Mój malutki zakątek - Priam
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Elu - nawet nie wiesz jaki piękny był ten zapach. Szkoda, że nie zrobiłaś zdjęć, ale wierzę, że za rok o tym nie zapomnisz 
Oliwko - odmiana wskazywała na to, że będzie to lilia o intensywnym kolorze żółtego piasku. No cóż może wyszło nawet lepiej niż miało być. Dodatkowo ta odmiana miał około 45 cm a powinna mieć 1-1,5 m
No cóż i tak jest ładna.

Oliwko - odmiana wskazywała na to, że będzie to lilia o intensywnym kolorze żółtego piasku. No cóż może wyszło nawet lepiej niż miało być. Dodatkowo ta odmiana miał około 45 cm a powinna mieć 1-1,5 m

- Kocina
- 1000p
- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Ale tutaj u Ciebie sympatycznie
Żałuję że dopiero teraz trafiłam
Masz fantastyczną rękę do kwiatów, jeśli w czasie tych krótkich wypadów na wieś potrafisz zapewnić im na tyle dobre warunki, że rosną pięknie nawet jak Cię nie ma
Gdybym miała taki zielony domek z kawałkiem ogrodu, to zabunkrowałabym się tam na stałe i wołami by mnie do miasta nie zaciągnęli ;)


Masz fantastyczną rękę do kwiatów, jeśli w czasie tych krótkich wypadów na wieś potrafisz zapewnić im na tyle dobre warunki, że rosną pięknie nawet jak Cię nie ma

Gdybym miała taki zielony domek z kawałkiem ogrodu, to zabunkrowałabym się tam na stałe i wołami by mnie do miasta nie zaciągnęli ;)
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Droga Kocino - nie przejmuj się. Nie da się obejrzeć wszystkich ogrodów bo mamy za mało czasu. Jeśli chodzi o rośliny w moim ogrodzie, to zawsze z wyprzedzeniem myślę o tym co muszę zrobić. w przeciwnym przypadku utonąłbym w ogromie pracy. Zawsze największym problemem jest przerośnięta trawa i rozwijające się chwasty. kiedy tylko się z nimi uporam mogę poświęcić resztę czasu na pielęgnacje moich kochanych roślinek.
W wakacje musiałem znaleźć nowy kawałek ziemi dla dalii, a pod koniec sierpnia i na początku września zmodyfikowałem rabatę przed domem. Trochę czasu to zajęło, ale efekt końcowy cieszył moje oko (zdjęcia pojawią się wkrótce).
Wracając do domku i ogrodu, to za każdym razem kiedy muszę wyjeżdżać mam wrażenie, że czegoś nie udało mi się zrobić, ale coż nie jesteśmy władcami naszego czasu.
Pozdrawiam
W wakacje musiałem znaleźć nowy kawałek ziemi dla dalii, a pod koniec sierpnia i na początku września zmodyfikowałem rabatę przed domem. Trochę czasu to zajęło, ale efekt końcowy cieszył moje oko (zdjęcia pojawią się wkrótce).
Wracając do domku i ogrodu, to za każdym razem kiedy muszę wyjeżdżać mam wrażenie, że czegoś nie udało mi się zrobić, ale coż nie jesteśmy władcami naszego czasu.
Pozdrawiam

- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
lisko- pokaż pokaż mamie moje lilie- czekam na opinie 
oliwko i agnieszko:
Tak jak pisałem wcześniej zawilce zacząłem uprawiać w tym roku. Nie było na razie z nimi problemu z czego jestem bardzo zadowolony
Był jeszcze taki biały z lekkim różem ale gdzieś mi się zdjęcie zawieruszyło. Wszystko z zawilcami było ok, ale od czasu do czasu kret obok nich rył a ja z nim walczyłem 
Pozdrawiam

oliwko i agnieszko:
Tak jak pisałem wcześniej zawilce zacząłem uprawiać w tym roku. Nie było na razie z nimi problemu z czego jestem bardzo zadowolony


Pozdrawiam
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Priam ,jestem pod wielkim wrażeniem twojego ogrodu .Chętnie jeszcze do ciebie zajrzę .Musisz bardzo kochać to co robisz .Mając tak daleko ,nie jeden by sobie odpuścił,ale nie ty .
Mam pytanie odnośnie piwonii.
Mam je już od kilku lat i co roku jest to samo .Pojawiają się pąki ,ale brązowieją i opadają.Dbam o podlewanie i nawożenie .Nie wiem co mogę jeszcze dla nich zrobić

Mam pytanie odnośnie piwonii.









- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Doga Jolu - z wielką chęcią Ci pomogę jak tylko mogę.
W moim ogrodzie piwonie rosną od bardzo dawna. Posadziła je mama, a teraz pielęgnacją zajmuję się sam. Więc powiem Ci co robię. Kiedy karpy piwonii sadziłem razem z mamą, oczekiwaliśmy, że od razu wspaniałych efektów, Jednak jak się okazało pierwszego roku prawie wcale nie kwitły, ale z każdym kolejnym rokiem, były zarówno bardziej rozrośnięte i lepiej kwitły.
Do tej pory nie mam z nimi problemów (chorobowych). Sądzę, że tak jest ze względu na to, że nieświadomie zapewniliśmy im odpowiednie warunki. Rosną pod brzoskwinią - mają więc cień w największy upał, a w deszczowe lata nie mają zbyt wilgotnego podłoża. Może zbyt duże nasłonecznienie w Twoim ogrodzie szkodzi pąkom we wczesnym stadium rozwoju. Jesienią opadające liście dostarczają dalią naturalną materię organiczną. Tak więc wiosną nie stosuję dużych dawek nawozu - zbyt duża dawka nawozu powoduje, że roślina staje się podatna na choroby. Uważam, że powinnaś zastanowić się nad rezygnacją z nawożenia mineralnego i zastąpić go kompostem. Nawet jeśli nie masz kompostownika to możesz w rogu ogrodu umieścić kosz lub inny pojemnik z dobra wentylacja i zebrać do niego jesienne liście, które wiosną mogą być już dobrym nawozem.
Gleba pod moimi daliami jest lekka, ale czasami podczas przekopywania ogródka podrzucam im grudki gliny
Jak widać dobrze zdrenowana ziemia jest odpowiednia dla tych bylin.
Jeszcze tego lata obawiałem się mrówek na całej roślinie, ale jak poczytałem to dowiedziałem, że te owady im nie szkodzą.
Jesienią (koniec września) obcinam wszystkie liście po samej ziemi.
Podsumowując:
- nie przelewaj rośliny
- nie przesadzaj z nawozem mineralnym
- stwórz dla nich osłonięte miejsce chroniące przed wiatrem i silnym nasłonecznieniem
Pozdrawiam i mam nadzieję, że chociaż trochę Ci pomogłem.
- zapobiegawczo możesz roślinę opryskiwać Kaptanem, Bioseptem albo Sumilexem
W moim ogrodzie piwonie rosną od bardzo dawna. Posadziła je mama, a teraz pielęgnacją zajmuję się sam. Więc powiem Ci co robię. Kiedy karpy piwonii sadziłem razem z mamą, oczekiwaliśmy, że od razu wspaniałych efektów, Jednak jak się okazało pierwszego roku prawie wcale nie kwitły, ale z każdym kolejnym rokiem, były zarówno bardziej rozrośnięte i lepiej kwitły.
Do tej pory nie mam z nimi problemów (chorobowych). Sądzę, że tak jest ze względu na to, że nieświadomie zapewniliśmy im odpowiednie warunki. Rosną pod brzoskwinią - mają więc cień w największy upał, a w deszczowe lata nie mają zbyt wilgotnego podłoża. Może zbyt duże nasłonecznienie w Twoim ogrodzie szkodzi pąkom we wczesnym stadium rozwoju. Jesienią opadające liście dostarczają dalią naturalną materię organiczną. Tak więc wiosną nie stosuję dużych dawek nawozu - zbyt duża dawka nawozu powoduje, że roślina staje się podatna na choroby. Uważam, że powinnaś zastanowić się nad rezygnacją z nawożenia mineralnego i zastąpić go kompostem. Nawet jeśli nie masz kompostownika to możesz w rogu ogrodu umieścić kosz lub inny pojemnik z dobra wentylacja i zebrać do niego jesienne liście, które wiosną mogą być już dobrym nawozem.
Gleba pod moimi daliami jest lekka, ale czasami podczas przekopywania ogródka podrzucam im grudki gliny

Jeszcze tego lata obawiałem się mrówek na całej roślinie, ale jak poczytałem to dowiedziałem, że te owady im nie szkodzą.
Jesienią (koniec września) obcinam wszystkie liście po samej ziemi.
Podsumowując:
- nie przelewaj rośliny
- nie przesadzaj z nawozem mineralnym
- stwórz dla nich osłonięte miejsce chroniące przed wiatrem i silnym nasłonecznieniem
Pozdrawiam i mam nadzieję, że chociaż trochę Ci pomogłem.
- zapobiegawczo możesz roślinę opryskiwać Kaptanem, Bioseptem albo Sumilexem