Siedlisko z sosnami cz. 6

[irminka]

Marzko, 'mezalianse kolorystyczne' siedlisku nie grożą!!!

...tak mi się wydaje...
Masz bardzo dużo pięknych kwiatów, chyba razem z April dopingujecie się mocno, bo zmienia się wszystko w Waszych ogrodach w okamgnieniu

[wsiania]

Oj tam, zaraz mezalianse Pięknie jest, bo jest kolorowo! Róże rzeczywiście rozrastają się cudnie, cała reszta też oczywiście. Lilie-niespodzianki piękne, a że nie planowane... Ja tam się cieszę, jak mi wychodzi coś, o czym nie pamiętam

[Sosenki4]

Jolu, cieszę się, że mogę Ci choć skromnego maczka podesłać , a tymczasem róża od Ciebie, dla Ciebie





oraz malutki kwiatuszek na Perenial Blue, ma zbyt słoneczne miejsce u mnie

teraz kwitnie całym "gronem", taki bukiecik na pędzie jest

Anitko, zgadza się, czasem niespodzianki są miłe





Jadziu, faktycznie sporo pracy włożyłam, ale conajmniej drugie tyle wciąż przede mną. Nie osiadam na laurach i dalej pracuję w ogrodzie. Ostatnio liliowce sadziłam, ale wiadomo na efekt rok musimy poczekać.
Za uzanie dziękuję , to miłe i dodaje skrzydeł





CDN...

[April]

Dzięki różyczka pięknie rośnie
A ta różowa to co to?

Maki z różami super

[Sosenki4]

Miłko, sama makami jestem zaskoczona, nasionka z wymiany forumowej . Rozrzuciłam i zapomniałam, już miałam pielić, ale opamiętałam się, a jak zakwitły... . Będę się nimi dzielić, wpisać w kolejkę? Pierwsze już poszły

Elu, za czerwony pełny podziękuję, Mam już, dostałam od babci Mirusi- przyszywanej babci synka. Jeśli chcesz białego, to chętnie dam szczyptę nasionek

Pati, dzięki za odwiedzinki. Teraz jak odeszłaś z FO, myślałam, że już nie zajrzysz , a tu taka niespodzianka . Trochę pracy i wysiłku w ogród włożyłam, nie da się ukryć. Efekty jakie są każdy widzi. Jednak wciąż coś robię, przekopuję, zrywam darń, dosadzam, pielę... Zajrzysz obejrzeć? Jak Twoje plany odwiedzinowe, aktualne?

Irminko, masz rację, wszelkie miksy kolorystyczne, nie do końca udane, tłumaczę sobie wiejskością ogrodu . Są rabaty stonowane i raczej poukładane, ale takie wesołe-kolorowe też muszą być. No i co najważniejsze... niektóre kwiaty zaczęły mi się same wysiewać . Już nawet niektóre pielę i wysyłam innym potrzebującym. Spłacam tym samym dług forumowy, jaki kiedyś sama miałam. Jest to naprawdę fantastyczne

Aniu, liczę na odwiedzinki, wtedy też popatrzymy czym mogę Cię uraczyć skoro nie przerażają Cię moje pstrokate czasem rabaty . Zaczynają floksy, a ja jeszcze wszystkich lilii i liliowców Wam nie pokazałam. No i hortensje będąmi kwitły

Jolu, ta różowa róża to Queen Elizabeth. Odporna i sprawdza się u mnie, ma fajny odcień różu, zimny.

Po dwóch dniach awarii netu w firmie jestem tak spragniona kontaktu z Wami, że zapraszam na spacer w pola. Udało mi się nim wuj skosił zboże...

Tóż za bramą wyjściową na końcu działki






dalej ciągną się całe łany zbóż


rosną też takie okazy


ciąg dalszy spaceru, głównie psy mają radość...
n apierwszym planie, podupadająca na stawy tylnych łap Azja, a dalej brykający Hiro




Wracamy znów do siedliska, a tam róże i maki


lilie i wielka kupa gałęzi i suchych chastów, zw. w niektórych kręgach "zasiekami na mamuty". Jest zasucho, żeby to wypalić i szpeci przeokrutnie


dla zatarcia tak szokującego widoku moja chluba- rabatka przy tarasie


Miłego dnia

[April]

Rabata przy tarasie mniam

[Sosenki4]

Jolu , dzięki , muszę z niej tylko wysadzić 3 lilie, bo odcień nie ten, ale reszta udala się świetnie, wiem wieje teraz brakiem skromności, ale sama jestem z niej dumna. O taki busz mi chodziło i zwykłymi kosmosami dopełniłam całości

[DTJ_1]

świetne te lilie i kompozycja , nic nie zmieniaj.

[x-sz-i]

U mnie niby pada co kilka dnia ale przy tych upałach to i tak susza wczoraj to prawie 3 godzin wszystko podlewałam odciski mam jak jakis chłop od pługa oderwany Teraz właśnie takie chmury czarne przyszły że aż ciemno się zrobiło aby popadało Tobie tez życzę deszczu bo rzy tak dużym ogrodzie ciężko wszystko podlać. Na zdjęciu piękne lilie tak zasłoniły że nic brzydkiego już nie widać

[Alania]

Piękne te sielskie widoczki

[semper]

Dawno u Ciebie nie byłem.
Zaglądam i zastanawiam się, czy to aby ten sam ogród.

[takasobie]

Marzenko! Ja naprawdę nie mam gdzie tych piękności posiać A wiesz, że każdy słoneczny skrawek okupują róże i dalie. Popatrzę u Ciebie, nie można mieć wszystkiego

Zboż z kwiatami to coś, co upiększa nasz polski krajobraz. Bardzo to lubię, a ten zapach...

[Sosenki4]

Witam w biegu i pozdrawiam miłych gości. Zdjęcia są, ale oczywiście zgrać i obrobić nie mam czasu . Od poniedziałku idę na urlop i teraz w pracy muszę wszystko na tip top zrobić, żeby choć starych zaległości nie mieć.
A tu jeszcze jutro muszę wziąć urlop, bo do okulisty z dzieckiem...ech pechowe ma wakacje moja pociecha...
Ogród schnie, bo wszędzie deszcze przechodzą, a nad siedliskiem chyba jakiś niewidzialny parasol jest i ani kropli. No dobra, jakieś tam krople spadają, ale ziemia tak nagrzana, że wszystko od razu paruje i ucieka do nieba.

Dorotko, na zdjęciu nie widać dokładnie, ale w realu drażnią mnie te 3 podmienione lilie. Zbieram się, żeby wysłać do Benexa zdjęcia tego co mam i listę tego co miałam dostać i czasu brak. Wciąż coś nowego się rozwija i czekam, żeby za jednym zamachem wysłać wszystkie żale.

Anitko, oj jesteś bardzo miła, że lilie wszystko przysłoniły. Mam kupę gałęzi i suchych badyli z chwastów. Czekają na spalenie, ale sama boję się, bo już raz wiosną przy wypalaniu na ognisku liści, wiatr podwiał i skończyło się na 3ch wozach strażackich. Mandat i w ogóle. Najbardziej zadowolony był syn, który właśnie fazę "będę strażakiem" przeżywał. Cóż zboża powoli sprzątają, może deszcze trochę zmoczą otoczenie to wypalę. Do kubełka na śmieci BIO się nie zmieszczę, a przechowywać to i pakować na raty nie mam siły i chęci
Życzę Ci solidnego podlewania (sobie też)

Moni, lubię takie widoki, to moje dzieciństwo, zwłaszcza zapach zbóż ostatnio połaskotał mój nos. Oj...rozmarzyłam się na chwilę. U Ciebie chyba też podobne sąsiedztwo, czy raczej nieużytki?

Jurku, witam , oczy ze zdumienia przecieram. Byłam u Ciebie i śliczną rudbekię jednoroczną widziałam. Wracaj do zdrowia i do nas na FO. Choć trochę się pozmieniało, ale widzę, że już wiesz

Miłko, no dobrze, nie wciskam na siłę, zapraszm do oglądania u mnie. U mnie miejsca słonecznego mnóstwo, chętnie trochę Twojego cienia bym przygarnęła. Jednak sadzę krzewa i cienia też się kiedyś doczekam.
Masz rację- zapach zboża jest niepowtarzalny. Mnie akurat udalo się parę razy przespacerować i nawciągać tego zapachu. Teraz już po żniwach, zaraz pole będzie zaorane...

Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę dla wszystkich

[drewutnia]

Cześć Marzenko.
Tak mało mam czasu na wpisy,że czasem przelotem tylko zajrzę co tam słychać...
Jak tam Twoje pysznogłówki?

[e-babcia]

Marzenko - bardzo ładne klimaty te łąny zbóż , łąki i kwiecie rozmarzyłam się .

Pozdrawiam