Kropko, slimak900 dziękuję,

czekam na tulipany chyba najbardziej, patrzę z okien i cieszę się kolorami.
Marysiu miło.

Tak pokazujesz swój ogród,

że nie może być nieciekawy, nawet jak sporo zniszczeń. Q of N kupiłam w B., tam raczej zgodne.

Mój aparat czasem przekłamuje kolory. Dziś zrobiłam nowe zdjęcia, chyba bardziej zbliżone do realu. Nawet jak to nie one, to i tak je lubię, bo nornice je przetrzebiły, a i tak kwitną.
Ewelinko dziękuję, dopiero połowa tulipanów kwitnie, jeszcze trochę was nimi pokatuję.

Na werbenę zapraszam w maju, jak będziesz jechać do Rz.
Wandziu dziękuję.

Mam QN posadzone jesienią z innego sklepu. Jak zakwitną zobaczę różnicę. Białą naparstnicą bym się wyjątkowo ucieszyła,

ale różowa też ładna. Może gdyby wysiać nasiona białej samemu, uda się powtórzyć kolor.

Chyba jednak to od krzyżowania zależy, a owady pracują na wszystkich.
Aniu słońce przedziera się przez chmury, ale 10 stopni, dopiero po południu wybiorę się do ogrodu popracować, może temperatura wzrośnie. W przyszłym tygodniu zabiorę się za wykopki, bo czekam nadal na obudzenie się niektórych traw. Werbenę oddam w każdej ilości, ale odbiór osobisty.
Martuś 
Jak raz wpadniemy w ogrodomanię, to już po nas.

Ogród jest jednym z kilku najmilszych rzeczy, jakie mogą się zdarzyć człowiekowi w życiu.
Anitko miło, że chcesz się podzielić.

Czas pokaże, jakie kolory naparstnic wysiałam. Nasiona zebrane we własnym ogrodzie, w większości wschodzą dużo lepiej niż sklepowe. Mam przykład u siebie nie tylko z trawami. Cynie wzeszły w 100%, a sklepowe w połowie. Po tulipanach będą w tym roku donice z begoniami. Pierwszy raz zagoszczą na schodach. Na razie się hartują w produkcyjnych doniczkach.
Aga dziękuję.

Dziś niezbyt wyszukane odmiany tulipanów można kupić za małe pieniądze. Nie skupiam się na rarytasach, bardziej interesują mnie duże ilości w kępie, żeby była ładna plama koloru na rabacie.
Mariolu napisałam o tulipanach do Agi. Kupuję na wyprzedażach po 40-50 groszy zwykłe, a strzępiaste chyba były po 80 gr. W B rzadko udaje mi się zebrać 30-40 sztuk jednej odmiany.
Pospolity pierwiosnek z doniczki, czwarty rok żyje. Nawet jakiś podgryzacz nie zaszkodził mu w kwitnieniu.
Hosty w moim ulubionym stadium.
Biegnę popracować, bo chwasty po tygodniu lepiej się mają niż kwiaty.

Słońca wszystkim życzę.
