

- a ja czekam na pierwsze kwiaty, może już w tym sezonie zobaczę jej śliczne "puchatki".
W ostatnim dniu stycznia, nowy całkowicie rozwinięty "bukiecik", a w kolejce czekają następne "bukieciki" jeszcze jako pąki. Ta hoja jest "zapracowana" w tegoroczną zimę, kwitnie non stop, nawet trzema kwiatami jednocześnie (kilka dni temu):


- Na nowym nabytku po chwilowym "przyhamowaniu" po przesadzeniu do większej doniczki widać, że zaaklimatyzowała się i zaakceptowała nowy bardziej przestronny "domek", rozpoczął wzrost:

