Aprilku, szybka jesteś
Old Port nie zawiodła mnie. U mnie to młodziak, ale będzie z niej ładna róża.
Przyznaję że w pąkach nie wyglądała na nią. Myślałam już, że to pomyłka, ale na szczęście nie
Aniu, a jakie masz hortensje - ogrodowe czy bukietowe ?
Bukietówki jeszcze nigdy mnie nie zawiodły
Patrycja, nazw lilii niestety nie znam, więc nie pomogę
Miejsca w ogrodzie coraz mniej. Jeszcze małe rośliny, byliny nie ma problemu wcisnąć, ale już z różami czy hortensjami mam większy problem.
Grażynko, moja perovskia rośnie jak szalona. Na dodatek sama się sieje i co roku mam sporo młodych roślin. Pewnie całą masę likwiduję przy plewieniu, bo by.ły by jej ilości hurtowe. Nie przeszkadza jej moja gliniasta gleba, ale lubi słoneczko, dużo słoneczka
Czekam do jesieni. Ponasadzam jej trochę w ogrodzie a resztę oddam w dobre ręce
Gabi, pewnie masz siewki Limonki i dlatego każda jest trochę inna. Ja mam też trzy i tylko jedna to oryginał. Dwie pozostałe mają mniejsze kwiatostany i dużo szybciej tracą ten zielony kolor.
Piano bardzo mi się podoba. Ma napakowane, rozetowe kwiaty a ja takie uwielbiam. Na razie rośnie w donicy, ale jesienią myślę ją wysadzić doogrodu.
Dorotko, no to super, że coś się rozjaśniło

Gdyby jeszcze coś, to postaram sie pomóc
Alu, ja odpuściłam wszelkie prace w ogrodzie. Zabiorę się za nie, jak temperatura trochę spadnie. To już jest niebezpieczne dla zdrowia.
W mojej małej miejscowości jak 2 razy w tygodniu jedzie karetka, to jest dużo a ostatnio słychać nawet kilka razy dziennie
Perovskia sieje się u mnie jak głupia. Wiosną wyplewiłam sporo siewek a i tak z 15 zostało, więc jesienią mogę Ci podesłać jak by co
Co do stanowiska, to lubi słoneczko. Im większa patelnia tym lepiej sobie radzi. U mojej mamy ma trochę cienia po południu i jest o połowę mniejsza.
U nas kolejny dzień tropików. Człowiek poci się od samego mrugania oczami. Lubię ciepło, ale to co teraz mamy jest nie do zniesienia. Wczoraj nagotowałam gar lecza, więc dziś tylko relaks. Może wybiorę się z dziećmi nad wodę ....
