
Ogród 100 róż cz. III
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród 100 róż cz. III
Śliczne portrety róż,ale,ale widzę fuksje właśnie kupiłam ,masz ładnie rozrośnięte chyba na przeszkolenie się zgłoszę 

- Koleszko
- 500p
- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Ogród 100 róż cz. III




Re: Ogród 100 róż cz. III
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za takie ciepłe powitanie
Tym bardziej warto było wrócić
Wandziu, w takim razie liczę na Twoją częstą obecność
Monia, fotki oczywiście będą i to sporo, ale w sumie to w kółko te same różyce
Och Alexia, to kamień spadł mi z serca; nie muszę już kupować Chantal Thomas
i wiem już dlaczego mi się tak podoba
Oj Aniu, mam wrażenie, że Ty już podjęłaś decyzję
. Nawiasem mówiąc ja też usunęłam tawuły dla róż, a na wiosnę przenoszę ostatnią ? szarą przed dom, aby w jej miejsce posadzić Mme Hardy:-)
April, jak widać, pracowita z Ciebie dziewczyna i poradzisz sobie z tymi nowo zamówionymi i z tymi zamówionymi w przyszłości, a co się napatrzysz na taką, dajmy na to Hippolyte ? to Twoje
Aniu, ja najbardziej lubię te świeże kwiaty Lions Rose z morelowym środkiem, no cudo:-)
Majuś, można, można. Pokażę Ci gdzie
Roseraie du Chatelet świetnie sprawdziła mi się w donicy i wbrew obawom ? była zupełnie odporna na deszcz. Kwitła na okrągło!
Dla Ciebie:

Maja, ja też w to wierzę
Ulcia, to jednak niezdrowo tak pościć
. Trzeba robić zakupy różane i wiosną, i jesienią, a najlepiej jeszcze latem ? w donicach;)
Tereniu, bardzo jestem ciekawa Minervy. Ponoć ma mieć prawdziwie fioletowy, a nie purpurowy kolorek ? zwłaszcza w czerwcowym kwitnieniu:-)
Jadziu, nie zapomniałam o Was... To tzw. obiektywne przyczyny...
Co do Chantal Merieux, to zdjęcia z poprzedniej strony pochodzą z listopada, a jak wiesz te ostatnie kwiaty z reguły wyglądają już ?biedniej? niż te w sezonie. Zobaczysz zresztą na fotkach z innego okresu ? to już typowe falbaneczki. Akurat zdjęć tej róży mam sporo, bo uważam ją za jedną z najbardziej udanych w swoim ogrodzie
Edytko, dzięki. Ekspertem różanym jednak nie jestem; cały czas się uczę
Słuchaj, jak masz 80 róż i jeszcze domawiasz, to zdaje się, że już przepadłaś i o żadnej redukcji mowy nie ma
Ja swego czasu takie róże, które wymagały nadmiernej troski i nie odwdzięczały się ładnym wyglądem po prosu usunęłam z ogrodu. Zaprosiłam natomiast (w zdecydowanej większości) zdrowe, współczesne odmiany, często posiadające ADR.
W sumie najbardziej absorbującym zajęciem jest cięcie letnie, które przy ponad dwustu krzakach zajmuje mi 2-3 godziny dziennie.
The Wedgwood Rose nie tyle ma nietrwały kwiat, co trochę mało odporny na deszcz; duże płatki lubią się sklejać. Jest to jednak piękna i zdrowa róża i warto zaprosić ją do ogrodu.
Edyta, widzę, że też gustujesz w bladawcach i w mocnych kolorkach. Piękne róże masz na liście. Z wymienionych przez Ciebie mam tylko Munstead Wood. Bardzo lubię jednak tę kombinację kolorystyczną. U mnie w niższych pięterkach sprawdziły się m.in. Mariatheresia, Baronesse, Bonica 82, Elodie Gossuin, Granny, Herzogin Christiana, Larissa, Old Port, Pashmina, Rosenfee czy Vesalius.
Gosiek, wszystkiego najlepszego zatem
Z takiej okazji dla Ciebie Sharifa Asma:

Ależ Madżen, ja jestem dawno po lekturze strony 1942
Uczę się też od Ciebie trawek. Z ciemnych, na nową rabatkę różaną, notabene fioletową, zamówiłam Carex buchananii Red rooster. Ta trawka będzie też rosła m. in. przy ostróżkach La Boheme ? też wydaje mi się to zgrabnym połączeniem;)
Lidka, bardzo mi miło. Zapraszam serdecznie. Róż odpornych na niskie temperatury jest bez liku, więc i tak masz w czym wybierać
Ewa, dziękuję:-)
Co kwitło pod koniec października?
Cottage Rose

Bonica 82

Falstaff

Granny. Opłaciły się profilaktyczne opryski. Zwykle pod koniec września była już w plamach. Pisałam już o tym wielokrotnie - kapitalna róża . Jest moją zdecydowaną faworytką wśród tych niższych.


The Wedgwood Rose

Rosenfee

Widoczek przez Lions Rose

The Lady Gardener

Garden of Roses

Chantal Merieux

Lions Rose

Pod podciętym dereniem kwiecistym znalazło się miejsce na trzy piwonie Sarah Bernhardt (widoczne patyczki)

I jeszcze jeden widoczek



Wandziu, w takim razie liczę na Twoją częstą obecność

Monia, fotki oczywiście będą i to sporo, ale w sumie to w kółko te same różyce

Och Alexia, to kamień spadł mi z serca; nie muszę już kupować Chantal Thomas


Oj Aniu, mam wrażenie, że Ty już podjęłaś decyzję

April, jak widać, pracowita z Ciebie dziewczyna i poradzisz sobie z tymi nowo zamówionymi i z tymi zamówionymi w przyszłości, a co się napatrzysz na taką, dajmy na to Hippolyte ? to Twoje

Aniu, ja najbardziej lubię te świeże kwiaty Lions Rose z morelowym środkiem, no cudo:-)
Majuś, można, można. Pokażę Ci gdzie

Roseraie du Chatelet świetnie sprawdziła mi się w donicy i wbrew obawom ? była zupełnie odporna na deszcz. Kwitła na okrągło!
Dla Ciebie:

Maja, ja też w to wierzę

Ulcia, to jednak niezdrowo tak pościć

Tereniu, bardzo jestem ciekawa Minervy. Ponoć ma mieć prawdziwie fioletowy, a nie purpurowy kolorek ? zwłaszcza w czerwcowym kwitnieniu:-)
Jadziu, nie zapomniałam o Was... To tzw. obiektywne przyczyny...
Co do Chantal Merieux, to zdjęcia z poprzedniej strony pochodzą z listopada, a jak wiesz te ostatnie kwiaty z reguły wyglądają już ?biedniej? niż te w sezonie. Zobaczysz zresztą na fotkach z innego okresu ? to już typowe falbaneczki. Akurat zdjęć tej róży mam sporo, bo uważam ją za jedną z najbardziej udanych w swoim ogrodzie

Edytko, dzięki. Ekspertem różanym jednak nie jestem; cały czas się uczę

Słuchaj, jak masz 80 róż i jeszcze domawiasz, to zdaje się, że już przepadłaś i o żadnej redukcji mowy nie ma

Ja swego czasu takie róże, które wymagały nadmiernej troski i nie odwdzięczały się ładnym wyglądem po prosu usunęłam z ogrodu. Zaprosiłam natomiast (w zdecydowanej większości) zdrowe, współczesne odmiany, często posiadające ADR.
W sumie najbardziej absorbującym zajęciem jest cięcie letnie, które przy ponad dwustu krzakach zajmuje mi 2-3 godziny dziennie.
The Wedgwood Rose nie tyle ma nietrwały kwiat, co trochę mało odporny na deszcz; duże płatki lubią się sklejać. Jest to jednak piękna i zdrowa róża i warto zaprosić ją do ogrodu.
Edyta, widzę, że też gustujesz w bladawcach i w mocnych kolorkach. Piękne róże masz na liście. Z wymienionych przez Ciebie mam tylko Munstead Wood. Bardzo lubię jednak tę kombinację kolorystyczną. U mnie w niższych pięterkach sprawdziły się m.in. Mariatheresia, Baronesse, Bonica 82, Elodie Gossuin, Granny, Herzogin Christiana, Larissa, Old Port, Pashmina, Rosenfee czy Vesalius.
Gosiek, wszystkiego najlepszego zatem


Ależ Madżen, ja jestem dawno po lekturze strony 1942

Lidka, bardzo mi miło. Zapraszam serdecznie. Róż odpornych na niskie temperatury jest bez liku, więc i tak masz w czym wybierać

Ewa, dziękuję:-)
Co kwitło pod koniec października?
Cottage Rose

Bonica 82

Falstaff

Granny. Opłaciły się profilaktyczne opryski. Zwykle pod koniec września była już w plamach. Pisałam już o tym wielokrotnie - kapitalna róża . Jest moją zdecydowaną faworytką wśród tych niższych.


The Wedgwood Rose

Rosenfee

Widoczek przez Lions Rose

The Lady Gardener

Garden of Roses

Chantal Merieux

Lions Rose

Pod podciętym dereniem kwiecistym znalazło się miejsce na trzy piwonie Sarah Bernhardt (widoczne patyczki)


I jeszcze jeden widoczek

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
Re: Ogród 100 róż cz. III
Dorciu, fuksje uwielbiam. Nie zawsze jednak udaje mi się je przezimować. Wszystkie, które pokazałam pochodzą z ostatniego sezonu. Mam jednak nadzieję, że tym razem dadzą radę w ?przechowalni?
Trzeba tylko pamiętać o podlewaniu
Dzięki Paweł
Muszę do Ciebie zajrzeć, pooglądać te trawki 


Dzięki Paweł


Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Koleszko
- 500p
- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Ogród 100 róż cz. III
Sytuacja wygląda tak , że jak na razie to za bardzo nie ma czego u mnie oglądać .
Róż mam kilkanaście do wsadzenia dopiero, a trawek 0 , ale wpadną niedługo .
Ja dopiero raczkuje ze wszystkim . 



Re: Ogród 100 róż cz. III
No cóż, w takim razie pożyjemy, zobaczymy 

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
-
- 100p
- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Ogród 100 róż cz. III
Fajnie,że już wróciłaś Aniu,bo myślałam,że sprzedałaś dom z ogrodem i znalazłaś nowe hobby
Piękne inspiracje mi podałaś do zainspirowania się i bardzo mi się podoba.Tego pawia też bym chciała.Pośród moich irysów bosko by wyglądał.Tylko,że sąsiadka, mama blizniaków mogła by nerwowo nie dać rady
Już i tak czasami,jak mój pies ma smutek w duszy to muszę w nocy latać go uciszać.
Ekscytująco zapowiada się nowa rabata,znając twoje pomysłowe zestawienia róż z bylinami,można liczyć na niezły pokaz pięknosci.

Piękne inspiracje mi podałaś do zainspirowania się i bardzo mi się podoba.Tego pawia też bym chciała.Pośród moich irysów bosko by wyglądał.Tylko,że sąsiadka, mama blizniaków mogła by nerwowo nie dać rady

Ekscytująco zapowiada się nowa rabata,znając twoje pomysłowe zestawienia róż z bylinami,można liczyć na niezły pokaz pięknosci.

Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
Re: Ogród 100 róż cz. III
Gdybym nawet sprzedała Basiu, to i tak stworzyłabym nowy ogród... Nie umiałabym już żyć bez niego...
Z pawiem w takim razie, to może już nie ryzykuj
Stosunki dobrosąsiedzkie też jednak są ważne;)
Basiu, to może Twojemu przyjacielowi będzie lepiej bliżej Ciebie. Z pewnością nie będzie mu smutno...
Z pawiem w takim razie, to może już nie ryzykuj

Basiu, to może Twojemu przyjacielowi będzie lepiej bliżej Ciebie. Z pewnością nie będzie mu smutno...
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Ewa7
- 200p
- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Ogród 100 róż cz. III
Lions Rose i Rosenfee od zeszłego roku zamieszkały w ogrodzie, na granny mam dużą chrapkę i nawet miejsce gotowe 

- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu może mi polecisz ze 3 najlepsze parkowe pod południową ścianę domu. 

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Marzena2007
- 50p
- Posty: 97
- Od: 22 sty 2012, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród 100 róż cz. III
Bardzo mile to co piszesz 
Aniu nawet nie wiesz jaką radość sprawilaś mi swoim pojawieniem się
już będę po cichutku oglądać kolejne fotki i życzyć sobie i forumowiczom abyś nas na tak długo nie opuszczała 

Aniu nawet nie wiesz jaką radość sprawilaś mi swoim pojawieniem się


Madżenka " "Madżenie ogrodnika... " w innej wirtualnej przestrzeni
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród 100 róż cz. III
Szczęścia, Radości , Zdrowia i pięknego kwitnienia w Nowym 2015 roku.
Nowe piwonie? czemu u każdego kwitną a u mnie jakieś fatum czy co?.
Nowe piwonie? czemu u każdego kwitną a u mnie jakieś fatum czy co?.

- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, bardzo dziękuję za odpowiedź
. 2-3 godziny dziennie przycinania, to nie dla mnie
. Jestem kobietą pracującą i to z 3-ką dzieci. Kiedy czytam Twoje słowa, to zastanawiam się czy ja jednak powinnam te róże kupować
. Miałam już przez moment więcej róż, ale części słabeuszy i takich, które mi się nie podobały, pozbyłam się bez żalu. I miałam więcej nie kupować
. Ale wymyśliłam sobie tą kolejną rabatkę, w niezagospodarowanej dotąd części ogrodu i nie wyobrażam sobie tego miejsca bez róż. Z tych, które podałaś mam jedynie, Bonicę 82, Old Port (który jednak mi chorował) oraz Pashminę. Bardzo spodobała mi się Herzogin Christiana. Jak z jej odpornością na choroby grzybowe?




Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16296
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród 100 róż cz. III
Poradź mi Aniu w sprawie Lions Rose. Zamówiłam kilka krzaczków, bo zamierzałam zrobić z nich wiosną szpalerek na obrzeżu rabaty. Sądziłam, że jest to dość niska róża i będzie się nadawać jako niższe pięterko. Ale chyba u Ciebie, a może gdzie indziej przeczytałam, że dorasta do pasa. Czy to prawda? I czy w takim razie nada się na obrzeże?
- Marzena2007
- 50p
- Posty: 97
- Od: 22 sty 2012, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu czytałam gdzieś na forum o sprawdzonym dostawcy piwoni - chyba jakaś forumowiczka. Czy mogłabym otrzmac info na prive od kogo polecacie zakup piwoni aby kwitły jeszcze w tym sezonie?
Madżenka " "Madżenie ogrodnika... " w innej wirtualnej przestrzeni