


przynajmniej masz satysfakcję, że się ograniczałaś, a ja nierikkuu pisze:Nie ty jedna tak się czujesz. Ja mam wrażenie, że zjadłam tonę jedzenia, a naprawdę się ograniczałamjak zwykle przepięknie świątecznie u ciebie
Dzięki, Ewelinkoewelkacha88 pisze:Witaj. Pięknie ozdobiony stół na święta miałaś. Świetne te kurki, zajączki i cała reszta . Wszystkie Twoje ozdoby zarówno te do ogrodu jak i w domu są takie ładne i gustowne. Pięknie
. Zapewne święta były równie piękne. Pozdrawiam
.
Zaczynamy myśleć o ogrodzeniu, bo szkoda roślin, ale to pociągnie za sobą ogromne koszty. U mnie jest ponad 350mb do ogrodzeniaMargo2 pisze:Też mi się bardzo podobają Twoje ozdoby
Zresztą jak zawsze.
Co planujecie w kwestii ogrodzenia?
Czy w ogóle już coś zaczęliście planować?
Elu, jajko skrobałam sama - zawsze je zdobię, choć w tym roku zrobiłam tylko 3, bo brakło mi czasu. To u nas taka tradycja, od której się nie wywinępela11 pisze:Widzę ,że pupilka też świąteczna , nic tylko przytulać .Masz rację Moniczko , ja też się czuję jakbym miała w sobie tonę kamieni po świętach .Myslę że to głównie z braku ruchu przez te 3 dni. Człowiek nie nawykły do nieróbstwa i już .Czy to jedno jajko to może sama skrobałaś ? Jak dzieci były w domu to malowałam jajka woskiem .Bardzo to lubiłam robić .Teraz nie bardzo jest dla kogo ,dorośli nie zwracają uwagi na takie detale .Woskiem malowała moja mama , po niej ja ,teraz nie ma komu .Taka kolej rzeczy ,niestety .Dobrze że mamy swoje ogrody ,one utrzymują nas w równowadze psychicznej .Oby obdarowały nas pięknymi kolorami w tym sezonie .
Moniczko w mojej szkółce wiśnia Royal jest ,ale ma nisko szczepienie tz.50 cm i boję się że z tego powodu zajmie mi za dużo miejsca w szerokość ,będzie prawie jak krzew a nie jak drzewo . Co o tym sądzisz ? Uściski
Moja sunia to Alania - piękne ma imię, prawda ? Takie miała już nadane w rodowodzie i tak też do Niej wołamy, czasami w zdrodbnieniu AluniaInesS pisze:Jaka piękniusia srebrna Yorczynka
Jak ma na imię?
Wspaniałe i niezwykle pomysłowe ozdoby![]()
Już sama nie wiem co jest bardziej efektowne, kwiatki czy dodatki.
Szkoda zniszczomych tulipanków.![]()
Piękne wiosenne kwitnieniaJest co podziwiać!
Tak, bardzo lubię patrzeć na ogród z okien salonu - mój ulubiony widoksilvarerum pisze:Przepiękna kępa ciemierników.
Masz bardzo ładny widok z okna, musi być cudowny, gdy wszystko rozkwitnie...
cyma2704 pisze:Moniko klimat świąteczny w domu też wyjątkowy.Ciemiernikiem nie sposób się nie zachwycić.
Panienka z kokardką słodka,
właśnie się wybieram do swojej zaprzyjaźnionej.
Piękna tradycjanifredil pisze:Monika, widzę, że i ty barwisz jajka w cebuliu mnie tradycyjnie każdy w domu musi wykonać przynajmniej jedną pisankę, technika dowolna. Dzieciaki z racji wieku wybierają zawsze pisaki, ja skrobię takie barwione w cebuli, a mąż bawi się z barwnikami i woskiem. Po poświęceniu pisanki, a przynajmniej znaczną część niesiemy do teściowej, a ona układa na stole razem z dekoracjami (u teściowej organizujemy wspólne śniadanie) Fajna tradycja. Każda rodzinka przynosi swoje pisanki i dopiero wtedy widać różnorodność.. nie tylko zacięcia artystycznego. Przykładowo rówieśnik mojego syna umieścił na pisance czołgi i walczących żołnierzy
Podobno chowali na dno koszyka przy święceniu
Ach, Anitko, moja bratnia duszo - ja też lubię słodkości i własne ciasto muszę mieć co niedzielę, a w na święta zawsze piekę 4 plackiFilemon24 pisze:Jak zwykle obżarłam się ciastem ale jakoś wyrzutów sumienia nie mam, tak zachrzaniam w ogródku że święta nie wyjdą mi bokiem i to dosłowniePrzepiękne dekoracje podziwiałam już na fejsie a tulipanki w wazonie cudne.
Nooo, nareszcie jesteśjolcia1212 pisze:Moniko
![]()
Ja jak marnotrawny syn nieustająco powracam a potem znikam. Ale co zrobić, czasu brak. Twój ogród i Ty też jednak macie swoje specjalne miejsce w mej pamięci.
U Ciebie Moniko, jak zresztą zawsze, wszystko zrobione na czas. To działa mobilizująco na mnie, bo chociaż najbardziej podstawowe zabiegi już zrobione, to końca nie widać. Niestety też widzę szkody w ogrodzie, u mnie wyrządzone przez nornice. Nie mam na nie sposobu, a poczynają sobie masakrycznie.
Postaram się wpadać częściej, nakarmić oczy i pomarzyć w Twoim ogrodziePozdrawiam
Monika, mogłabyś mi też zdradzić swój sposób na nornice?Alania pisze:Nooo, nareszcie jesteśjolcia1212 pisze:Moniko
![]()
Ja jak marnotrawny syn nieustająco powracam a potem znikam. Ale co zrobić, czasu brak. Twój ogród i Ty też jednak macie swoje specjalne miejsce w mej pamięci.
U Ciebie Moniko, jak zresztą zawsze, wszystko zrobione na czas. To działa mobilizująco na mnie, bo chociaż najbardziej podstawowe zabiegi już zrobione, to końca nie widać. Niestety też widzę szkody w ogrodzie, u mnie wyrządzone przez nornice. Nie mam na nie sposobu, a poczynają sobie masakrycznie.
Postaram się wpadać częściej, nakarmić oczy i pomarzyć w Twoim ogrodziePozdrawiam
![]()
Czytałam, że zaszalałaś z zakupem różJestem ciekawa jak to będzie wyglądało latem - z pewnością pięknie
![]()
Na krety i nornice mam swój sposób - napiszę na p.w.
pela11 pisze:Nornice są i u mnie , krety polubiłam i już . Jak chce się mieć ogród na wsi to trzeba się z tym niestety liczyć . Moniczko najbardziej mi szkoda zjedzonych roślinek , ale i sarenek żal że głodne , no i jak tu żyć w zgodzie z naturąDomyślałam się że jajo to Twoje dzieło .Gratuluję ,miło jak jest na czym zawiesić oko .Takie małe jajo a jak cieszy
Tak właśnie planujemy, ale nie wiem na ile to wystarczyMargo2 pisze:350 m![]()
To na razie spróbujcie zrobić od tej strony od której najczęściej przychodzą, czyli chyba od tej co ją planujesz poszerzać.
Dlaczego nie ma zdjęc wiosny?