Witam wszystkich serdecznie ,chciałam rano przesłać zdjęcia ,ale nie działał serwer ,dopiero teraz się naprawiło,więc jestem ,w ogrodzie niewiele zrobiłam ,bo tyle spraw do załatwienia było.a zresztą już jestem chyba zmęczona ,bo wieczorem mogłam wyjść ,ale się zaparłam ,że nie idę i zrobiłam sobie drzemkę

.
Marysiu,robię takie różne fiku miku z moimi kwiatuszkami ,sarna znowu zjadła mi trochę róż ,już nie mam do nich sił,cały rok czekam na kwiaty i nie ma ,nie wiem jeszcze dokładnie kiedy wyjeżdżam ,ale może koło 5-6 lipca,wracam koło 20 ,a pod koniec lipca wyjeżdżam do sanatorium na kąpiele ,dzień był dzisiaj cieplutki ,jutro mam gościa z forum więc trochę posiedzę i odpocznę ,pozdrawiam
Bożenko,u nas też na jagody mówią borówki ,jak masz maliny to ten kompot z malin też pyszniutki i z brzoskwiń pyszniutki ,można i mieszane robić ,ja robię aronię z maliną ,pozdrawiam
Mariolko,a tu kicha ,nie ma zdjęć

,wczoraj padłam a dzisiaj była jakaś awaria do południa ,ja też mam problemy z niektórymi miejscami w ogrodzie z tymi porządkami ,nie sposób się odrobić ,pozdrawiam
Ewciu,przed wyjazdem narobię zdjęć ,w lesie będę wam posyłać ,jak przyjadę znowu zrobię ,bo będę parę dni i potem wyjeżdżam na 2 tygodnie w Twoje strony ,bo do Buska ,żeby mnie zregenerowali

,pozdrawiam
Eluś,te najpiękniejsze ostróżki jeszcze nie kwitną sama czekam na nie z niecierpliwością ,bo Misty Mouves to najpiękniejsza jaką znam ,White Cap to moja faworytka ,czosnki z przypadku kupiłam w jesieni i wsadziłam koło piwonii i tak trafiłam ,bo kwitną jednocześnie i o to chodzi ,pozdrawiam
