Na łące

[Lyanna]

Daria, taki bym chciała : http://www.gordostudio.com/ostatnie-rea ... -2013.html

[Daria_Eliza]

Ciekawie wygląda, ale firma napisała u siebie: "Woda podgrzewana za pomocą pompy ciepła i uzdatniana za pomocą elektrolizera soli i filtra piaskowego." To ja jednak wolę coś bardziej samowystarczalnego, tzn. trzciny i inne takie mają być filtrem. Musi być bardziej zarośnięty na brzegach i mieć łatwe dojście i wyjście z wody dla jeży, żab i reszty małego towarzystwa.
Ja bardziej o czymś takim myślę: (to zdjęcia przykładowe)








No i pompa ciepła to chyba trochę bez sensu w naszym klimacie: i tak jak jest chłodno, to raczej nie ma się ochoty na kąpiele pod chmurką, bo łatwo się przeziębić. Ale to oczywiście tylko moje preferencje.
Dzięki za link, bo można się lepiej rozeznać w tym, co nam polskie firmy oferują w tym zakresie.

[Maska]

Ale Wam się marzy dziewczyny Asiu toż to budowla
Dario słoma owsiana oczyszcza oczka wodne i takie stawy, Kiedyś Gardeners World był poświęcony oczkom wodnym Fajna sprawa ale u mnie jedynie strumyk pasuje Asiu proponuję sianko konfekcjonować i sprzedawać dla świnek morskich i inszych króliczków.

[Lyanna]

Daria. No nie przyjrzałam się technologii tego stawu myślałam ze ekologiczny. Ale kształt taki okrągły mi się podoba i oczywiście z roślinami.
Marysiu chyba tak zrobię z tym sianem . I będę sprzedawać na okolicznym ryneczku dla króliczków .

[Aguss85]

O, takiego siana pociętego na ściółkę na grządki bym sypnęła Mam jeszcze kilka kostek słomy, ale słabo przemłócona, rośnie z niej jakieś żytko czy pszenica Sporo tego siana nakosiliście, cała farma królików by pojadła. Pewnie było pracowicie.
Pięknie papryczki!

[Lyanna]

Agnieszka Papryczki super, polecam wszystkim na działkę, na balkon, taras, do domu, człowiek się cieszy jak dziecko .
A nasze króliki dzielnie walczą z zapasami siana jeszcze z zeszłego roku , są tylko dwa, biedaki. A tu kolejne siano...

Borówki dojrzewają mniam mniam...

Brówka EarlyBlue i świdośliwa.


Karczochy podrosły. Jabłuszka James Grieve.

[Aguss85]

Króliczki muszą w takim razie popracować nad zwiększeniem populacji Ktoś teraz musi to schrupać
Ta jabłonka to taka, którą można bez oprysków prowadzić? Potrzebuję dosadzić dwie jabłonie, szukam jakiejś zdrowej odmiany.

[Lyanna]

Wybieraliśmy odmiany raczej stare, nieprzemysłowe, licząc na to, że te stare odmiany są odporniejsze.
I mamy posadzone:

Kosztela
Antonówka
Papierówka (Oliwka Żółta)
Szara Reneta
Red Booskop
James Grieve - jako zapylaczy chyba do wszystkiego
Mutsu-Gloster - dwie odmiany na jednym drzewku, jako jedyny "wynalazek"
NN - odrost od starej przedwojennej "chybakoszteli"

A i tak ledwo rosną w glinie, liście się im zwijają, robale żrą i wypadałoby pryskać .

A króliczki oba samce .

NN - kosztelopodobna odmiana, ale z rumieńcem, odrost od jabłonki z ogrodu moich dziadków.

[MartisM]

Asia jaką masz odmianę swidosliwy?
Ja moich już skosztowalam i smakują jak owoce aronii tylko dużo slodsze Borówki super! Życzę smacznego

[Lyanna]

Marta , to świdośliwa lamarcka, nie jest to jakaś wymyślna odmiana, smak ok . Ciekawe, że w Polsce świdośliwa występuje też w stanie dzikim, można sobie w lesie pojeść .

[Anah]

Witaj Anusia, cieszę się, że mnie odwiedziłaś . Ciekawe jak w tym roku będzie z owocami i warzywami, na razie są poziomki i groszek i kilka truskawek no i ugotowałam zupę szczawiową z łąkowego szczawiu . Na balkonie upał ale papryczki są szczęśliwe. Fajna ta Twoja Poupila, będę nasion szukać . U mnie Habanero, Scorpion i Roxa już mają owocki:


Cheiro Roxa, fioletowa a później będzie kremowa:

Cała przyjemność po mojej stronie! Co zaś się tyczy warzyw i owoców... Dobrze będzie, patrząc na to, jak już wyglądają Ale szykują się zbiory! A w ogóle, wyczytałam, że odmiany ostrych papryk są wieloletnie. Próbowałaś kiedykolwiek którąś przezimować? Podobno dosyć dobrze w domu udaje się Roxa (i dlatego między innymi się na nią skusiłam, aby poeksperymentować

Moc pozdrowień!

[Lyanna]

Aniu , właśnie mam zamiar zimować te balkonowe, tylko trochę ich za dużo do domu, nie wiem czy się zmieszczą na parapet, no i doniczki niektóre są za duże na parapet, ale coś się wymyśli . Jakieś oświetlenie specjalne czy coś. Fajnie by było Roxę przezimować. Podobno też Rocoto są wybitnie wieloletnie a mam 4 szt.
Na allegrooo już zerkałam na nasiona i spodobało mi się 20 odmian chili... to chyba początki poważnej choroby.

[Aguss85]

Ta ChybaKoszela nie ma ani plamki na listku... Posadziłam dwie jabłonki i po miesiącu złapały parcha... Popytałam, i dowiedziałam się, że trzeba pryskać albo kupić coś odpornego. Jedną taką ekologiczną już wybrałam. Drugą, hmm..chyba zacznę chodzić po wiosce i pytać starsze panie, co w sadach mają Dziadek niczym nie pryskał ani nie przycinał, a jabłka zbierał piękne i zdrowe, czasem tylko trafiał się robal.
Chyba na tych odmianach o okrąglutkich, czerwonych i wielkich owocach źle wyszliśmy, co mi po drzewku i owocach z własnego sadu jak mam się co tydzień truć jakimś opryskiem

[Anah]

Aniu , właśnie mam zamiar zimować te balkonowe, tylko trochę ich za dużo do domu, nie wiem czy się zmieszczą na parapet, no i doniczki niektóre są za duże na parapet, ale coś się wymyśli . Jakieś oświetlenie specjalne czy coś. Fajnie by było Roxę przezimować. Podobno też Rocoto są wybitnie wieloletnie a mam 4 szt.
Na allegrooo już zerkałam na nasiona i spodobało mi się 20 odmian chili... to chyba początki poważnej choroby.

To nie choroba, to pasja!

Też mam problem z brakiem miejsca, bo tak jak balkon, tak zaprałam sobie także parapety w domu, ale o zimowanie jednej czy dwóch sztuk na pewno się pokuszę - z czystej ciekawości (tak jak mówisz, coś na pewno się wymyśli Sprawdziłam sobie tę Rocoto - bardzo ładna odmiana, o fajnym pokroju. Ja właśnie w końcu ubiegłego roku wyhaczyłam na Allegro małżeństwo, które zajmuje się kolekcjonowaniem i sprzedażą nietypowych papryk i pomidorów (a od tego roku jeszcze ogórków). Zamówiłam u nich kilka odmian - w tym m.in. wspomnianą Roxę, Peter's Pepper (pomarańczową i czerwoną), Aji White Fantasy, Chili Violett Cables czy też pomidory Snow White i Cherokee Purple Indian (łącznie kilkanaście rodzajów nasion, zapłaciłam za to grosze). I to właśnie one pomieszały mi się potem przy wysiewaniu A jak już się pomieszały, to w nerwach dosiałam inne, jakie miałam - m.in paprykę w odmianach Ontara, Nokturn, Yvona, ozdobna producenta Polan oraz pomidory w odmianach Malinowy Kapturek, Ildi, Bajaja, Maskotka, Venus, Black Cherry. Co wzeszło, nie mam zielonego pojęcia. Czekam niecierpliwie aż zakończy się kwitnienie - może uda mi się je jakimś cudem rozpoznać...

A jakie odmiany szczególnie wpadły Ci w oko? I w ogóle z jakimi masz pozytywne doświadczenia?

[ewelkacha88]

Witaj . Świetne fotki z sianokosów . Powojniki masz śliczne a plony zapowiadają się obfite , zazdroszczę . Pozdrawiam .