marpa - Maryna, "procedura" poranna - identyczna

.
Kolorów w ogrodzie mnóstwo, ale to, jak sama pisałaś, przecież jest lato

. Wstaję o świcie i robię obchód, po którym mam chęć do życia

. Pomimo,że roślin mnóstwo, masa zielona zakrywa niby całą ziemię, ale chwasty nie odpuszczają. Staram się czasem już ich nie widzieć, bo psują humor

.
Dostałam sporo pięknych irysów i mam ból głowy, bo coś trzeba
wysadzić, żeby je
posadzić 
. Cóż, walenie głową też nie pomoże

.
wanda7 - witaj Wandziu, masz rację, pomimo tylu ulew, pod drzewami ledwie, ledwie wilgotno. Cóż, takie mamy miejsce na ziemi

. Zapowiadają upały, znowu szlauch w ręce i podlewanie nas czeka

.
Zdjęcia jakoś same wychodzą, może dlatego, że przeważnie robię je raniutko, kiedy świeci na hosty, bo tak, to kiepski ze mnie fotograf. Jakoś nie mam natchnienia, żeby się tego nauczyć

. Aparat ustawiony na automat i "jakoś leci"

.
kropelka - Mariolu, to prawda, że hosty bardzo skutecznie zasłaniają glebę, ale jakoś sobie radzą.
Mam nadzieję, że Twój zbiornik ma kran i nie targasz wody konewkami

.
Miło mi, że podoba CI się mój kolorowy ogródek, bo Twój jest równo 2 x większy

.
anabuko1 - Aniu, u Ciebie jest mnóstwo pięknych host; zastanawiam się czasem, jak długo rosną, że są takie 'wypasione'

.
Liliowce i lilie, to kolory lata, są obowiązkowe w ogrodzie

. Jest sporo odmian, ale czasem mamy podobne upodobania

.
dorotka350 - Dorota, cieszę się, że działają pozytywnie

. Życzę Ci dalszych kolorowych snów.
U Ciebie kolorów róż też jest mnóstwo, a między nimi kolorowych 'wypełniaczy'. Dla mnie bajka

.
Lilie kupowałam na targu, poza tym, ja niestety nie przywiązuję wagi do nazw, bo i tak je zapominam, a jestem zbyt leniwa, żeby je zapisywać

.
