Jeśli takie odmiany nie były ostre, to może faktycznie były tu kundelki. Pisałam tu w wątku, że 2 sezony temu trafiła mi się jakas krzyżówka Jalapeno Orange, papryki, nie dość, że nie były ostre, to nie były też słodkie. Nawet więcej, dało się wyczuć lekki posmak kwasku. Ogólnie, to była najgorsza papryka jaką jadłam. Owoce też wyglądały na kundelki, miały ciut inny kształt i jakby kwiadratowy koniec.
Mogło się zdarzyć, że jedna czy dwie odmiany z AWN się u forumków wcześniej skundliły, ale żeby aż tyle odmian? To musiałbyś mieć
stecu wyjątkowego pecha
