam radę, dziś jak słyszę od nich miłe słowa puchnę z dumy :uszy
Moja Sabusia bardzo płochliwa boi się nawet podniesionych głosów, pies chyba ma nieciekawą przeszłość, ktoś ją wyrzucił, błąkała się po wsi dłuższy czas, do nas trafiła i została na dobre. Najbardziej jest związana ze mną, mnie słucha, długo moi chłopcy nie chcieli z nią sami zostawać bo za mną wyła, albo przeskakiwała siatkę ogrodzeniową i uciekała.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, ogród nie do poznania ;:oj Po efektach widać, jaką pracę włożyliście w jego tworzenie, teraz jest cudnie ;:138
Nasz Kaprys jeszcze do niedawna reagował niepokojem na noworoczne wystrzały. Teraz słuch już mu się niestety przytępił i na nocny hałas reagował obojętnością. Ale to jedyna dobra strona jego starości ;:218
Może Nowy Rok przyniesie zmiany w zdrowiu eMa? Tego Wam życzę z całego ;:167
Dla Ciebie ślę szczególne całuski i życzenia zdrowiaObrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Od kilku dni bardzo śnieży, wokół biało https://www.youtube.com/watch?v=Um1aeAojDCE jest pięknie, dzisiaj śnieg bardzo ciężki, moje poranne szuflowanie poszło wniwecz, nie zdążyłam wszystkiego odsypać a początek mojej pracy na nowo zasypany.

Iwonko sama jak wracam do starych zdjęć z widokami tego co zastaliśmy, a z tym co jest obecnie nie mogę się nadziwić. Nie żałuję tych pęcherzy na dłoniach, bolącego kręgosłupa, kolan, chorego barku, miałam cel i się udało go zrealizować, nie napiszę że w 100%, jeszcze wiele przed nami.
Nie tylko my się starzejemy nasze pupile również.
Dziękuję za życzenia, cały czas żyjemy nadzieją ma być dobrze ;:215

A teraz wspomnienia z cyklu była sobie studnia

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Takiego mam zdolnego męża :heja
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko niech Nowy Rok będzie równie owocny dla Twojego ogrodu jak te minione 10 lat. Chwalę tego co wymyślił aparat ;:333 bo można wspominać retrospektywnie swoje dokonania - Twoje są ogromne ;:138 ;:138 Zdrówka dużo życzę, bo ono jak jest dobre to pozwala nam spełniać marzenia ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Ewo dziękuję bardzo ;:196 masz rację ten miniony czas był bardzo owocny dla ogrodu, pomimo przeciwności losowych, praktycznie suszy każdego sezonu, złej piaszczystej gleby, ja razem z roślinkami nie poddawałyśmy się. One pięknie rosły, kwitły i zachwycają nie tylko mnie :D
Marzenia są, chciałabym wprowadzić kilka poprawek, dziś właśnie rozmawiałam z synem, bo bez jego pomocy nie dam rady. Zgodził się :tan
Zdrówko najważniejsze, dziękuję ;:180

Kolejny śnieżny dzień, jest tak pięknie, to nic, że trzeba odśnieżać, po świętach ruch w celu spalenia kalorii jak najbardziej wskazany.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Dostałam od kolegi najfajniejszy prezent dla ogrodu, trzy worki z guamo. Nawet nie wiecie jak ja się z tego prezentu ucieszyłam, będzie czym przekładać warstwy w kompoście. Bardzo dużo kompostu produkuję, po rozłożeniu tę cenną ziemię stosuję w ogrodzie.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Jestem już po porannym odśnieżaniu, na szczęście tej nocy nie nasypało go dużo, jest lekki, jedna rączka do szufli wystarczyła.
Rankiem na termometrze -7 st nie jest źle, teraz słoneczko pięknie świeci, takie klimaciki lubię. Można wystawiać twarz i łapać piękne promienie ;:3
Czas powoli przygotowywać się do nadchodzącego sezonu. Nasionka czekają na uporządkowanie i rozsądne przygotowanie do siewu. Muszę dobrze przemyśleć jakie odmiany pomidorów i papryk tego sezonu posiać.
Mam trochę trzciny to będę cięła i wiązała do domków dla murarek. Na pewno jej będzie za mało, ale teraz wybierać się w te śniegi nad stawy nie mam zamiaru.
Trzeba zacząć ziemię do siewu przygotowywać, mam pytanko jak długo i w jakiej temperaturze w piekarniku ją trzymać. Do tej pory chyba to robiłam za długo i w za wysokiej temperaturze.
Teraz muszę jechać na zakupy do kropkowanego owada, aptekę też załatwić. Po powrocie ruszam ostro do pracy czas czymś zająć ręce ;:108

Na początek dobrego tygodnia kilka zdjęć wspominkowych teraz z cyklu jak powstawał skalniak

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Po kilku latach skalniak bardzo zarósł, powinnam roślinki poprzerywać, ale nie mogę się za to zabrać, może tego roku. Część irysków po rozdzieleniu mi padło, znikła też goryczka, a tak pięknie kwitła.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

:wit Dorotko! Skalniaczek śliczny, kolorowy. ;:138
A śniegu zazdroszczę, ale przecież ja nie muszę odśnieżać, czego już nie zazdroszczę. ;:108
Pozdrawiam cieplutko z mroźnego lecz bezśnieżnego Płocka. ;:196
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorota,skalniak wyszedł śliczny ,teraz chyba bardzo zarósł ,bo jakiś inny pamiętam z obserwacji,irysy masz cudne,ja nie odśnieżałam bo zrobili to panowie ,nasiona też nie wszystkie uporządkowane ,ale to niewiele pracy ,u mnie też cudnie świeci słońce i skrzy mróz ,moje róże jeszcze nie okryte ,i jakoś się nie garnę do tego,nie wiem dlaczego ,muszę dostać jakiegoś kopa ,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witajcie, kolejny mroźny poranek dziś -8 st, na szczęście roślinki wysoko obsypane śniegiem, jest im cieplutko. Zapowiadają od dziś opady deszczu ze śniegiem, oby te prognozy się nie sprawdziły, bo bardzo boję się gołoledzi.
Ptaszki od kilku dni gromadnie przylatują do karmników, słonecznik szybko znika i tu bardziej smakuje im ten kupny niż mój własny, trochę ich oszukuję i sprytnie mieszam ;:306

Lucynko skalniak najładniejszy na wiosnę wtedy większość roślinek kwitnie.
Widzisz są jakieś plusy jak się mieszka w mieście do tego w bloku, właśnie w tych zaśnieżonych dniach to doceniam. Wtedy nic mnie nie interesowało, teraz muszę szuflować, muszę myśleć kiedy wystawić kosz na śmieci, kiedy wystawić worki z segregowanymi odpadami. Spadło to na moją głowę ;:218 odśnieżanie traktuję jako poranną gimnastykę, jak śnieg jest ciężki to wolę odśnieżać częściej, bo wtedy jest mi lżej. Jednak życie na wsi ma dużo więcej uroku, nie narzekam robię to co trzeba, szukam we wszystkim pozytywów. Jest śnieg- będzie woda i z tego najbardziej się cieszę :heja
Dziękuję za pozdrowienia ;:196

Marto masz rację skalniak bardzo zarośnięty, powinnam go odnowić, ale nie mam siły wszystkiego wykopywać. Dwa lata temu postanowiłam przynajmniej jedną część uporządkować, roślinki wykopałam, podzieliłam, ale nie wiem co źle zrobiłam straciłam piękną kępkę goryczki, tak mi jej szkoda. Jak przyjeżdżasz to skalniak jest już po pięknym wiosennym kwitnieniu, od lipca wygląda nie za ciekawie.
Obiecałam, że zaproszę Was na wiosenne spotkanie, wtedy ogród kipi kolorami.
Nie martw się różami, one dostały okrywę śnieżną, dadzą radę.
Obecnie to nawet mocny kop nie wygnałby mnie do prac w ogrodzie, żyję jutrzejszym dniem, denerwuję się, ale mam nadzieję , że w końcu będzie dobrze i mój M wróci do pełnej sprawności.

iryskowe widoczki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Śliczny skalniak. Takie coś z niczego. Jak kwitnie musi być piękny. A jak kot doskonale udaje kamyk :lol:
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, iście herkulesową pracę wykonałaś w swoim ogrodzie, jak widzę zdjęcia wspominkowe i ogród, jaki oglądałam podczas spotkań, to nic, tylko podziwiać ;:180

Co do goryczki, ja też już kilka razy starałam się wprowadzić do swojego ogródka, nawet dochowałam się sporej kępki, gdy ją podzieliłam, zniknęła.
Znajoma ogrodniczka z bardzo długim stażem ogrodniczym i z ogrodniczym wykształceniem z ubiegłego wieku, twierdzi, że goryczki nie powinno się dzielić.
Nie wiem, ile w tym prawdy a ile przesądu, ale ponieważ ma piękny ogród i jej porady bardzo mi pomogały, na wszelki wypadek nie dziel, nawet, jak na spotkaniu któraś z ogrodniczek popatrzy na Twoją goryczkę pożądliwym wzrokiem ;:113
Zdrówka dla Małżonka ;:167

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Śnieg godzinę temu tak mocno zaczął walić ( sypać to za mało powiedziane), że chyba dziś spędzę większość dnia na szuflowaniu. Pobiegłam tylko przestawić auto bliżej bramy, bo jutro z rana z samego świtu czeka mnie wyjazd, zawsze mniej będę miała do odsypania.

Maju skalniak powstał z potrzeby, podczas remontu domu zostało dużo gruzu i gdzieś go trzeba było upchać. Wykopaliśmy z synem łopatami głęboka dziurę, powrzucaliśmy do niego gruz, ziemią z wykopu wszystko zostało obsypane.
Kot to nasza Puma, od kilku lat nie ma jej już z nami, teraz mamy jej dużo młodszą siostrę Misię.

Irenko dziękuję ;:196 praca przy tworzeniu ogrodu to była orka po ugorze. Najpierw musieliśmy oczyścić teren ze śmieci, tam było składowisko porozrzucane wszędzie. A jak zaczęłam kopać to cuda nam spod ziemi się pokazywały, zresztą do dziś coś jeszcze znajdę. Z najcenniejszych zdobyczy to była kopiejka z 1892 roku.
No to wiem w czym tkwił błąd w goryczce, sama ją załatwiłam, przesadzając rozerwałam korzenie. Człowiek cały czas się uczy. Teraz muszę nową sadzonkę kupić, a jak zdobędę nikomu nie dam nawet malusiego korzoneczka ;:306
Dziękuję za życzenia dla M są bardzo potrzebne, już ponad miesiąc jest na zwolnieniu, leczenie nie daje żadnej poprawy ;:145
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko skalniak to fajne miejsce dla wszystkich roślinek niskopiennych... Twój jest super ;:333 Też sobie zrobiłam taki mini ... nazywam go "gruzownik", bo u nas kamienia jak na lekarstwo, ale jak rozkwitną, floksy i rogownica, prymulki, bratki i rojniki oraz inne drobiazgi to oka nie można oderwać ;:204
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”