Guciowe doniczkowce - gucia

FIGA · Post » 28 lis 2007, o 00:49

A może coś do tych listków dotykało

ja tak straciłam też listki

klonik tylko się poruszał na wietrze i też zrobiły mi się takie listki

przecież to taki niedotykalski egzemplarz

piku · Post » 28 lis 2007, o 07:41

Oj, szkoda by było tego cycasa to już drodna roślina, Guciu uratuj go koniecznie

gucia · Post » 28 lis 2007, o 09:58

Cykasa wyjęłam z doniczki, w dolnej części było dość mokro/ lałam zawsze wodę na podstawek/. Mokrą ziemię wymieniłam na suchą, teraz go przesuszę, rano tylko będę spryskiwała, zobaczymy co z tego wyniknie.
A właściwie to gdzie go podlewać? Od góry, czy na podstawek?
Zawsze stał w tym samym miejscu, nigdy go nie przestawiałam, dużo rozproszonego światła, bez przeciągów, do niczego nie dotyka, tylko nigdy nie wiem, kiedy go podlać !

tulipanka · Post » 28 lis 2007, o 11:59

Guciu - oto, co jest napisane w mojej mądrej książce o roślinach doniczkowych, na temat sagowca.
Wiosną i latem podlewamy roślinę obficie i rzadko, pozwalając na dość silne przeschnięcie podłoża przed następnym podlewaniem. Sprawdzamy, czy roślina nie stoi w wodzie, ponieważ zastoiska wodne doprowadzają do zagniwania korzeni. Unikamy podlewania kłodziny, ponieważ mokra może zagniwać. Zimą podlewamy mniej obficie z zachowaniem zasady przesuszania podłoża przed następnym podlewaniem.

gucia · Post » 28 lis 2007, o 14:42

Wiolu, czyli podlewać od góry, ale nie na kłodzinę.
Super, tylko woda przecieka wtedy przy ściance doniczki i stoi na podstawku. U mnie przy kłodzinie jest zupełnie sucho, a na dole korzenie i ziemia były mokre.
Z podstawka wodę wylewałam, ale ziemia namiękła dość mocno.

Reposit-09 · Post » 28 lis 2007, o 19:01

A właśnie - on nie lubi być dotykany... Ale co to właściwie znaczy? Jak reaguje na dotyk? Żołknięciem liści? Zrzucaniem? Zatrzymaniem wzrostu?

gucia · Post » 29 lis 2007, o 09:35

Begonia ma już korzonki, ale czy przed wsadzeniem do ziemi, muszę obciąć część tych dużych liści?

Babopielka · Post » 29 lis 2007, o 11:12

Oglądałam moją begonię i ma jakieś młode więc wiosną mogę się podzielić -tylko przypomnij się bo ja mam dobra pamięć tylko krótką i mogę zapomnieć

Beata T · Post » 29 lis 2007, o 16:53

Ja tam bym ich nie obcinała, :P

gucia · Post » 29 lis 2007, o 22:41

Babopielka pisze:Oglądałam moją begonię i ma jakieś młode więc wiosną mogę się podzielić -tylko przypomnij się bo ja mam dobra pamięć tylko krótką i mogę zapomnieć

Dzięki, przypomnę się na pewno, jest taka śliczna.
Mam nadzieję, że do tego czasu nabiorę wprawy w podlewaniu i już jej nie utopię.

gucia · Post » 29 lis 2007, o 22:44

Beata T pisze:Ja tam bym ich nie obcinała, :P

Boję się, czy mi się to wszystko nie przewróci, a jak zakopię głębiej, to może zgniją?

x-C-j · Post » 30 lis 2007, o 19:46

Wsadź jak zaznaczyłem fotce.

gucia · Post » 3 gru 2007, o 16:19

Zapomniałam zapytać, czy ukorzeniacz jest konieczny, a w wyszukiwarce nie mogę tego znaleźć?

Babopielka · Post » 3 gru 2007, o 16:51

Gucia napisałam już u siebie bez ukorzeniacza bo jest ukorzeniona, to jest zbędny w tym przypadku

basga · Post » 3 gru 2007, o 16:54

Guciu kochana-a jak tam ukorzenia się tetrastigma? :P